Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 10:39
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Biało-czerwoni na podium DME po pierwszym dniu zmagań na Stadionie Śląskim [ZDJĘCIA]

Reprezentacja Włoch wysunęła się na prowadzenie po piątkowych występach lekkoatletów rozgrywanych w ramach Igrzysk Europejskich. Po piętach depczą im Brytyjczycy oraz Polacy. Ozdobą zawodów był rekord DME w wykonaniu Ewy Swobody.
Biało-czerwoni na podium DME po pierwszym dniu zmagań na Stadionie Śląskim [ZDJĘCIA]

W piątek na Stadionie Śląskim w Chorzowie do zmagań w ramach Drużynowych Mistrzostw Europy 2023 przystąpiła I Dywizja, czyli 16 najlepszych ekip starego kontynentu. Wśród nich nie zabrakło broniącej tytułu reprezentacji biało-czerwonych. 

Pogoda dawała się we znaki zawodnikom oraz zgromadzonym kibicom. Niemal 30-stopniowy upał i lejący się skwar z nieba przeplatany był krótkimi, acz intensywnymi opadami deszczu. 

Warto przypomnieć zasady punktacji. Pierwsze miejsce w konkurencji gwarantuje 16. punktów, kolejne 15. i tak dalej - aż do ostatniego, premiowanego jednym oczkiem. Jak nietrudno się domyśleć, zwycięża drużyna, która zanotuje ich najwyższą ilość. Zmagania lekkoatletycznej elity Europy potrwają 3 kolejne dni

Dodatkowo każde podium w DME oznacza także medal w Igrzyskach Europejskich

Pierwsze punkty i medal dla biało-czerwonych lekkoatletów zdobyła Natalia Kaczmarek. Rywalizująca na dystansie jednego okrążenia sprinterka przecięła metę w czasie 50.34, ustępując tylko fenomenalnej holenderce - Femke Bol (49.82). 

W rzucie młotem zaprezentowała się Malwina Kopron. Jej próba na odległość 71.18 dała Polce brąz, co tym samym wysunęło zespół gospodarzy na 1. miejsce w stawce. 

- To nie jest tak, że rywalki wskoczyły wyżej. Ja po prostu nie rzucam na swoim poziomie! Jestem pełna optymizmu, ponieważ w końcu przestały mnie boleć plecy. Na chwilę obecną mogę pracować, mogę zmieniać coś w technice. Brakuje cały czas tego przyspieszenia. Myślę, że rzuty w granicach 75 metrów stoją przede mną otworem - skomentowała wracająca do dobrej dyspozycji Kopron. 

Pchnięcie Klaudii Kardasz (17.12) dało nam kolejne 12. oczek, a naszą kulomiotkę uplasowało na 5. lokacie. 

Ze swojego startu nie może być zadowolony Karol Zalewski. Sztafetowy mistrz świata z hali i złoty medalista olimpijski z rezultatem 45.95 uplasował się dopiero na 12. miejscu. 

Aneta Konieczek finiszowała jako dziewiąta i uzyskała nowy rekord życiowy w biegu na 5 000 m (15:43.35). 

W mocniej obstawionej serii biegu na 800 m Mateusz Borkowski zajął 3. pozycję z czasem 1:47.18, co dało mu 7. wynik. 

- To była teoretycznie lepsza seria i każdy czaił się, bo chciał wygrać. To właśnie skutkowało wolniejszym czasem. Ale myślę, że nie jest źle. Mocno zaatakowałem z 250-tki, taki był plan, troszkę mnie odcięło na końcówce, ale jestem zadowolony - ocenił swój start Mateusz Borkowski, którego finisz mocno ożywił publiczność. - To mnie naprawdę niosło i motywowało. Dodało mi to skrzydeł i bardzo za to dziękuję! - mówi nam nasz średniodystansowiec. 

Kolejne konkurencje w wykonaniu biało czerwonych to 15.75 w trójskoku Adriana Świderskiego (8. miejsce), 10. lokata Darii Zabawskiej w rzucie dyskiem (52.11) oraz 12. czas Macieja Megiera na 3 000 m z przeszkodami (8:45.85). 

Pierwszą triumfującą Polką tegorocznych DME w swojej konkurencji była Ewa Swoboda. Czas 11.09 na 100 m to nowy rekord imprezy! Po tym biegu nasza reprezentacja ponownie wskoczyła na podium zmagań, awansując na trzecią lokatę z piątej. Do worka z medalami Ewa dołożyła kolejne złoto. 

- Najważniejsze na tych mistrzostwach jest to, że wygrałam i zebrałam 16. punktów. To naprawdę jest straszna odpowiedzialność! Cieszę się że dałam radę, dobiegłam pierwsza, no i widzimy się jutro na sztafetach - mówi Ewa Swoboda. 

Wyposażony w świeżą życiówkę na 100 m Dominik Kopeć (10.05) rywalizując w szybszej serii zajął miejsce tuż poza podium z czasem 10.21, co było także czwartym wynikiem zmagań. 

- Nawaliłem w drugiej części dystansu. Zamiast pobiec swoje po prostu zacząłem się ścigać z rywalami. Popełniłem tak naprawdę najgorszy błąd jaki mogłem i stąd taki wynik. Parę lat temu jeszcze bym się z takiego wyniku cieszył, a dzisiaj to niestety dla mnie porażka - ocenia Kopeć. - Jutro z chłopakami powalczymy w sztafecie 4 x 100, mam nadzieję, że pójdzie nam lepiej niż mi dzisiaj. Tam na pewno nie nawalę tak jak tu dzisiaj - zapowiada sprinter. 

Jako ostatni z płyty Kotła Czarownic zeszli tyczkarze. Piotr Lisek potwierdził dobrą dyspozycję i kolejny raz znalazł się w czołówce najwyżej skaczących zawodników. Pokonana poprzeczka na wysokości 5.80 dała mu 4. rezultat i 13. oczek dla kadry. 

Po pierwszym dniu zmagań biało-czerwoni znajdują się na trzecim stopniu podium z dorobkiem 127. punktów, za Wielką Brytanią (131.5) i reprezentacją Włoch (141). 

Kolejne emocje przed nami. W sobotę w programie m. in. rzut młotem z udziałem Wojtka Nowickiego, 110 m przez płotki z Krzysztofem Kiljanem oraz wspomniane sztafety 4 x 100 m. 

Fot. Adrian Ślązok


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: slazakTreść komentarza: Czy to znowu próba rozmontowania parku?! Najpierw wycinanie drzew i sprzedaz parku pod budowę blokow a teraz demontaż symboli parku?!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:48Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: Woda może się i rozchodzi, ale układy i znajomości nieTreść komentarza: Chorzów ma pecha. Anna Piontek miejskim konserwatorem zabytków. Trybunę stadiony Ruchu powstałą w 1937 roku, już skasowała. Teraz opowiada głupoty o wodzie, która się rozchodzi. Ta pani była dyrektorem Muzeum Ziemi PAN. Zaledwie po dwóch latach swoich rządów w muzeum, wyleciała ze stołka. Otrzymała dymisję w połowie dyrektorskiej kadencji. Oczywiście w reklamowaniu się na Fejsie, czy innych społecznościowych mediach, nic o tym nie wspomni. Jest mistrzynią autoreklamy. Z wykształcenia jest jedynie magistrem. Teraz mieszkańcy Chorzowa muszą doświadczać jej działań.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:42Źródło komentarza: Zespół ds. transformacji śródmieścia zabrał głos. “Jesteśmy w stanie przywrócić światłość temu miejscu”Autor komentarza: jolaTreść komentarza: Bez stadionu miasto może funkcjonować ,bez drogi niebawem pustynia.Może kolega dużego Bu pomoże.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: W.Treść komentarza: Możecie sobie mówic o Kotali co chcecie, ale nie tknął stadionu dopóki nie było pieniędzy na nowy. Nie było, to nie ruszał. A cukierek? Kasy na stadion nie ma, kasy nie będzie, stadionu teraz też już nie ma, pozwolenia na budowę nie ma a jak będzie to nie wiadomo jaki. Mieliśmy stadion wyłoniony w konkursie arch. na 12.000 z możliwością rozbudowy na mecz do 16.000 i w zupełności wystarczylo. Teraz będziemy się zadłużać na kolosa 22.000 za nie wiadomo w sumie ile, bo przecież 400.000.000 to czysta teoria, a w sumie nawet nie wiadomo jaki ten projekt będzie.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:35Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: J.Treść komentarza: Ciężko o wypadek w mieście, które stoi w korkach i w mieście, w którym ograniczono ruch przez zamknięcie estakady.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 11:19Źródło komentarza: Znamy już wyniki IV edycji Rankingu Miast Zrównoważonej Mobilności. Wśród docenionych znalazło się Miasto ChorzówAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Do szkoły podstawowej nr 22 ma być przeniesiona szkoła specjalna która mieści na na 3 Maja. Dyrektorka ze szkoły specjalnej to rodzina prezydenta miasta.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 21:52Źródło komentarza: Miasto chce połączenia SP22 i Ligonia. “My rodzice się na to nie zgadzamy”
Reklama
Reklama
Reklama