Mecz miał dwa różne oblicza. W pierwszej części stroną dominującą byli „Niebiescy”, którzy bardzo dobrze prezentowali się w defensywie. Dobra gra pressingiem skutkowała licznymi przechwytami w środkowej strefie i kontrami. Po jednej z takich akcji wynik spotkania otworzył Mariusz Idzik. Chorzowianie mogli się podobać, prowadzili grę i stworzyli jeszcze kilka okazji pod bramką Motoru, który w pierwszej połowie nie miał zbyt wiele do powiedzenia.
Po przerwie mecz się odwrócił i to drużyna z Lublina przejęła inicjatywę. Nasi rywale zbyt łatwo dochodzili do sytuacji bramkowych, ostatecznie wykorzystując trzy z nich. W końcówce groźnie wyglądającego urazu doznał Kacper Kawula, a na szczęście okazało się, że to jedynie silne stłuczenie.
Ruch przegrał pierwszy tego lata sparing, a nasi trenerzy z pewnością będą mieli sporo materiału do analizy przed kolejnymi spotkaniami. W środę ostatni sprawdzian „Niebieskich” – ich rywalem będzie kolejny beniaminek II ligi, Hutnik Kraków.
Ruch Chorzów – Motor Lublin 1:3 (1:0)
1:0 Mariusz Idzik, 16 min.
1:1 Marcin Michota, 60 min.
1:2 Tomasz Swędrowski, 62 min.
1:3 Dominik Kunca, 88 min.
Ruch: Lech (63 T. Nowak) – Kwaśniewski (73 Słota), Kawula (46 Kasolik), Kulejewski (73 Kawula, 90 Kulejewski), Będzieszak (46 Swikszcz) – Mokrzycki (46 Duchowski, 84 Winciersz) , Duchowski (45 Paszek) – Winciersz (73 Będzieszak), Foszmańczyk (73 Neugebauer), Janoszka (73 Siwek) – Idzik (73 Rudek); trener: Łukasz Bereta.
Źródło: Ruch Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze