Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 14:40
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Niebieskie bez argumentów w Gnieźnie

Zwycięstwem gospodyń 31:25 zakończył się mecz 7. kolejki Superligi Kobiet, rozgrywany pomiędzy MKS-em Gniezno i Ruchem Chorzów.
Niebieskie bez argumentów w Gnieźnie

Ekipa KPR-u Ruch Chorzów mierzyła się w wyjazdowym spotkaniu z sąsiadkami w tabeli ORLEN Superligi Kobiet - MKS-em Urbis Gniezno. Pszczółki znakomicie radzą sobie w tym sezonie. Przed tym spotkaniem miały już na koncie 11 punktów po 5. meczach. Niebieskie zgromadziły 6 "oczek" w 6. starciach. Nietrudno dostrzec, że pierwsza piątka rozgrywek zdecydowanie odstaje punktowo od pozostałych. 

W mecz zdecydowanie lepiej weszły gospodynie. Szybko objęły prowadzenie na 3:0, a to za sprawą Katarzyny Cygan, która trafiała dwukrotnie oraz Żanety Lipok - wychowanki Ruchu Chorzów. Pierwszego gola dla gości zdobyła Anastasiia Bondarenko z rzutu karnego, na co gnieźnianki odpowiedziały kolejnymi trzema celnymi rzutami. Po chwili było już 10:2 i mogło się wydawać, że jest "po meczu". 

Podopieczne Ivo Vavry nie potrafiły wykorzystywać swoich "setek", na co szkoleniowiec patrzył z niedowierzaniem. Duża też w tym zasługa Aleksandry Rybki, która znakomicie spisywała się między słupkami Pszczółek. Na 6. minut przed końcem pierwszej odsłony Niebieskie miały na koncie tylko trzy bramki. Zaczęła się szaleńcza gonitwa i tym razem to gospodynie miały problem, aby nie trafić w golkiperkę - Monikę Ciesiółkę. Solidna praca m. in. Katarzyny Wilczek, harującej zarówno w obronie jak i formacji ofensywnej pozwoliły zbliżyć się na cztery trafienia, choć momentami były już osiem goli "w plecy". Do przerwy 13:9. 

Po zmianie stron znów dobrze spisywały się szczypiornistki z Gniezna. Na bramki Marty Gęgi i Julii Jasinowskiej, Malwina Hartman odpowiedziała czterokrotnie. Na 18:11 rzuciła Cygan i chorzowianki znów był w potężnych tarapatach. Zespół z Chorzowa próbował jeszcze nawiązać walkę, ale popełniały coraz więcej błędów i powoli zaczęły się godzić z tym, że nie przywiozą punktów z tego wyjazdu. Dalsza część potyczki to kontrola sytuacji przez faworytki, które bez większych problemów uporały się ze swoją misją. Tym samym potwierdziły, że mogą liczyć się w tym sezonie w walce o najwyższe cele. 

- Myślę, że kluczowa w pierwszej połowie była nasza skuteczność i świetna forma bramkarki z Gniezna. Gdyby nie to, mecz mógłby się potoczyć zupełnie inaczej. Byłyśmy przygotowane bardzo dobrze taktycznie do tego spotkania. Kluczowy był nasz atak, tutaj myślę, że musimy bardzo mocno nad tym popracować - skomentowała "na gorąco" Katarzyna Wilczek na antenie Polsatu Sport. 

MKS Urbis Gniezno - KPR Ruch Chorzów  31:25 (13:9)

MVP meczu - Katarzyna Cygan

Fot. Norbert Barczyk / Press Focus


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: W.Treść komentarza: Symbole parku są demontowane przez spółkę Time&Quality Co.- czyli przez czas i jakość tych symboli zagwarantowaną technikami budowlanymi lat 70-tych.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 11:41Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: REFERENDUMTreść komentarza: Transport? Edukacja? Nieee…. W Chorzowie potrzebny jest drugi stadion! *najlepiej taki za pół miliarda 🙃 A co? Stać nas!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:58Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: slazakTreść komentarza: Czy to znowu próba rozmontowania parku?! Najpierw wycinanie drzew i sprzedaz parku pod budowę blokow a teraz demontaż symboli parku?!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:48Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: Woda może się i rozchodzi, ale układy i znajomości nieTreść komentarza: Chorzów ma pecha. Anna Piontek miejskim konserwatorem zabytków. Trybunę stadiony Ruchu powstałą w 1937 roku, już skasowała. Teraz opowiada głupoty o wodzie, która się rozchodzi. Ta pani była dyrektorem Muzeum Ziemi PAN. Zaledwie po dwóch latach swoich rządów w muzeum, wyleciała ze stołka. Otrzymała dymisję w połowie dyrektorskiej kadencji. Oczywiście w reklamowaniu się na Fejsie, czy innych społecznościowych mediach, nic o tym nie wspomni. Jest mistrzynią autoreklamy. Z wykształcenia jest jedynie magistrem. Teraz mieszkańcy Chorzowa muszą doświadczać jej działań.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:42Źródło komentarza: Zespół ds. transformacji śródmieścia zabrał głos. “Jesteśmy w stanie przywrócić światłość temu miejscu”Autor komentarza: jolaTreść komentarza: Bez stadionu miasto może funkcjonować ,bez drogi niebawem pustynia.Może kolega dużego Bu pomoże.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: W.Treść komentarza: Możecie sobie mówic o Kotali co chcecie, ale nie tknął stadionu dopóki nie było pieniędzy na nowy. Nie było, to nie ruszał. A cukierek? Kasy na stadion nie ma, kasy nie będzie, stadionu teraz też już nie ma, pozwolenia na budowę nie ma a jak będzie to nie wiadomo jaki. Mieliśmy stadion wyłoniony w konkursie arch. na 12.000 z możliwością rozbudowy na mecz do 16.000 i w zupełności wystarczylo. Teraz będziemy się zadłużać na kolosa 22.000 za nie wiadomo w sumie ile, bo przecież 400.000.000 to czysta teoria, a w sumie nawet nie wiadomo jaki ten projekt będzie.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:35Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna Omega
Reklama
Reklama
Reklama