– Dzisiejsze zwycięstwo dedykujemy Bartkowi Musiolikowi, ponieważ na ostatnim treningu doznał poważnej kontuzji i nie wiadomo kiedy wróci do gry.
Co do meczu, to przespaliśmy pierwsze minuty i zanim się dostosowaliśmy do sztucznej nawierzchni, to już przegrywaliśmy 0:1 i musieliśmy gonić wynik.
Z biegiem czasu nasza gra wyglądała już dużo lepiej i staraliśmy się jak najlepiej realizować założenia taktyczne. Jeszcze przed przerwą udało nam się wyrównać po krótko rozegranym rzucie rożnym, natomiast druga połowa to już nasza całkowita dominacja. Wyglądaliśmy lepiej od Zagłębia zarówno pod względem umiejętności taktycznych, jak i motorycznych. Na pewno bramek mogliśmy zdobyć więcej, ale to, z czego cieszymy się najbardziej, to nasza konsekwentna gra i nie dopuszczanie przeciwnika pod naszą bramkę. Gromadzimy kolejne punkty, ale jak powiedziałem na początku, pamiętamy o Bartku, ponieważ nie jest ważne czy ktoś gra 5 minut, 30 czy też jest kontuzjowany – zawsze jest częścią zespołu – podkreślił trener Niebieskich Mateusz Michalik.
Zagłębie Sosnowiec – Ruch Chorzów 1:3 (1:1)
1:0 ?, 7 min.
1:1 Kamil Lankocz, 29 min.
1:2 Kamil Janawa, 49 min.
1:3 Kamil Swikszcz, 57 min.
Ruch: Gasztyk – Rembisz, Lankocz, Słota, Sadlak – Neugebauer, Wojtek – Wójtowicz, Siwek (65 Cioch), Swikszcz (65 Matys) – Janawa (85 Grzyb); trener: Mateusz Michalik.
Rezerwowi: Wieliczko, Matula.
Żółte kartki: Wojtek, Matys.
Niebiescy prowadzą w tabeli I ligi wojewódzkiej z kompletem punktów. Za tydzień nasz zespół rozegra derbowy mecz z UKS Ruch Chorzów.
Źródło: Ruch Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze