Drużyna Ruchu Chorzów do dzisiejszego spotkania przystąpiła bez swojego kapitana Tomasza Foszmańczyka. Pomocnik w związku z kontuzją nie mógł pojawić się na murawie. Nastąpiła także zmiana w bramce Niebieskich – krytykowanego po dwóch pierwszych meczach Kamila Lecha, zastąpił Tomasz Nowak.
Początek spotkania zdecydowanie należał do gospodarzy. Ruch oddał kilka strzałów, ale żaden z nich nie zagroził Warcie. Niebiescy blisko otwarcia wyniku byli w 11. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i zamieszaniu w polu karnym gości, piłka wylądowała pod nogami Winciersza, strzał wolejem odbił się od przeciwnika, natomiast dobitka przeszła tuż obok słupka. Dogodna sytuacja pojawiła się także w 20. minucie. Ruch przejął piłkę i ruszył z kontrą. Janoszka wypatrzył po prawej stronie wychodzącego na pozycję Kwaśniewskiego, którzy przymierzył z dystansu, ale strzał obronił Kosiorek. Chwilę później Warta postraszyła Niebieskich. Składną akcję przyjezdnych zakończył potężnym strzałem Zakrzewski, ale Nowak popisał się fenomenalną interwencją.
Niebiescy w 28. minucie zmarnowali niemal stuprocentową sytuację. Lewą stroną ruszył Paszek, wypatrzył kolegę wchodzącego w pole karne, ten podał do Idzika, którego zadaniem było tylko dołożyć odpowiednio nogę, ale w efekcie końcowym trafił prosto w golkipera rywali. Ruch nie odpuszczał i rozpoczął kolejny atak. Miejsce na prawym skrzydle znalazł sobie Łukasz Janoszka, który przymierzył z dystansu i nie dał najmniejszych szans bramkarzowi! Do końca pierwszej części gry podopieczni Łukasza Berety kontrolowali sytuację i udali się do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Niebiescy po przerwie nie odpuszczali, starając się jak najszybciej podwyższyć prowadzenie. W 50. minucie, po kolejnej fantastycznej kontrze w polu karnym powalony został Paszek. Sędzia bez wahania wskazał na 11 metr. Rzut karny z zimną krwią wykorzystał Idzik! Zareagować na wydarzenia postanowił szkoleniowiec przyjezdnych. w 59. minucie boisko opuścili Zakrzewski i Posmyk, a w ich miejsce zameldowali się Ufir i Kasprzak. Niedługo po tym wydarzeniu trener Bereta również zdecydował się wpuścić trochę świeżej krwi na plac gry. Kwaśniewski udał się na ławkę, a jego miejsce zajął Kowalski. Ruch wykonywał także stały fragment gry. Janoszka huknął z rzutu wolnego, a piłka po jego strzale przeszła tuż nad poprzeczką. W 70. minucie urazu doznał Daniel Paszek i nie był w stanie kontynuować gry. Zastąpił go Duchowski. Mecz stał się bardzo wyrównany. Gospodarze kolejną dogodną sytuację mieli dopiero w 78. minucie, kiedy groźny strzał sprzed pola karnego nieznacznie minął bramkę. Dosłownie 3 minuty później Niebiescy rozmontowali defensywę rywali grając prawdziwą tiki-takę, ale niestety mimo wielu wariantów, żaden z graczy nie zakończył ładnej dla oka akcji kolejnym golem. W 88. minucie doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Bramkarz gości chwycił piłkę po podaniu swojego zawodnika, sędzia nie postanowił reagować. Taki obrót spraw podrażnił chorzowian. Fenomenalne podanie na wolne pole otrzymał Idzik od Neugebauera, który urwał się obrońcom, „położył” i minął Idzik i umieścił piłkę w siatce! Tuż przed końcem spotkania sędzia podyktował rzut karny dla Warty, który na gola zamienił Ufir. Po tym wydarzeniu arbiter zagwizdał po raz ostatni!
Ruch Chorzów – Warta Gorzów Wielkopolski 3:1 (1:0)
Bramki: Janoszka 29’, Idzik [k.] 50’; 89’ – Ufir [k.] 90+4
Żółte kartki: Poniedziałek ‘37
Ruch: T.Nowak – Kasolik, Kawula, Kulejewski, Kwaśniewski, Sikora, Mokrzycki, Janoszka, Winciersz, Idzik, Paszek, trener: Łukasz Bereta
Rezerwowi: Lech – Słota, Będzieszak, Siwek, Duchowski, Neugebauer, Kowalski
Warta: Kosiorek – Stawikowski, Siwiński, Gołdyn, Szałas, Ławniczak, Posmyk, Krauz, Poniedziałek, Śledzicki, Zakrzewski, trener: Mariusz Misiura
Rezerwowi: Latek – Wiejkuć, Grudziński, Zakrzewski, Kasprzak, Błajewski, Ufir
Sędzia: Robert Parysek(Legnica)










Napisz komentarz
Komentarze