Mecz rozpoczął się od poważnego zagrożenia pod naszą bramką. Jeden z zawodników gospodarzy znalazł się w sytuacji sam na sam, ale górą w tym pojedynku był Mateusz Bednarczyk. Od tego momentu Clearex zaczął z minuty na minutę przejmować inicjatywę. Pierwsza bramka padła w 13. minucie, błąd obrony rywali z zimną krwią wykorzystał Dewucki. Doświadczony zawodnik zdobył także kolejne trafienie. Piłkę zagrał mu z wielką precyzją Mizgajski, po czym wspomniany Dewucki sprytnie wykończył. Minutę później gliwiczanie zdobyli bramkę kontaktową, za sprawą celnego strzału znanego z występów w Ruchu Chorzów – Wojciecha Kędziory.
W drugiej odsłonie meczu Clearex dokonał prawdziwej egzekucji na rywalach. Już w 22. minucie na listę strzelców wpisał się Adam Wędzony, a dwie minuty później z gola cieszył się Mizgajski. Kolejne trafienie padło łupem Mariusza Segeta. Tuż przed syreną końcową kropkę nad „i” postawił Dewucki, który w indywidualnej akcji przedryblował golkipera, po czym z trudnej pozycji wpakował piłkę do siatki.
fot.: Clearex Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze