Ostatnie dni upłynęły pod znakiem wytężonej pracy, aby przygotować placówki do powrotu dzieci. W Chorzowie zapewniono niezbędne środki higieny osobistej - przyłbice, maseczki i płyny. W placówkach utworzono specjalne miejsca izolacji. Tam gdzie to możliwe, uruchomione zostały osobne wejścia dla poszczególnych grup podopiecznych.
Wczoraj otwarte zostały wszystkie 24 przedszkola. Łącznie przyszło do nich 226 dzieci. - Jeśli chodzi o żłobki, to w siedzibie głównej przy ul. Pocztowej 3 było łącznie 17 dzieci na 28 zdeklarowanych przez rodziców, a w filii przy ul. Kochanowskiego 18 - 15 dzieci na 23 zdeklarowanych przez rodziców. Zachowano zasadę 4 m kw. na osobę przebywającą w sali. Grupy liczą od 4 do 10 dzieci w zależności od powierzchni sali jaka jest do dyspozycji - przekonywał Kamil Nowak, rzecznik prasowy chorzowskiego urzędu miasta.
O przygotowaniu chorzowskich placówek do funkcjonowania podczas epidemii mówił także Wiesław Ciężkowski, zastępca prezydenta Chorzowa. - Wielką uwagę przyłożyliśmy do kwestii zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom i pracownikom. Dużą rolę mają tutaj jednak do odegrania rodzice i opiekunowie. Jeśli dziecko ma jakiekolwiek objawy chorobowe, nie posyłamy go do przedszkola lub żłobka. Podobnie jeśli w domu dziecka ktoś jest chory lub przebywa na kwarantannie. Liczymy na rozsądek i ostrożność - apelował.
Źródło: UM Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze