Niedawno władze Chorzowa zostały poinformowane o konieczności dopłaty za zeszłoroczny transport. Chodzi o kwotę rzędu 2 milionów złotych. W związku z obecną sytuacją poprosono GZM o prolongatę opłaty. - Chorzów na bieżąco uiszcza miesięczne składki na komunikację publiczną w 2020 roku. Prośba o prolongatę opłaty dotyczy różnicy w rozliczeniu za rok 2019. Chorzów musi dopłacić 2 miliony złotych za zeszłoroczny transport. Niemal dokładnie tyle wydaliśmy tylko do maja na działania związane z walką z koronawirusem, stąd prośba urzędu miasta o przedłużenie terminu uiszczenia tej kwoty, do końca 2020 roku - mówi Kamil Nowak, rzecznik prasowy chorzowskiego urzędu miasta.
Władze miasta natychmiastowo zareagowały na wybuch epidemii. W pierwszej kolejności zrezygnowano z organizacji największych tegorocznych imprez plenerowych. Zarezerwowane na ten cel środki przekazano na wyposażenie pracowni diagnostycznej do wykrywania wirusów, a także zakup testów i środków ochronnych w ZSM. W mieście wprowadzono także Chorzowski Pakiet Antykryzysowy dla mieszkańców i podjęto szereg działań doraźnych, związanych z epidemią koronawirusa, takich jak dezynfekcja przystanków autobusowych czy czasowa rezygnacja z poboru opłat w strefie płatnego parkowania.
Już w pierwszych tygodniach trwania epidemii oszacowano, że straty jakie przyniesie, będą liczone w dziesiątkach milionów złotych. Wartość dochodów z podatku PIT i CIT w marcu 2019 wyniosła dokładnie 7 mln 331 tys. 123 zł, natomiast w marcu 2020 – 6 mln 161 tys. 756 zł, co oznacza spadek o 16 proc. Jak szacowano tuż przed ostatnią sesją rady miasta, przewidywany spadek dochodów budżetu, to około 8 proc. budżetu, czyli ok. 50 mln zł w skali całego roku. W trakcie obrad przedstawiono natomiast obliczenia, z których wynika, że dochody bieżące miasta są o 22 mln 226 tys. 827 zł mniejsze niż zakładano podczas sesji budżetowej w grudniu ubiegłego roku.
Chorzów nie jest jedyną gminą, która zdecydowała się na złożenie do GZM prośby o prolongatę opłaty do końca 2020 roku.. Z podobnym wnioskiem wystąpiły także pozostałe miasta z naszego regionu, które muszą dopłacić za transport, czyli Ruda Śląska, Bytom, Tarnowskie Góry, Lędziny i Katowice. Cztery pierwsze z wymienionych, otrzymały już na to zgodę, należy się więc spodziewać, że w przypadku Chorzowa i Katowic, nie będzie inaczej.










Napisz komentarz
Komentarze