Ostatni okres dla chorzowskiej drużyny był średnio udany. Clearex dwa spotkania zakończył remisami, dodatkowo oba mecze odbyły się w hali przy ul. Dąbrowskiego w Chorzowie.
Środowa rywalizacja z drużyną Dreaman Opole Komprachcice rozpoczęła się korzystnie dla gości. Już w 5. minucie spotkania przyjezdni wykorzystali błąd Clearexu, przejęli futbolówkę, którą do siatki wpakował Serhij Fila. Gospodarze ruszyli do natarcia. Efekty przewagi pojawiły się w 15. minucie. Tym razem niedokładnie rozegrali zawodnicy Dremanu, piłka padła łupem Szymona Łuszczaka, który doprowadził do wyrównania. Do przerwy rezultat nie uległ zmianie.
Początek drugiej połowy obfitował w wiele niewykorzystanych sytuacji. Zespół trenera Krzyśki nie ustawał jednak w swoich poczynaniach, czego efektem była bramka zdobyta w 36. minucie przez Segeta. Wynik spotkania ustalił Dewucki. Doświadczony zawodnik uderzył w poprzeczkę, a następnie ograł golkipera rywali i umieścił piłkę w siatce.
Bramki: 0:1 Serhij Fil (5), 1:1 Szymon Łuszczek (15), 2:1 Mariusz Seget (36), 3:1 Przemysław Dewucki (40).
CLEAREX: Mateusz Bednarczyk – Maciej Mizgajski, Mikołaj Zastawnik, Sebastian Leszczak, Przemysław Dewucki – Szymon Łuszczek, Adam Wędzony, Sebastian Brocki, Tomasz Golly oraz Robert Rotuski, Mariusz Seget.
fot.: Clearex Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze