Już w zeszłym tygodniu notowaliśmy rekordowe wzrosty liczby nowych zakażeń koronawirusem. Z tego powodu wiele placówek edukacyjnych w całym kraju zdecydowało się przejść na zdalne nauczanie. W poniedziałek dołączyła do nich pierwsza szkoła z Chorzowa. Dyrekcja Katolika ma nadzieję, że już za miesiąc uczniowie będą mogli wrócić do sal lekcyjnych.
O decyzji za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował samorząd szkolny.
- Jako że ilość zarażonych zapikowała w górę, prosimy o pokorę i cierpliwość. Wierzymy że każde z nas pozostanie w zdrowiu. Jeśli wszystko sprawnie pójdzie, już za niecały miesiąc będziemy mogli wrócić do normalności - informują uczniowie.
- W trosce o bezpieczeństwo pragniemy apelować o pozostanie w domach w najbliższym czasie i uszanowanie decyzji dyrekcji. Pomimo frustracji, która dotknęła każdego w zeszłym roku szkolnym, poręczyć możemy, że zarządzenia dotyczące zdalnego nauczania w naszej szkole to najrozsądniejsze działanie jakie można było podjąć - czytamy w poście.
Pojedyncze przypadki zakażenia koronawirusem potwierdzano w ostatnim czasie w szkołach w całym mieście. Jak dotąd tylko Katolik zdecydował się całkowicie przejść na zdalne nauczanie, ale niewykluczone, że wkrótce dołączą do niego kolejne placówki.










Napisz komentarz
Komentarze