Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Oficjalnie: Ruch Chorzów spędzi wiosnę w Gliwicach

Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN wydała zgodę na rozgrywanie domowych meczów Ruchu na Stadionie Miejskim w Gliwicach. Jednocześnie Komisja nałożyła nadzór infrastrukturalny w związku z koniecznością monitorowania prac związanych z modernizacją oświetlenia na stadionie przy Cichej 6 w Chorzowie.
Oficjalnie: Ruch Chorzów spędzi wiosnę w Gliwicach

– Zamknięcie stadionu i konieczność wycięcia jednego z masztów oświetleniowych spadło na nas jak grom z jasnego nieba. Szybko jednak musieliśmy się otrząsnąć i szukać obiektu zastępczego dla naszego zespołu. Podobnie jak 9 lat temu, pomocną dłoń wyciągnęły do nas Gliwice i klub Piast. Jesteśmy wdzięczni za chęć pomocy i życzliwość w tak trudnej dla nas sytuacji. Nasza drużyna będzie miała w Gliwicach dobre warunki do rozgrywania spotkań, a kibice do ich oglądania. Oczywiście chcemy jak najszybciej wrócić na Cichą, bo wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Nasza droga nie jest łatwa, ale razem jesteśmy w stanie pokonać wszystkie przeciwności losu – mówi Seweryn Siemianowski, prezes Zarządu Ruchu Chorzów.

– Pomoc między klubami w moim odczuciu jest czymś naturalnym i w wielu innych sytuacjach także powinniśmy się wspierać, dlatego też między innymi z tego powodu podjęliśmy decyzję o zawiązaniu współpracy. To duże wyzwanie dla obu Klubów ale jestem pewien, że wspólnymi siłami jemu podołamy. Zawarta umowa, prócz faktu dzierżawy stadionu w dni meczowe przewiduje współpracę organizacyjną na wielu płaszczyznach z tym związanych – przyznał Grzegorz Bednarski, prezes Piasta Gliwice.

„Niebiescy” rozegrają przy Okrzei całą rundę wiosenną. Umowa z Piastem Gliwice została zawarta do 30 czerwca 2023 r. Koszty poddzierżawy Stadionu Miejskiego w Gliwicach weźmie na siebie – zgodnie ze złożoną deklaracją – Miasto Chorzów.

Ruch grał już w Gliwicach w roli gospodarza w 2014 r., gdy obiekt przy Cichej nie był dostępny ze względu na renowację murawy. Przy Okrzei „Niebiescy” rywalizowali w eliminacjach Ligi Europy z FC Vaduz, Esbjerg fB i Metalistem Charków, a także rozegrali ligowy mecz z Górnikiem Łęczna.

Źródło: Biuro prasowe Ruch Chorzów


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Kotala niech już zamilczy. A wojewoda niech weźmie na siebie odpowiedzialność jak chce ponownego otwarcia tej ruiny estakady. Typowa tuskoobłuda.Data dodania komentarza: 7.06.2025, 18:27Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: haTreść komentarza: Andrzej Kotala: "Fala hejtu zniechęciła mnie do kandydowania" No nie dziwie się :DData dodania komentarza: 7.06.2025, 12:59Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: Ant manTreść komentarza: Hejt zapanował na chorzowskich social mediach to fakt. Kibolskie grupy opanowały internet, z jednej strony są to „pożyteczne głupki” takie bezrefleksyjne!! Ale także całe farmy ich trolli. Oskarżenia, wulgaryzmy, epitety różnego rodzaju mogą jak widać po ostatnich wyborach namieszać ludziom w głowach. Fb powinien monitorować i usuwać konta trolli. Nie robi tego bo zasięgi się liczą.Data dodania komentarza: 7.06.2025, 09:36Źródło komentarza: Andrzej Kotala: "Fala hejtu zniechęciła mnie do kandydowania"Autor komentarza: Edek K.Treść komentarza: Wiadomo, że pan finansista Michałek nie podjąłby się żadnej innej inwestycji poza budową stadionu.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 21:34Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: MikołówTreść komentarza: W Mikołowie mamy dziś podobny problem, który kiedyś doprowadził do katastrofalnej decyzji o estakadzie w Chorzowie. Tylko że u nas zamiast drogi, planują puścić szybką kolej – i to przez sam środek miasta. CPK forsuje wariant W72 Kolei Dużych Prędkości, który przecina centrum naszego, 800-letniego Mikołowa. Pociągi miałyby jechać między blokami, domami, przez chronione tereny zielone. Miejscami tylko 20 metrów od bloków ma pędzić 180 składów dziennie. Przez miasto, które – tak jak Chorzów – było przez lata mocno eksploatowane górniczo. I tu jest ogromne ryzyko. Bo nikt nie uwzględnił, że pod ziemią są jeszcze aktywne wyrobiska, znajdujące się 50 metrów pod potencjalnymi torami, które CPK ignoruje. Przy takiej liczbie i prędkości pociągów, może dojść do pęknięć, uszkodzeń, a nawet katastrof budowlanych i osunięć gruntu. Nikt też nie pokazał rzetelnych analiz, że właśnie ten wariant – przez nasze centrum – jest najlepszy. A przecież są inne możliwości. Patrzymy na Chorzów i widzimy, jak estakada przez rynek zablokowała miasto na dekady. Zbudowano ją, mimo że większość ruchu była tranzytowa. Dziś grozi zawaleniem, a mieszkańcy płacą cenę za błędne decyzje sprzed lat. Nie chcemy, żeby Mikołów był kolejnym miastem, które stanie się ofiarą cudzych planów, bez sensownych konsultacji i szacunku dla ludzi, którzy tu żyją.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 20:33Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: MikołówTreść komentarza: W Mikołowie mamy dziś podobny problem, który kiedyś doprowadził do katastrofalnej decyzji o estakadzie w Chorzowie. Tylko że u nas zamiast drogi, planują puścić szybką kolej – i to przez sam środek miasta. CPK forsuje wariant W72 Kolei Dużych Prędkości, który przecina centrum naszego, 800-letniego Mikołowa. Pociągi miałyby jechać między blokami, domami, przez chronione tereny zielone. Miejscami tylko 20 metrów od bloków ma pędzić 180 składów dziennie. Przez miasto, które – tak jak Chorzów – było przez lata mocno eksploatowane górniczo. I tu jest ogromne ryzyko. Bo nikt nie uwzględnił, że pod ziemią są jeszcze aktywne wyrobiska, znajdujące się 50 metrów pod potencjalnymi torami, które CPK ignoruje. Przy takiej liczbie i prędkości pociągów, może dojść do pęknięć, uszkodzeń, a nawet katastrof budowlanych i osunięć gruntu. Nikt też nie pokazał rzetelnych analiz, że właśnie ten wariant – przez nasze centrum – jest najlepszy. A przecież są inne możliwości. Patrzymy na Chorzów i widzimy, jak estakada przez rynek zablokowała miasto na dekady. Zbudowano ją, mimo że większość ruchu była tranzytowa. Dziś grozi zawaleniem, a mieszkańcy płacą cenę za błędne decyzje sprzed lat. Nie chcemy, żeby Mikołów był kolejnym miastem, które stanie się ofiarą cudzych planów, bez sensownych konsultacji i szacunku dla ludzi, którzy tu żyją.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 20:31Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"
Reklama