Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Powrót Moniki Hojnisz-Staręgi! Cel? Igrzyska Olimpijskie w Mediolanie-Cortinie d'Ampezzo!

Po blisko 3 latach przerwy do sportu powróciła biathlonistka Monika Hojnisz-Staręga. Chorzowianka po przerwie związanej z macierzyństwem pojawiła się w zawodach Pucharu IBU, a jej głównym celem są przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie we włoskich miejscowościach Mediolan i Cortina d'Ampezzo! Jak oceniła swój start chorzowianka?
Powrót Moniki Hojnisz-Staręgi! Cel? Igrzyska Olimpijskie w Mediolanie-Cortinie d'Ampezzo!

12 marca 2022 roku w miejscowości Otepaa po raz ostatni w zawodach Pucharu Świata zaprezentowała się Monika Hojnisz-Staręga, zajmując 11. miejsce w biegu ze startu wspólnego na dystansie 12,5 km. Następnie wystartowała w mistrzostwach Polski w Dusznikach-Zdroju, gdzie wywalczyła dwa złote medale. Po tym występie chorzowianka postanowiła zawiesić karierę, a w połowie kwietnia ubiegłego roku wraz ze swoim mężem — biegaczem narciarskim Maciejem Staręgą — powitała na świecie syna. Już wcześniej zapowiadała jednak powrót do treningów z zamiarem startu na igrzyskach w 2026 r.

Pierwsze kroki w stronę Mediolanu-Cortiny d'Ampezzo

Powrót do rywalizacji międzynarodowej to pierwszy krok w stronę Igrzysk Olimpijskich w 2026 roku. Chorzowianka jeszcze w grudniu wystartowała w mistrzostwach Polski, a na początku stycznia oglądaliśmy ją w Pucharze IBU w niemieckim Arber i słowackiej miejscowości Brezno. W stawce 85 zawodniczek Monika Hojnisz-Staręga uplasowała się na 28. miejscu w biegu sprinterskim na dystansie 7,5 km. Podczas dwóch wizyt na strzelnicy spudłowała tylko jeden raz i do zwyciężczyni straciła 2 minuty i 18 sekund. Najlepszą z biało-czerwonych była Kamila Cichoń, plasująca się na 25. miejscu. Dwa dni później (11 stycznia) ponownie biathlonistki rywalizowały w niemieckim Arber na tym samym sprinterskim dystansie. Niestety tym razem naszej biathlonistce poszło dużo gorzej i z dwoma karnymi rundami uplasowała się na 67. miejscu w stawce 91 zawodniczek.

- Fajnie jest znów poczuć tę adrenalinę i stresik. Tym bardziej teraz, po tak długiej przerwie. Oczywiście mam ambicje bycia lepszą, więc nie mogę powiedzieć, że ostatnie starty mnie zadowalają, ale na pewno dają mi dużo informacji i pozwalają na nowo obyć się w środowisku. Na pewno teraz potrzebuję bardzo dużo cierpliwości - powiedziała Monika Hojnisz-Staręga

Chorzowianka wzięła udział również w Pucharze IBU w słowackiej miejscowości Brezno, gdzie w biegu indywidualnym na dystansie 12,5 km uplasowała się na 36. miejscu. Na 20 oddanych strzałów Hojnisz-Staręga spudłowała trzykrotnie.

Powrót na podium mistrzostw Polski

Trzy lata temu Monika Hojnisz-Staręga dwukrotnie stawała na najwyższym stopniu podium w mistrzostwach Polski w Dusznikach-Zdroju. Tym razem chorzowianka wiedziała, że o medal będzie bardzo trudno, gdyż był to jej pierwszy start w tym sezonie. Uplasowała się na 11. miejscu w sprincie na dystansie 7,5 km, a w swojej koronnej konkurencji, czyli biegu ze startu wspólnego na dystansie 12,5 km, wywalczyła brązowy medal, udowadniając sobie oraz koleżankom z kadry, że wciąż jest w czołówce naszego kraju!

Czas na mistrzostwa Europy!

Nasza biathlonistka już na przełomie stycznia i lutego weźmie udział w mistrzostwach Europy we włoskim Martell-Val Martello. W dotychczasowej karierze wywalczyła już cztery krążki, w tym dwa złote - w 2013 roku w biegu pościgowym i w 2021 roku w Dusznikach-Zdroju w biegu indywidualnym. Następnie uda się do włoskiego Ridnaun, gdzie w dniach 5-8 lutego rozegrane zostaną jeszcze zawody Pucharu IBU.

 

fot. Polski Związek Biathlonu



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: Synek z CwajkiTreść komentarza: Wolki nie da się już uratować. Przede wszystkim chorzowianie nie chodzą na Wolkę. Wolą iść do lidla za tory. Wolka już umarła. Trzeba się zastanowić nad tym, co innego na Wolce zrobić. Mieszkaniówkę z preferencyjnymi mieszkaniami? Bo handlu to tu już nie będzie.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 22:10Źródło komentarza: "Plan ożywienia ulicy Wolności będzie naszą wspólną koncepcją"Autor komentarza: W.Treść komentarza: Symbole parku są demontowane przez spółkę Time&Quality Co.- czyli przez czas i jakość tych symboli zagwarantowaną technikami budowlanymi lat 70-tych.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 11:41Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: REFERENDUMTreść komentarza: Transport? Edukacja? Nieee…. W Chorzowie potrzebny jest drugi stadion! *najlepiej taki za pół miliarda 🙃 A co? Stać nas!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:58Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: slazakTreść komentarza: Czy to znowu próba rozmontowania parku?! Najpierw wycinanie drzew i sprzedaz parku pod budowę blokow a teraz demontaż symboli parku?!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:48Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: Woda może się i rozchodzi, ale układy i znajomości nieTreść komentarza: Chorzów ma pecha. Anna Piontek miejskim konserwatorem zabytków. Trybunę stadiony Ruchu powstałą w 1937 roku, już skasowała. Teraz opowiada głupoty o wodzie, która się rozchodzi. Ta pani była dyrektorem Muzeum Ziemi PAN. Zaledwie po dwóch latach swoich rządów w muzeum, wyleciała ze stołka. Otrzymała dymisję w połowie dyrektorskiej kadencji. Oczywiście w reklamowaniu się na Fejsie, czy innych społecznościowych mediach, nic o tym nie wspomni. Jest mistrzynią autoreklamy. Z wykształcenia jest jedynie magistrem. Teraz mieszkańcy Chorzowa muszą doświadczać jej działań.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:42Źródło komentarza: Zespół ds. transformacji śródmieścia zabrał głos. “Jesteśmy w stanie przywrócić światłość temu miejscu”Autor komentarza: jolaTreść komentarza: Bez stadionu miasto może funkcjonować ,bez drogi niebawem pustynia.Może kolega dużego Bu pomoże.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna Omega
Reklama
Reklama
Reklama