Chorzowianie stoczyli z Constractem niezwykle zacięte spotkanie. Goście mieli optyczną przewagę nad naszą drużyną, ale ostatecznie bramka Salisza oraz wykorzystany rzut karny przez Dewuckiego dały podopiecznym trenera Krzyśki upragnione zwycięstwo.
Rafał Krzyśka – Clearex Chorzów, trener
Myślę, że rewanż będzie bardzo, bardzo trudny, co pokazał pierwszy mecz. Mieliśmy w nim trochę szczęścia. W przerwie skorygowaliśmy naszą grę. Dobrze, że później mieliśmy jeszcze kilka sytuacji. Z pokorą, ale i optymizmem pojedziemy do Lubawy. Jest na razie 1:0 po pierwszej połowie rywalizacji. Musimy być naprawdę dobrze przygotowani.
Mikołaj Zastawnik – Clearex Chorzów
Od marca nie miałem zbyt wiele okazji do treningu w hali. Ćwiczyłem indywidualnie, potem przeszedłem operację. Dziś fizycznie czułem się bardzo źle. Nie miałem właściwie okresu przygotowawczego, brakuje mi go. Ostatnio pracowałem głównie z fizjoterapeutą nad wzmocnieniem mięśni brzucha. Mam nadzieję, że w Lubawie będzie dużo lepiej, a w sezonie ligowym będę w optymalnej dyspozycji. Początkowo dziś były takie futsalowe szachy, wzajemne badanie się. Dopiero po drugiej bramce mecz się otworzył. Graliśmy konsekwentnie w obronie i to był – moim zdaniem – klucz do zwycięstwa. Jesteśmy w minimalnie lepszej sytuacji przed wyjazdem do Lubawy. Musimy tam zagrać także o wygraną. Dojdzie do drużyny Sebastian Leszczak, co będzie bardzo dużym wzmocnieniem. Puchar wszyscy chcemy zdobyć, wiemy, jak to jest ważne dla klubu.
Mecz rewanżowy odbędzie się 30 września (niedziela) w Lubawie.










Napisz komentarz
Komentarze