Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 14:42
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Przełom w szafie biegacza. Sprawdzamy buty Mizuno Neo Vista [TEST]

Obuwie wyposażone w płytkę, która działa niczym sprężyna, to już obowiązkowy element wyposażenia zawodników, walczących o jak najlepsze wyniki na biegowych imprezach na świecie. Czy cechy butów wyścigowych, jakie wykorzystuje najnowsza technologia, są przeznaczone wyłącznie do ścigania? Na przeciw tym oczekiwaniom wychodzi marka Mizuno, która oferuje buty treningowo-startowe dla każdego. Mowa o modelu Neo Vista. Miałem okazję go wypróbować!
Przełom w szafie biegacza. Sprawdzamy buty Mizuno Neo Vista [TEST]

Firma Level Sport Koncept jest polskim dystrybutorem marki Mizuno, która od tego roku jest partnerem technicznym Silesia Marathonu. Każdy uczestnik październikowej edycji maratonu, półmaratonu lub biegu ultra, otrzymał w pakiecie startowym pamiatkową koszulkę techniczną Mizuno. To, czy w sprzęcie tej marki można biegać szybko, udowodnił Adam Głogowski. Ambasador marki finiszował na drugim miejscu w maratonie z czasem 2:16:48, co jest trzecim wynikiem w tym roku w Polsce! 


Adam Głogowski na mecie Silesia Marathon w butach Wave Rebellion Pro 2

Ja osobiście brałem udział w półmaratonie i zameldowałem się na mecie pilnując o wiele wolniejszego tempa. Moim założeniem było uzyskanie czasu 2:00, a także, z uwagi na rolę pacemakera, pomoc w osiągnięciu tego rezultatu innym biegaczom. W tym czasie moje stopy były odziane w nowy model Mizuno Neo Vista. Jak się sprawdziły? 

Przełomowy model

Szczegółowo na temat technologii zawartej w tym modelu można przeczytać na stronie producenta. W dużym skrócie - podobnie jak w większości najnowszych startówek, jest to but z dużą amortyzacją i zwrotem energii, co daje wbudowana płytka. Dzięki temu mamy miękkość podeszwy, co powoduje mniejsze zmęczenie mięśni, a dodatkowo dynamikę, z uwagi na tę właśnie płytkę. Ta akurat nie jest karbonowa, ale swoją rolę spełnia doskonale. Wbrew pozorom, model Neo Vista nie jest przeznaczony wyłącznie do startów, a można go wykorzystywać do np. biegów długich, tzw. "longów". Sprawdzi się także przy szybszych jednostkach. 

Producenci mówią o tym modelu jako czymś przełomowym, czyli połączeniu buta startowego z treningowym. Każdy biegacz z nieco dłuższym stażem wie, że to akurat nic nowego - takich butów jest naprawdę wiele. Do tej pory jednak ten rodzaj obuwia oferował połączenie dynamiki z przyzwoitą amortyzacją, dając coś pomiędzy jednym, a drugim. Opisana wyżej technologia faktycznie stawia Neo Vistę na zupełnie innej, nowej półce. 

Ciekawostka usłyszana od jednego z pracowników Level Sport Koncept: to właśnie Mizuno jako pierwsi umieścili płytkę w podeszwie buta. Nie ma się więc co dziwić, że to oni mogą rozdawać karty we wprowadzaniu tego typu nowinek. 

Dobry wygląd ważną składową sukcesu

Pierwsze wrażenie wizualne to charakterystyczna dla startówek ze wsparciem wydłużona podeszwa, a to dodaje swoistego pazura. Ma kształt łódki, co ma sprzyjać bieganiu ze śródstopia i współgrać z działaniem "sprężynki". Cholewka jest dość miękka i można ją porównać do czegoś w rodzaju ciasnej skarpety (często spotykane w wielu modelach). Osobiście, z uwagi na odpowiednią stabilność, preferuję twardszy zapiętek - tu tego nie ma. Mimo to but leży dobrze i nie odczułem w tej kwestii żadnych problemów, co mnie nieco zaskoczyło. Sznurówki pomagają w utrzymaniu buta na swoim miejscu, ale można odnieść wrażenie, że i bez nich leżałby on na swoim miejscu. Ja otrzymałem wersję w kolorze ciemnoniebieskim. Uważam, że prezentuje się atrakcyjnie (+10 do prędkości) i jest praktyczny. 

Dla kogo

Dobór obuwia to sprawa mocno indywidualna. Jeśli nie czujesz się w tym temacie jak ryba w wodzie, warto skorzystać z porady eksperta, który doradzi najlepiej. Ja ważę 67 kg i mam 175 cm wzrostu. Wybrałem nr 41, który odpowiada długości wkładki 26,5 cm. Mam neutralną stopę, z lekką supinacją. Uważam, że jak na moje osobiste predyspozycje, ten model spasował mi idealnie. 

Wrażenia

Pierwszy sprawdzian Mizuno Neo Vista w moim wykonaniu to Silesia Półmaraton, z równym tempem ok. 5:41 min/km. Z racji roli "zająca" nie brałem pod uwagę większych zwrotów akcji, zrywów czy czegoś w tym rodzaju - po prostu nie mogłem. Rozwijana przeze mnie prędkość nieznacznie zmieniała się na podbiegach i zbiegach, ale były to raczej zmiany kosmetyczne. W efekcie dotarłem do mety w celowanym czasie 2:00 i już mogłem co nieco powiedzieć na temat nowego nabytku. Spokojne dwie godziny na pagórkowatej śląskiej trasie upłynęły nadzwyczaj komfortowo, but leżał jak powinien. Nie czułem dużego zmęczenia mięśniowego, co potwierdza dobrą amortyzację w tym modelu. 


Bieg upływał w pozytywnej atmosferze :)

W kolejnym tygodniu wykonałem w Neo Vista kilka treningów, głównie rozbiegań, z elementami szybkościowymi. Tempa w jakich śmigałem wahały się od ok. 5:45 do ok. 4:00 min/km. Przy szybszych jednostkach faktycznie można poczuć, jak działa wbudowana płytka. Choć nie jest to popularny w wielu modelach karbon, zwrot energii jest odczuwalny. Ja czuję to przede wszystkim po moich mięśniach czworogłowych. Trzeba pamiętać, że płytka działa niczym sprężyna, zatem im więcej siły włożymy w odbicie, tym więcej dostaniemy w zamian. Dla mnie efekt jest podobny do biegania z górki. Dzięki sporej amortyzacji, miękkie lądowanie niweluje efekt zmęczenia i mamy niemal samonapędzające się perpetuum mobile. Oczywiście to w dużym cudzysłowie - niestety sprzęt za nas nie pobiegnie. 

Podsumowanie

Mizuno Neo Vista to model do codziennego treningu, który wykorzystuje cechy opracowane dla butów wyścigowych. Zastosowana pianka zapewnia komfort i niweluje uczucie zmęczenia, co pozwala na wykonywanie dłuższych biegów z mniejszym bagażem uszkodzeń mięśniowych. Jeśli komuś zależy na atrakcyjnym wyglądzie butów, i w tej kwestii nie powinien być zawiedziony. Są to typowe obuwie na asfalt, ale radzą też sobie na utwardzonych ścieżkach. Cena w większości sklepów za ten model to ok. 800 zł. 

But treningowo-startowy to absolutny must have każdego biegacza. Jego niewątpliwym atutem jest szeroka gama zastosowania. Jeśli zależy Ci na butach, które sprawdzą się w większości warunków, lub chcesz mieć tylko jedną parę w swojej szafie (są tacy?) - Mizuno Neo Vista są właśnie dla Ciebie. 

O autorze

Biegam amatorsko od ponad dekady na dystansach długich i ultramaratońskich. Najwyżej w swojej "karierze" biegacza, w 2017 roku uplasowałem się na 9. miejscu Mistrzostw Polski w Biegu na 100 km, tzw. "supermaratonie" (9:27). Interesują mnie nowinki technologiczne oraz treningowe związane z bieganiem. Lubię zaglądać za kulisy największych imprez sportowych, realizując misję dziennikarza. 

Fot. Press Focus / Silesia Marathon / emea.mizuno.com


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: W.Treść komentarza: Symbole parku są demontowane przez spółkę Time&Quality Co.- czyli przez czas i jakość tych symboli zagwarantowaną technikami budowlanymi lat 70-tych.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 11:41Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: REFERENDUMTreść komentarza: Transport? Edukacja? Nieee…. W Chorzowie potrzebny jest drugi stadion! *najlepiej taki za pół miliarda 🙃 A co? Stać nas!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:58Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: slazakTreść komentarza: Czy to znowu próba rozmontowania parku?! Najpierw wycinanie drzew i sprzedaz parku pod budowę blokow a teraz demontaż symboli parku?!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:48Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: Woda może się i rozchodzi, ale układy i znajomości nieTreść komentarza: Chorzów ma pecha. Anna Piontek miejskim konserwatorem zabytków. Trybunę stadiony Ruchu powstałą w 1937 roku, już skasowała. Teraz opowiada głupoty o wodzie, która się rozchodzi. Ta pani była dyrektorem Muzeum Ziemi PAN. Zaledwie po dwóch latach swoich rządów w muzeum, wyleciała ze stołka. Otrzymała dymisję w połowie dyrektorskiej kadencji. Oczywiście w reklamowaniu się na Fejsie, czy innych społecznościowych mediach, nic o tym nie wspomni. Jest mistrzynią autoreklamy. Z wykształcenia jest jedynie magistrem. Teraz mieszkańcy Chorzowa muszą doświadczać jej działań.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:42Źródło komentarza: Zespół ds. transformacji śródmieścia zabrał głos. “Jesteśmy w stanie przywrócić światłość temu miejscu”Autor komentarza: jolaTreść komentarza: Bez stadionu miasto może funkcjonować ,bez drogi niebawem pustynia.Może kolega dużego Bu pomoże.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: W.Treść komentarza: Możecie sobie mówic o Kotali co chcecie, ale nie tknął stadionu dopóki nie było pieniędzy na nowy. Nie było, to nie ruszał. A cukierek? Kasy na stadion nie ma, kasy nie będzie, stadionu teraz też już nie ma, pozwolenia na budowę nie ma a jak będzie to nie wiadomo jaki. Mieliśmy stadion wyłoniony w konkursie arch. na 12.000 z możliwością rozbudowy na mecz do 16.000 i w zupełności wystarczylo. Teraz będziemy się zadłużać na kolosa 22.000 za nie wiadomo w sumie ile, bo przecież 400.000.000 to czysta teoria, a w sumie nawet nie wiadomo jaki ten projekt będzie.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:35Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna Omega
Reklama
Reklama
Reklama