Miozga objął zespół Clearexu w lutym 2017 roku. Niespełna trzy miesiące później zespół zdobył Puchar Polski. Dodatkowo w sezonie 2018/2019 drużyna zajęła 3. miejsce w rozgrywkach Futsal Ekstraklasy. Miozga nie opuszcza jednak klubu definitywnie. Pozostaje on bowiem członkiem zarządu, a dodatkowo ma zostać wdrożony w szkolenie grup młodzieżowych.
- Coś się wypaliło, skończyło. To nie była oczywiście łatwa decyzja, tyle lat jestem przecież związany z Clearexem, ale doszedłem do wniosku, że coś trzeba zmienić. Pewne rzeczy nam się w grze ciągle nie udawały – czytamy komentarz Miozgi na oficjalnej stronie klubu.
Nowym sternikiem Clearexu został ogłoszony Rafał Krzyśka, pierwszy bramkarz zespołu. Krzyśka podczas kariery zawodniczej zbierał doświadczenie w polskich klubach, a także zagranicznych. Warto wspomnieć, że do Chorzowa trafił z VFL 05 Hohenstein-Ernstthal.
- Czuję dreszczyk emocji i nadal duże zaskoczenie, bo wszystko potoczyło się bardzo szybko. Mam swój pomysł na grę Clearexu, rozmawiałem z chłopakami i on im odpowiada. Teraz trzeba się jak najlepiej przygotować do pierwszego meczu półfinałowego Pucharu Polski – mówi Krzyśka na łamach strony internetowej Clearexu.
Świeżo upieczony szkoleniowiec nie odwiesza butów na kołek – będzie grającym trenerem.
- Nie będę miał problemu z tym, żeby siebie posadzić na ławce rezerwowych. Mamy w kadrze jeszcze dwóch bardzo dobrych golkiperów i o tym, kto zagra, zadecyduje dyspozycja podczas treningów. Jestem doświadczonym zawodnikiem, a poza tym – koledzy z drużyny też widzą, kto jak się prezentuje podczas zajęć. Bo to dobro zespołu jest najważniejsze. To on ma wygrywać – zapowiada nowy trener.
Sztab szkoleniowy Krzyśki będzie złożony z Wojciecha Dobrzyńskiego oraz Szymona Łuszczaka, dodatkowo w dalszym ciągu za przygotowanie motoryczne będzie odpowiadać Sebastian Blicharz.
- To bardzo mocny sztab współpracowników, a dla mnie podpowiadanie drużynie z bramki nie będzie stanowiło żadnego problemu. Czasu do najbliższych spotkań jest mało, ale każdy trening przepracujemy maksymalnie – podsumował szkoleniowiec.
fot.: Clearex Chorzów
Napisz komentarz
Komentarze