Zespół Clearexu przystąpił do tego spotkania w korzystnej sytuacji. Chorzowianie wygrali bowiem pierwszy mecz przeciwko Gatcie 5:3. Wynik osiągnięty w Zduńskiej Woli znacznie przybliżył podopiecznych trenera Krzyśki do upragnionego finału rozgrywek Pucharu Polski.
Początek spotkania był niezwykle zacięty. Obie ekipy raz za razem przeprowadzały kolejne ataki. Goście wykazywali się dużą determinacją, mając w głowach konieczność odrabiania strat. Groźnie zrobiło się pod naszą bramką w 12. minucie meczu. Błąd w rozegraniu wykorzystał gracz Gatty, który stanął oko w oko Mateuszem Bednarczykiem, w ostatniej chwili zdołał on zablokować futbolówkę zmierzającą do siatki, a po chwili został zmuszony do kolejnej interwencji.
Otwarcie wyniku nastąpiło w 16. minucie. Przyjezdni taktycznie rozegrali rzut wolny, zwieńczony strzałem z dystansu, który dobił z najbliższej odległości Tomasz Sztaba dając Gatcie prowadzenie. Na kolejną bramkę nie trzeba było długo czekać. Elsner urwał się prawą stroną, podał do Dregiera, który uderzył na bramkę Bednarczyka. Golkiper „wypluł” piłkę przed siebie, co pozwoliło dobić ją Krystianowi Kraśniewskiemu.
Doskonała szansa na wyrównanie pojawiła się w 20. minucie. Tomasz Golly przejął bezpańską piłkę, podczas obrotu w kierunku bramki został powalony przez przeciwnika. Rzut wolny z bliskiej odległości nie został jednak wykorzystany przez Dewuckiego. Ostatecznie chorzowianie udali się na przerwę przegrywając 0:2.
W drugiej części gry oba zespoły nie zwalniały tempa. Gracze ze Zduńskiej Woli mieli kilka okazji na podwyższenie prowadzenie. Clearex również dochodził do wielu sytuacji, ale strzały podopiecznych trenera Krzyśki albo były niecelne, albo padały łupem świetnie dysponowanego w tym dniu Olejnika.
To na co wszyscy zgromadzeni w hali przy ul. Dąbrowskiego czekali, stało się na niespełna dwie minuty przed końcem spotkania. Goście, którzy zdecydowali się na wprowadzenie lotnego bramkarza, dzięki interwencji Dwuckiego stracili futbolówkę podczas rozrywania. Dopadł do niej Seget i strzałem z połowy boiska umieścił ją w siatce!
Clearex Chorzów – Gatta Zduńska Wola 1:2 (0:2)
Bramki: Seget 38’ - Sztaba 16’, Kraśniewski 18’
Clearex Chorzów: Bednarczyk, Krzyśka, Burza – Mizgajski, Leszczak, Golly, Dewucki, Rotuski, Brocki, Łuszczek, Bidelski, Seget, trener: Rafał Krzyśka
Gatta Zduńska Wola: Olejnik, Naparło – Krawczyk, Marciniak, Góralczyk, Szymczak, Olczak, Dregier, Czyszek, Kraśniewski, Elsner, Sztaba, trenerzy: Wojciech Sopur, Krzysztof Kuchciak










Napisz komentarz
Komentarze