Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 14:05
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Bytom: trudne warunki i śnieżna aura podczas mistrzostw Polski w biegach przełajowych

W śnieżnej aurze rozegrano w sobotę w Parku im. Kachla w Bytomiu 96. edycję mistrzostw Polski w biegach przełajowych. Stawką biegów były nie tylko medale, ale też kwalifikacje do reprezentacji Polski na grudniowe mistrzostwa Europy. – Warunki na trasie były trudne, bo pogoda zrobiła swoje. Natomiast zawodnicy naprawdę radzili sobie z nią w sposób imponujący – przyznaje dyrektor zawodów Maciej Kurylas.
Bytom: trudne warunki i śnieżna aura podczas mistrzostw Polski w biegach przełajowych

Tegoroczne mistrzostwa Polski w biegach przełajowych stały pod znakiem śnieżnej rywalizacji. Od czwartku do soboty w Bytomiu regularnie pojawiały się kolejne opady białego puchu, których szczelnie otulił trasę biegową poprowadzoną na terenie zabytkowego Parku im. Franciszka Kachla. Do tego białego anturażu dołączyła temperatura oscylująca w granicach zera stopnia. To wymusiło na organizatorach dodatkowe działania przy przygotowaniu trasy. Nad ranem dokonano specjalnych poprawek, nasypano spore ilości piasku na podbiegach. Bez tego rywalizacja byłaby zbyt niebezpieczna. W takich warunkach do rywalizacji przystąpiło blisko 700 zawodników z całej Polski.

– Trasa jest trudna, ale nie mogliśmy narażać zawodników na zbędne niebezpieczeństwo. Na szczęście z czasem słońce roztapiało też lód, więc było grząsko, a nie ślisko. Na to nie wpłynęły już nawet późniejsze lekkie opady śniegu. To na szczęście pozytywnie odbiło się na rywalizację, bo było naprawdę ciekawie. Natomiast pomieszanie śniegu z ziemią sprawiło, że na trasie warunki były zdecydowanie ciężkie – przyznaje dyrektor mistrzostw kraju Maciej Kurylas.

Świadkami interesującej rywalizacji byliśmy już w pierwszych biegach. Zaciętą walkę, przy słonecznej aurze, toczyły ze sobą juniorki i juniorzy młodsi oraz nieco starsi biegaczki i biegacze z kategorii U20. Kolejnym biegom towarzyszyły kolejne dość obfite opady śniegu. Wśród nich była rywalizacja na 4 kilometry kobiet U20. Tutaj dość nieoczekiwanie Zuzanna Wiernicka musiała uznać wyższość rywalek – mająca za sobą udany sezon biegaczka RKS-u Łódź zajęła czwarte miejsce, a wygrała Daria Domżalska. O niespodziankę postarał się też Antoni Gulbinowicz, który wygrał bieg juniorów młodszych na dystansie 5 kilometrów.

Czytaj także: MP w Biegach Przełajowych: Łukasz Zaczyk tuż za podium

– Już w biegach młodszych kategorii wiekowych widać było dużo emocji. Trzeba też przyznać, że młodzi naprawdę dobrze radzili sobie z trasą. Nie było łatwo, bo pogoda zrobiła swoje. Mnie bardzo podobał się bieg juniorów na 5 kilometrów, w którym biegnący poza konkursem Jakub Abramczyk stoczył ciekawą walkę z Krzysztofem Zielińskim – przyznał ceniony dziennikarz biegowy, który w Bytomiu pełnił funkcję komentatora telewizyjnego, Łukasz Panfil.


Stawką biegów seniorek i seniorów na dystansie 2 kilometrów była kwalifikacja do sztafety mieszanej 4 x 1500 metrów – konkurencji, która niedawno zadebiutowała w programie mistrzostw Europy. Najlepszy z seniorów finiszował jednak za najlepszym młodzieżowcem – Filipem Rakiem, który odniósł w Bytomiu pewne zwycięstwo. Przy dwóch ostatnich biegach – rywalizacji na dystansie 6 kilometrów – trasa zrobiła się jeszcze bardziej wymagająca. Na wielu odcinkach dominowało błoto, które zdecydowanie utrudniało rywalizację. Najlepiej z tymi warunkami poradziła sobie Patrycja Kapała, która wyraźnie wygrała na mecie z Julią Koralewską – najlepszą zawodniczka z kategorii U23. W ostatnim biegu mistrzostw – rywalizacji panów na 6 kilometrów – najlepszy okazał się Kamil Herzyk.

Na podstawie wyników sobotnich zawodów ustalona zostanie kadra Polski na grudniowe mistrzostwa Europy w biegach przełajowych. Skład reprezentacji, której generalnym sponsorem jest Grupa ORLEN, zostanie ogłoszony na początku przyszłego tygodnia.

Pełne wyniki: Bytom

Źródło: PZLA, tekst: Maciej Jałoszyński,
fot: Tomasz Kasjaniuk, Jakub Brzozowicz



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: W.Treść komentarza: Symbole parku są demontowane przez spółkę Time&Quality Co.- czyli przez czas i jakość tych symboli zagwarantowaną technikami budowlanymi lat 70-tych.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 11:41Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: REFERENDUMTreść komentarza: Transport? Edukacja? Nieee…. W Chorzowie potrzebny jest drugi stadion! *najlepiej taki za pół miliarda 🙃 A co? Stać nas!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:58Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: slazakTreść komentarza: Czy to znowu próba rozmontowania parku?! Najpierw wycinanie drzew i sprzedaz parku pod budowę blokow a teraz demontaż symboli parku?!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:48Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: Woda może się i rozchodzi, ale układy i znajomości nieTreść komentarza: Chorzów ma pecha. Anna Piontek miejskim konserwatorem zabytków. Trybunę stadiony Ruchu powstałą w 1937 roku, już skasowała. Teraz opowiada głupoty o wodzie, która się rozchodzi. Ta pani była dyrektorem Muzeum Ziemi PAN. Zaledwie po dwóch latach swoich rządów w muzeum, wyleciała ze stołka. Otrzymała dymisję w połowie dyrektorskiej kadencji. Oczywiście w reklamowaniu się na Fejsie, czy innych społecznościowych mediach, nic o tym nie wspomni. Jest mistrzynią autoreklamy. Z wykształcenia jest jedynie magistrem. Teraz mieszkańcy Chorzowa muszą doświadczać jej działań.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:42Źródło komentarza: Zespół ds. transformacji śródmieścia zabrał głos. “Jesteśmy w stanie przywrócić światłość temu miejscu”Autor komentarza: jolaTreść komentarza: Bez stadionu miasto może funkcjonować ,bez drogi niebawem pustynia.Może kolega dużego Bu pomoże.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: W.Treść komentarza: Możecie sobie mówic o Kotali co chcecie, ale nie tknął stadionu dopóki nie było pieniędzy na nowy. Nie było, to nie ruszał. A cukierek? Kasy na stadion nie ma, kasy nie będzie, stadionu teraz też już nie ma, pozwolenia na budowę nie ma a jak będzie to nie wiadomo jaki. Mieliśmy stadion wyłoniony w konkursie arch. na 12.000 z możliwością rozbudowy na mecz do 16.000 i w zupełności wystarczylo. Teraz będziemy się zadłużać na kolosa 22.000 za nie wiadomo w sumie ile, bo przecież 400.000.000 to czysta teoria, a w sumie nawet nie wiadomo jaki ten projekt będzie.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:35Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna Omega
Reklama
Reklama
Reklama