Marcin Księżyk – trener KPR Ruch Chorzów
Turniej rozegraliśmy bez kontuzji i to jest najważniejsze. Wprawdzie Viktoria Tyszczak po piątkowych meczach uskarżała się na ból pleców i w sobotę podjąłem decyzję, że nie zagra ze Startem, ale nie jest to nic poważnego. Pokazaliśmy, zwłaszcza w piątek, że nikt z nami nie będzie mieć łatwo w Superlidze. Z każdym możemy powalczyć i wygrać. Ten turniej nas podbudował. Mecze, poza tym ostatnim, były wyrównane. Start Elbląg w sobotę trochę za bardzo nam odjechał, ta wysoka różnica boli. Nie byliśmy skuteczni, cała drużyna wyglądała dosyć słabo. Mieliśmy dużo stuprocentowych pozycji, których nie wykorzystaliśmy - z koła, ze skrzydeł, z szybkich ataków. Popełniliśmy za dużo błędów własnych. To zaważyło na wyniku. Jeszcze dużo grania przed nami. W następnych sparingach poprawimy pewne rzeczy, bo jeszcze nie do końca wszystkiego się nauczyliśmy.
Natalia Doktorczyk – KPR Ruch Chorzów
Mecze z Piotrkowem i Koszalinem są dobrymi prognostykami przed nadchodzącym sezonem. Cieszy szczególnie wysoka wygrana z Koszalinem, bo pokazuje to, że idziemy w dobrym kierunku. Udowodniłyśmy, że jesteśmy w stanie zagrać całe 60 minut na wysokim poziomie. Dobry mecz rozegrałyśmy również z Piotrkowem jednak tam zabrakło trochę szczęścia w końcówce, a spotkanie z Elblągiem pokazało co musimy jeszcze poprawić. Będziemy jeszcze analizować te mecze, ale na pewno trzeba popracować nad tym, żeby wyrównać naszą formę i każde spotkanie ligowe grać na równym, wysokim poziomie, który pokazałyśmy, że jesteśmy w stanie osiągnąć. Muszę też przyznać, że czujemy jeszcze w nogach to, że jesteśmy po ciężkim okresie przygotowawczym. Do ligi został niecały miesiąc, więc gdy przyjdzie świeżość. Wierzę, że nasza gra będzie wyglądać jeszcze lepiej!
Źródło: własne/KPR Ruch Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze