Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Pod koniec lutego rusza Metrorower!

Trwają ostatnie przygotowania do uruchomienia największego w Polsce systemu wypożyczalni rowerów miejskich. W Chorzowie pojawi się 45 stacji, na których dostępnych będzie aż 460 tego typu jednośladów.
Pod koniec lutego rusza Metrorower!

Spacerując ulicami kilku miast mieszczących się na terenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii można zauważyć już czarno-żółte tablice informacyjne, zwiastujące pojawienie się tam w niedalekiej przyszłości Metroroweru. W tym największym w naszym kraju i trzecim największym w Europie zintegrowanym systemie, znajdą się wyposażone w nadajnik GPS rowery IV generacji, których zlokalizowanie oraz wypożyczenie stanie się dziecinnie proste. Najnowszy model SmartBike 2.0, niesie za sobą też inne korzyści: jest nie tylko lżejszy, ale też bardziej zwinny, dynamiczny i wygodny niż dotychczasowe rowery. 

- Firma Nextbite, czyli wykonawca systemu, przygotuje odpowiednią aplikację, umożliwiającą wypożyczanie rowerów. Docelowo, po jakimś czasie, ta sama usługa dostępna będzie również w aplikacji Transport GZM. Jeśli chodzi o zwrot, istotne jest, że rowerów nie trzeba wpinać do obejmy, wystarczy tylko pozostawić je w odpowiednim miejscu na stacji. Dzięki zintegrowaniu systemu można wypożyczyć rower w jednym mieście i spokojnie oddać go w drugim - wyjaśnia Łukasz Zych, rzecznik prasowy Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. 

Metrorower zastąpi wszystkie znane mieszkańcom systemy rowerów miejskich i zapewni możliwość swobodnych podróży, bez obaw o to czy nie wyjechało się poza granice danego miasta czy gminy. Tym samym stanie się on jednym z elementów Transportu GZM, dlatego też każdy pasażer korzystający z biletu długookresowego będzie mógł korzystać z Metroroweru przez 30 minut dziennie zupełnie bezpłatnie.

- Nasze rowery mają te same barwy co autobusy i to nie jest przypadek. Nie traktujemy Metroroweru jako pojazdu rekreacyjnego, chociaż i w tej roli sprawdzi się doskonale. To równoprawny element zrównoważonego transportu miejskiego, obok tramwaju, autobusu i trolejbusu - podkreśla Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

System składać się będzie w sumie z 7000 rowerów i pozwoli na podróżowanie po 31 gminach. W pierwszym etapie, czyli dokładnie 25 lutego, ruszy on w ośmiu miastach, tj. Katowicach, Sosnowcu, Tychach, Gliwicach, Zabrzu, Chorzowie, Siemianowicach Śląskich oraz Czeladzi. W naszym mieście pojawi się 45 stacji, a dostępnych na nich będzie aż 460 Metrorowerów. Jak już wiadomo, z jednośladów tych będzie można korzystać przez cały rok.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Kotala niech już zamilczy. A wojewoda niech weźmie na siebie odpowiedzialność jak chce ponownego otwarcia tej ruiny estakady. Typowa tuskoobłuda.Data dodania komentarza: 7.06.2025, 18:27Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: haTreść komentarza: Andrzej Kotala: "Fala hejtu zniechęciła mnie do kandydowania" No nie dziwie się :DData dodania komentarza: 7.06.2025, 12:59Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: Ant manTreść komentarza: Hejt zapanował na chorzowskich social mediach to fakt. Kibolskie grupy opanowały internet, z jednej strony są to „pożyteczne głupki” takie bezrefleksyjne!! Ale także całe farmy ich trolli. Oskarżenia, wulgaryzmy, epitety różnego rodzaju mogą jak widać po ostatnich wyborach namieszać ludziom w głowach. Fb powinien monitorować i usuwać konta trolli. Nie robi tego bo zasięgi się liczą.Data dodania komentarza: 7.06.2025, 09:36Źródło komentarza: Andrzej Kotala: "Fala hejtu zniechęciła mnie do kandydowania"Autor komentarza: Edek K.Treść komentarza: Wiadomo, że pan finansista Michałek nie podjąłby się żadnej innej inwestycji poza budową stadionu.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 21:34Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: MikołówTreść komentarza: W Mikołowie mamy dziś podobny problem, który kiedyś doprowadził do katastrofalnej decyzji o estakadzie w Chorzowie. Tylko że u nas zamiast drogi, planują puścić szybką kolej – i to przez sam środek miasta. CPK forsuje wariant W72 Kolei Dużych Prędkości, który przecina centrum naszego, 800-letniego Mikołowa. Pociągi miałyby jechać między blokami, domami, przez chronione tereny zielone. Miejscami tylko 20 metrów od bloków ma pędzić 180 składów dziennie. Przez miasto, które – tak jak Chorzów – było przez lata mocno eksploatowane górniczo. I tu jest ogromne ryzyko. Bo nikt nie uwzględnił, że pod ziemią są jeszcze aktywne wyrobiska, znajdujące się 50 metrów pod potencjalnymi torami, które CPK ignoruje. Przy takiej liczbie i prędkości pociągów, może dojść do pęknięć, uszkodzeń, a nawet katastrof budowlanych i osunięć gruntu. Nikt też nie pokazał rzetelnych analiz, że właśnie ten wariant – przez nasze centrum – jest najlepszy. A przecież są inne możliwości. Patrzymy na Chorzów i widzimy, jak estakada przez rynek zablokowała miasto na dekady. Zbudowano ją, mimo że większość ruchu była tranzytowa. Dziś grozi zawaleniem, a mieszkańcy płacą cenę za błędne decyzje sprzed lat. Nie chcemy, żeby Mikołów był kolejnym miastem, które stanie się ofiarą cudzych planów, bez sensownych konsultacji i szacunku dla ludzi, którzy tu żyją.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 20:33Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: MikołówTreść komentarza: W Mikołowie mamy dziś podobny problem, który kiedyś doprowadził do katastrofalnej decyzji o estakadzie w Chorzowie. Tylko że u nas zamiast drogi, planują puścić szybką kolej – i to przez sam środek miasta. CPK forsuje wariant W72 Kolei Dużych Prędkości, który przecina centrum naszego, 800-letniego Mikołowa. Pociągi miałyby jechać między blokami, domami, przez chronione tereny zielone. Miejscami tylko 20 metrów od bloków ma pędzić 180 składów dziennie. Przez miasto, które – tak jak Chorzów – było przez lata mocno eksploatowane górniczo. I tu jest ogromne ryzyko. Bo nikt nie uwzględnił, że pod ziemią są jeszcze aktywne wyrobiska, znajdujące się 50 metrów pod potencjalnymi torami, które CPK ignoruje. Przy takiej liczbie i prędkości pociągów, może dojść do pęknięć, uszkodzeń, a nawet katastrof budowlanych i osunięć gruntu. Nikt też nie pokazał rzetelnych analiz, że właśnie ten wariant – przez nasze centrum – jest najlepszy. A przecież są inne możliwości. Patrzymy na Chorzów i widzimy, jak estakada przez rynek zablokowała miasto na dekady. Zbudowano ją, mimo że większość ruchu była tranzytowa. Dziś grozi zawaleniem, a mieszkańcy płacą cenę za błędne decyzje sprzed lat. Nie chcemy, żeby Mikołów był kolejnym miastem, które stanie się ofiarą cudzych planów, bez sensownych konsultacji i szacunku dla ludzi, którzy tu żyją.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 20:31Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"
Reklama