W piątkowy wieczór dyżurny chorzowskiej komendy został poinformowany, że na ul. Wolności przebywa grupka młodych osób w wieku 18-19 lat, i spożywa alkohol. Na miejsce zostali skierowani mundurowi z chorzowskiej "dwójki". Kiedy dotarli na miejsce, chorzowianie nie zamierzali się rozejść i zaczęli wykrzykiwać obelgi wobec mundurowych. Z uwagi na agresywne zachowanie młodzieży, wezwani zostali także policjanci z katowickiego oddziału prewencji.
Na widok zbliżającego się kolejnego radiowozu, część grupy rozbiegła się, a na miejscu pozostało jedynie dwóch mężczyzn i jedna kobieta. - Pomimo kilkukrotnych upomnień i komunikatów informujących, że zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami nie wolno się gromadzić, ci nie rozeszli się, ale jeszcze wulgarniej zaczęli znieważać interweniujących policjantów. W związku z powyższym wszyscy zostali zatrzymani - poinformował asp. Sebastian Imiołczyk, oficer prasowy chorzowskiej policji.
Teraz młodzi chorzowianie odpowiedzą nie tylko za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej interweniujących policjantów, ale także za złamanie zakazu zgromadzeń, za co grozi im mandat w wysokości 5 tys. zł.










Napisz komentarz
Komentarze