W ubiegły weekend we Włocławku odbyły się 96. PZLA Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce z udziałem dwójki chorzowian - Aleksandry Kokowskiej (AZS AWF Poznań) i Adama Grudnia (TS AKS Chorzów). Broniąca barw poznańskiego AWF-u (aktualnie przebywa na wypożyczeniu), Aleksandra Kokowska uplasowała się na ósmym z wynikiem 61.75m uzyskanym w drugiej próbie. Jak się później okazało była to jedyna udana próba w jej wykonaniu. - Szczerze to na prawdę był udany start, ponieważ miałam stabilne dalekie rzuty ale niestety poza promień, rzuty których nie udało mi się zaliczyć z opowiadań widzów leciały na 64m, między innymi pierwszy rzut poleciał poza promień i na pewno gdybym zaliczyła inaczej ustawiałabym konkurs sobie a szczególnie w głowie - relacjonuje Ola Kokowska.
Mistrzynią Polski została Katarzyna Furmanek, która w ostatnim czasie dwukrotnie rywalizowała w Chorzowie podczas zawodów Memoriał Otylii Kałużowej i Pawła Kozubka o Puchar Prezydenta Chorzowa i Puchar Haliny Richter-Góreckiej 2020 oraz 66. ORLEN Memoriał Janusza Kusocińskiego.
W rywalizacji mężczyzn w rzucie młotem oglądaliśmy Adama Grudnia reprezentującego TS AKS Chorzów. Chorzowianin również w jedynej udanej próbie posłał młot na odległość 52.42m i zajął 16. miejsce.
- Jechałem do Włocławka z kontuzją, problem wziął się od dzwigacza lopatki, który spowodował zesztywnienie szyi i ograniczenie ruchomości. Środki przeciwbólowe lekko złagodziły dolegliwość, ale nie na tyle by wykonać proby w pełnym komforcie. Jedna próba zaliczona, dwie spalone z czego ostatnia z upadkiem. Start zaliczam jako jeden z najgorszych w sezonie. Byłem przygotowany na 57 m, bez kontuzji mogłoby polecieć - powiedział po starcie Grudzień.
Więcej wypowiedzi naszych lekkoatletów TUTAJ
Mistrzem Polski został Wojciech Nowicki z wynikiem 80.28m, który pokonał Pawła Fajdka, jednego z ambasadorów Stadionu Śląskiego. We Włocławku rywalizowały również pozostałe ambasadorki Stadionu Śląskiego Ewa Swoboda (100m) i Justyna Święty-Ersetic (400m). Ta druga to również ambasadorka chorzowskiej Fundacji Gramy do Końca. Obie wywalczyły złote medale w swoich koronnych konkurencjach nie dając szans rywalkom. Ponadto Swoboda wywalczyła złoty medal w sztafecie 4x100m, a Święty-Ersetic srebro w sztafecie 4x400m.










Napisz komentarz
Komentarze