Wczorajszy mecz był niezwykle emocjonujący. Goście przyjechali do Chorzowa z zamiarem odrobienia strat i z wielką determinacją realizowali swój plan. W pierwszej połowie zaaplikowali naszej drużynie dwie bramki autorstwa Tomasza Sztaby i Krystiana Kraśniewskiego. W drugiej odsłonie gry Gatta dalej nie odpuszczała, a Clearex nie potrafił znaleźć sposobu na pokonanie świetnie dysponowanego w tym meczu golkipera rywali. Upragniona bramka przyszła dopiero na niespełna dwie minuty przed końcem spotkania. Podopieczni trenera Krzyśki wykorzystali fakt, że gracze ze Zduńskiej Woli wprowadzili lotnego bramkarza. Podczas ataku przyjezdnych piłkę wyłuskał Dewucki, a Seget fantastycznym strzałem lobem z własnej połowy boiska umieścił futbolówkę w siatce.
Mariusz Seget – Clearex Chorzów
Chciałem trafić w bramkę i tak się stało. Kiedy piłka tak długo leci do pustej bramki, to wtedy emocje są o wiele większe! Z mojej perspektywy wyglądało, jakby piłka zmierzała obok słupka, ale ostatecznie wpadła i to praktycznie zakończyło ten półfinałowy dwumecz. Dobrze wyglądała dziś nasza gra defensywna, kiedy rywale byli w przewadze, fajnie się uzupełnialiśmy. Musimy przeanalizować szczególnie pierwszą połowę, bo nie było jakiejś ikry w naszej grze. Zrobiliśmy sobie problemy i mogliśmy nie awansować. Na szczęście, wszystko skończyło się dobrze.
Rafał Krzyśka – trener Clearexu Chorzów
Nie wiem, co się stało z zespołem w pierwszej połowie. Byliśmy jakoś tak strasznie spięci, co mnie bardzo zaskoczyło. W przerwie sobie powiedzieliśmy, że musimy zagrać na większym luzie, z większą pewnością swoich umiejętności i nasza gra . Zabrakło skuteczności, inaczej niż w niedzielę w Zduńskiej Woli. W sumie cieszymy się z finału, musimy się teraz dobrze do niego przygotować. Dedykuję ten awans Krzyśkowi Saliszowi, który nie mógł zagrać z powodów osobistych. Myślę, że wróci do nas zdeterminowany i pomoże drużynie wywalczyć Puchar Polski. Mam też nadzieję, że już niedługo dołączy do nas Mikołaj Zastawnik
W finale Clearex Chorzów zmierzy się z Constractem Lubawa. Nasi rywale grali w półfinale z Rekordem Bielsko-Biała. W pierwszym meczu odnieśli zwycięstwo 3:0, natomiast w rewanżu doznali porażki 3:4. Pierwsze spotkanie finałowe odbędzie w Chorzowie 26 sierpnia o godzinie 18:00, natomiast rewanż nastąpi 30 sierpnia na wyjeździe.










Napisz komentarz
Komentarze