Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 18 września 2025 06:18
Reklama
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Odwołano wystawę "Tam a Nazod". Poszło m. in. o zdjęcia chuliganów [AKTUALIZACJA]

Zaplanowana na środę w Muzeum Hutnictwa wystawa fotografii "Tam a Nazod" nie odbędzie się. Organizatorzy nie doszli do porozumienia w kwestii doboru zdjęć. Dyrekcja muzeum nie zaakceptowała ujęć eksponujących stadionowe zamieszki. Zdaniem autora były one kluczowe dla ekspozycji. 
Odwołano wystawę "Tam a Nazod". Poszło m. in. o zdjęcia chuliganów [AKTUALIZACJA]

Wernisaż fotografii pt. "Tam a nazod" miał zostać otwarty 17 sierpnia w Muzeum Hutnictwa. Event współorganizowały Stowarzyszenie Kibiców Wielki Ruch oraz Muzeum Hutnictwa

- Wystawa stanowi streszczenie historii trzech spadków i trzech awansów Ruchu Chorzów na przestrzeni ostatnich sześciu lat z perspektywy chorzowskiego fotografa, Tomasza Stefanika - czytamy w zapowiedzi wydarzenia. 

Jak przekazano w przeddzień przedstawienia zdjęć szerszej publiczności, wystawy nie będzie.  

- W związku z decyzją Dyrekcji Muzeum Hutnictwa o wycofaniu części zdjęć z wystawy, zdaniem Tomasza Stefanika - autora wystawy, kluczowych dla ekspozycji, jesteśmy zmuszeni do ODWOŁANIA tego wydarzenia - poinformowali przedstawiciele Wielkiego Ruchu. 

W tym oświadczeniu zarzucono dyrekcji muzeum narzucanie cenzury, komentując to zdecydowanym "NIE". Ostatecznie inicjatywa ma ujrzeć światło dzienne w innym miejscu i terminie. 

Skontaktowaliśmy się mailowo ze Stowarzyszeniem Wielki Ruch. Poprosiliśmy o wskazanie wykluczonych zdjęć, aby móc odnieść się do sprawy, a także zapytaliśmy o to, w jaki sposób muzeum uzasadniło decyzję. Do środowego wieczoru nie otrzymaliśmy odpowiedzi. 

Nie trzeba było długo czekać na reakcję dyrektora Muzeum Hutnictwa, Adama Kowalskiego. Komunikat znajdujemy w social mediach MH. 

Jak przekazano, w muzeum otrzymano zdjęcia do wglądu w piątek, a w poniedziałek Stowarzyszenie odrzuciło możliwość jakichkolwiek ustępstw w doborze fotografii na wystawę. Uwagi miały dotyczyć 7 z 81 zaproponowanych zdjęć. Możliwość tego rodzaju korekty zakładała podpisana pomiędzy stronami umowa

- Zdjęcia, które eksponują kibiców w kominiarkach z odpalonymi racami oraz zamieszki stadionowe z udziałem policji, bez właściwego odpowiedniego komentarza nie budują dobrego wizerunku tak klubu, jak muzeum, miasta i sportu w ogóle - argumentuje Kowalski. 

Zachowania przedstawione na odrzuconych fotografiach miały eksponować naruszanie obowiązującego prawa, a takie przypadki obejmowała klauzula w umowie. 

- Pamiętajmy, że muzeum jest otwarte nie tylko dla kibiców, a odbiorcami wystaw są osoby w różnym wieku i o różnej wrażliwości. Liczyliśmy na większą elastyczność współorganizatora. Jest nam przykro, że nie doszliśmy do porozumienia - napisał dyrektor Muzeum Hutnictwa. 


 

[AKTUALIZACJA 17.08, 10:55] Do sprawy odniósł się autor wystawy, Tomasz Stefanik, który w środę wieczorem opublikował wykluczone fotografie oraz oświadczenie na swoim facebooku. 

Fotoreporter napisał, że starannie dokonał selekcji zdjęć pod kątem relacji kibice-miasto. Opisał także, co na nich zostało uwiecznione. 

- Policjanta na koniu i "fotoreporterów" w akcji, piłkarza w rozmowie z policjantem. Na innym wiceprezes Ruchu z racą w ręku podczas fety po awansie. Na pozostałych ultrasi podczas opraw meczowych - opisuje Stefanik. 

Fotograf przypomniał także, że część z tych obrazów uważa za kluczowe, gdyż "od nich zaczyna się cała historia". Z siedmiu odrzuconych ujęć, autor finalnie chciał wystawić pięć z nich. 


Fot. ilustracyjne - ultrasi odpalają race na meczu Ruch Chorzów - Arka Gdynia
Fot. galeria - odrzucone ujęcia / Tomasz Stefanik / facebook



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Chorzowianka 19.08.2023 19:09
Panie Stefanik, już samo posiadanie przy sobie wyrobów pirotechnicznych w trakcie trwania imprezy sportowej jest przestępstwem zdefiniowanym w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych, a tym bardziej ich odpalanie w trakcie meczu, tak że stanowisko Muzeum jest jak najbardziej słuszne, a Pan w swoich zdjęciach jak najbardziej próbuje usprawiedliwiać popełnianie tego przestępstwa jako coś nieszkodliwego, a wręcz gloryfikuje te zachowania jako WZNIOSŁE momenty ze stadionowego życia - wg Pana ultrasów, a wg mnie - nazwijmy to jak laik, zwykły mieszkaniec miasta, nie interesujący się Ruchem Chorzów, po prostu pseudokibiców...

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: ChorzowianinTreść komentarza: Katastrofalny to jest sposób zarządzania miastem przez obecną ekipę, a nie stan estakady. Ludzie, jak długo jeszcze będziecie łykać te puste słowa, żenada...Data dodania komentarza: 17.09.2025, 21:14Źródło komentarza: Koniec skracania drogi pod estakadą. Miasto reaguje po naszej publikacjiAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Chat Gpt ci to napisał?Data dodania komentarza: 17.09.2025, 20:14Źródło komentarza: Spacery pod zamkniętą estakadą. "Ja będę uważał"Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Idź i sprawdź a nie pisz głupot. Twój komentarz ma tyle co piernik do wiatraka. Widać mydlenie oczy to masz we krwi.Data dodania komentarza: 17.09.2025, 20:13Źródło komentarza: Spacery pod zamkniętą estakadą. "Ja będę uważał"Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Panie Jakubie, dzięki panu, pan i pan Czaja będzie mieli przechlapane u mieszkańców. Piszecie głupi artykuł niby dogryzajac władzą UM a robicie pod górkę mieszkańcom. Estakada się nie sypie a przez głupie decyzje trzeba krążyć po całym mieście aby szybko przejść z Kościuszki na drugą stronę estakady. Bardzo wam dziękujemy za upierdliwośćData dodania komentarza: 17.09.2025, 20:09Źródło komentarza: Koniec skracania drogi pod estakadą. Miasto reaguje po naszej publikacjiAutor komentarza: slazakTreść komentarza: Redakcjo nieładnie donosić na mieszkancow...Data dodania komentarza: 17.09.2025, 16:55Źródło komentarza: Koniec skracania drogi pod estakadą. Miasto reaguje po naszej publikacjiAutor komentarza: loloMISIOLO .Treść komentarza: Temu drozi dycha a temu ,który zamordował trzy osoby na A1 uciekł z miejsca wypadku,uciekł z kraju grozi do ośmiu .Coś te prawo takie elastyczne się zrobiło !?Data dodania komentarza: 17.09.2025, 15:03Źródło komentarza: W chorzowskim mieszkaniu zabezpieczono narkotyki. Ich właściciel przyznał się, że w samochodzie ma ich jeszcze więcej
Reklama
Reklama