Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KPR Ruch Chorzów 31:30 (16:14)
Mecz Piotrcovia - Ruch był pierwszym akcentem VI Memoriału im. Krzysztofa Kazimierskiego w Piotrkowie Trybunalskim. Nasz zespół doskonale rozpoczął spotkanie - Patrycja Chojnacka obroniła rzut karny, a Karolina Jasinowska, Aleksandra Jaroszewska oraz Aleksandra Sójka pokonywały bramkarkę Piotrcovii.
W pierwszych fragmentach nie do zatrzymania była Jasinowska. Po jej trzecim golu "Niebieskie" prowadziły 6:4. Później jednak lepiej radziła sobie Piotrcovia. Zespół Krzysztofa Przybylskiego zdobył pięć bramek z rzędu, bez odpowiedzi. A w 21. minucie, po golu Lucyny Sobeckiej, gospodynie odskoczyły na plus pięć (13:8).
Końcówka pierwszej połowy to pościg Ruchu, który prawie zniwelował różnicę. Po golu Joanny Rodak przegrywaliśmy 14:15, ale Vitoria Macedo raz jeszcze znalazła drogę do naszej bramki.
Po przerwie podopieczne Marcina Księżyka szybko odrobiły stratę i wyszły na prowadzenie (18:17, 22:21). Na kwadrans przed końcem Agnieszka Piotrkowska podwyższyła na 24:21. Piotrkowianki nie zamierzały jednak składać broni.
Ostatnie minuty to prawdziwa wymiana ciosów - bramka za bramkę. Macedo wyrównała w 57. minucie z rzutu karnego (29:29), zaś Aleksandra Oreszczuk zdobyła bramkę nr 30 dla gospodyń. Szybko odpowiedziała Natalia Stokowiec (30:30), lecz za moment bramkarkę Ruchu pokonała Daria Szynkaruk.
Mieliśmy dwie okazje na doprowadzenie do remisu. Najpierw jednak Viktoria Tyszczak trafiła w słupek, a kilka sekund przed syreną Żaneta Lipok przegrała pojedynek z Darią Opelt. Pierwsze spotkanie zakończyło się więc minimalną porażką naszego zespołu.
KPR Ruch Chorzów - Młyny Stoisław Koszalin 34:26 (16:14)
Początek był wyrównany, wynik oscylował wokół remisu. W końcówce pierwszej połowy „Niebieskie” zaczęły osiągać przewagę. Natalia Stokowiec i Natalia Doktorczyk wyprowadziły Ruch na 11:9, Aleksandra Sójka na 13:10, a Karolina Jasinowska (z karnego) nawet na 15:11. Koszalinianki nieco zmniejszyły stratę. Po 30 minutach było 16:14
Nasza drużyna znakomicie rozpoczęła drugą odsłonę. W 35. minucie, po kolejnej udanej akcji Oli Sójki, Ruch prowadził 19:14. A to nie był koniec popisów zespołu Marcina Księżyka.
Chorzowianki konsekwentnie budowały przewagę - na kwadrans przed końcem prowadziły 27:19, a w 57. minucie 34:24. Gol Aleksandry Jaroszewskiej był ostatnim dla naszej drużyny. Rywalki trafiły jeszcze dwukrotnie i po 60 minutach na tablicy widniał wynik 34:26 dla Ruchu.
Start Elbląg – KPR Ruch Chorzów 40:28 (20:15)
Trener Marcin Księżyk nie mógł skorzystać z dwóch rozgrywających: Viktorii Tyszczak (ból pleców) oraz Agnieszki Piotrkowskiej (grypa jelitowa).
Dobrze rozpoczął się dla nas ten mecz. Po akcjach skrzydłowych Natalii Stokowiec i Żanety Lipok "Niebieskie" prowadziły w 6. minucie 4:2. Później Marcelina Polańska wykorzystała rzut karny, a Natalia Kolonko popisała się silnym rzutem z drugiej linii (6:5, 10. minuta).
Od tego momentu inicjatywę przejął Start, dowodzony przez Joannę Wagę, którą wybrano najlepszą zawodniczką memoriału. Po kwadransie miał już trzybramkowe prowadzenie, a na przerwę schodził przy stanie 20:15.
W drugiej połowie elblążanki powiększały przewagę, wynosiła ona nawet 15 goli (40:25). Ruch walczył do końca - Wiktoria Bednarek obroniła rzut karny, dwa razy trafiła Klaudia Grabińska, zaś Natalia Doktorczyk zdobyła ostatnią bramkę dla „Niebieskich” na turnieju w Piotrkowie, który kończymy na trzecim miejscu.
Klasyfikacja końcowa memoriału
1. Piotrcovia 9 pkt. 89:80
2. Start 6 pkt. 102:94
3. KPR Ruch 3 pkt. 92:97
4. Koszalin 0 pkt 80:92
Źródło: KPR Ruch Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze