Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 czerwca 2025 07:13
Reklama
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

"Niebiescy" wygrywają w stolicy z Legią!

„Niebiescy” sprawili swoim kibicom miłą niespodziankę. W wyjazdowym pojedynku w Warszawie pokonali Legię 3:1 i opuścili ostatnie miejsce w tabeli.
"Niebiescy" wygrywają w stolicy z Legią!

W składzie „Niebieskich” największym zaskoczeniem była obecnośc Adama Pazio na... lewej pomocy. Z kolei Legia, pomimo zmian zapowiadanych przez trenera Jacka Magierę, wyszła w niemal identycznym składzie jak na mecz z Ajaksem Amsterdam.

Od początku zarysowała się przewaga gospodarzy, podopieczni Waldemara Fornalika ustawili się dosyć głęboko, bronili się dużą ilością zawodników i czekalli na swoje okazje do wyprowadzenia kontrataku. Udało się w 12 minucie i to w bardzo dobrym stylu. Jarosław Niezgoda założył „siatkę” Michałowi Pazdanowi, który musiał faulować napastnika „Niebieskich” 22 metry od bramki. Do piłki podszedł Patryk Lipski i genialnym uderzeniem w samo okienko bramki nie dał szans Arkadiuszowi Malarzowi. Chorzowianie prowadzili na Łazienkowskiej 1:0. Legia zdominowała posiadanie piłki i dążyła do szybkiego odrobienia strat, a ekipa z Cichej momentami nawet całą jedenastką broniła się we własnym polu karnym, ale robiła to bardzo skutecznie, bo w pierwszych 30 minutach rywale stworzyli sobie tylko jedną klarowną sytuację. Sam na sam z Liborem Hrdlicką wyszedł Guillherme, ale na szczęście dla naszego zespołu słowacki bramkarz na raty zażegnał niebezpieczeństwa. Równie groźnie było pod koniec pierwszej części gry, ale ponownie fantastycznie interweniował golkiper drużyny z Cichej, tym razem po strzale Tomasa Necida z bardzo bliskiej odległości. Legia atakowała, ale to Ruch strzelał. W 42 minucie Maciej Urbańczyk świetnie przyjął piłkę daleko od bramki przygotowując ją do strzału i huknął z dystansu w samo okienko bramki. „Niebiescy” podbudowani podwyższeniem prowadzenia w końcówce jeszcze zaatakowali, ale nie stworzyli sobie już żadnej sytuacji i do przerwy prowadzili 2:0.

– Przed meczem nikt na nas nie stawiał, teraz jesteśmy faworytem, ale musimy wyjśc na drugą połowę z myślą, że nadal jest 0:0 – mówił w przerwie strzelec pierwszego gola, Patryk Lipski. 2:0 to jak mawia jeden z trenerów niebiezpieczny wynik. Chorzowianie musieli pamiętać, że grają z mistrzem Polski i po wznowieniu gry należało się spodziewać ataków gospodarzy. Trener Jacek Magiera nie czekał ze zmianami i na drugą połowę posłał na plac dwóch ofensywnych zawodników, Kaspera Hamalainena i Michała Kucharczyka, którzy zmienili Tomasa Necida i Sebastiana Szymańskiego.

Podopieczni Waldemara Fornalika wiedzieli, że aby myśleć o dowiezieniu korzystnego rezultatu do końca muszą być cały czas skoncentrowani. Cała jedenastka „Niebieskich” broniła na własnej połowie dostępu do bramki. Jednak podobnie jak w pierwszej połowie, nie zapominali o kontratakach i byli w tym zabójczo skuteczni. Lipski wypuścił na prawym skrzydle Miłosza Przybeckiego, który zachował zimną krew i spokojnie wycofał piłkę do niepilnowanego na jedenastym metrze Niezgody, który pewnie pokonał Malarza podwyższając prowadzenie Ruchu na 3:0! Tego nie spodziewał się nikt, ale podopieczni Waldemara Fornalika kontrolowali spotkanie. „Wojskowi” nie potrafili sobie stworzyć sytuacji bramkowej aż do 65 minuty, w której po indywidualnej akcji Odidji-Ofoe tuż przed bramką piłkę otrzymał Miroslav Radović, ale interwencja obrońców spowodowała, że pomocnik Legii uderzył wysoko nad bramką. „Niebiescy” nie forsowali tempa gry, starali się jak najdłużej utrzymywać przy piłce i oddalać zagrożenie. Minuty mijały, a gospodarze wciąż nie potrafili przebić się przez bardzo dobrze ustawioną defensywę ekipy z Cichej. W 76 minucie doszło do spięcia między Arturem Jędrzejczykiem a Adamem Pazio. Obrońca Ruchu sprowokowany przez defensora Legii uderzył go i sędzia zmuszony był pokazać mu czerwoną kartkę. Warszawianie ostatni kwadrans grali więc w przewadze jednego zawodnika. Wykorzystali to w 85 minucie. Do wstrzelonej w pole karne piłki doszedł Radović i pokonał Hrdlickę. W jednej z ostatnich akcji po zamieszaniu w polu karnym z najbliższej odległości uderzał Hlousek, ale trafił w poprzeczkę.

Ostatecznie chorzowianie zasłużenie pokonali mistrza Polski. Pomimo optycznej przewagi Legii, Ruch zagrał mądrze taktycznie i przede wszystkim dużo skuteczniej od rywala, dzięki czemu ze stolicy przywozi trzy punkty. 

Legia Warszawa – Ruch Chorzów 1:3 (0:2)

0:1 Patryk Lipski z rzutu wolnego, 14 min.
0:2 Maciej Urbańczyk, 42 min.
0:3 Jarosław Niezgoda, 51 min.
1:3 Miroslav Radović, 84 min.

Legia: Malarz – Jędrzejczyk, Dąbrowski, Pazdan, Hlousek – Kopczyński, Szymański (46 Hamalainen) – Radović, Odjidja, Guilherme (65 Kazaiszwili) – Necid (46 Kucharczyk); trener: Jacek Magiera.
Rezerwowi: Cierzniak, Rzeźniczak, Jodłowiec, Nagy.

Ruch: Hrdlicka – Konczkowski, Grodzicki, Helik, Kowalczyk – Surma, Urbańczyk – Przybecki, Lipski, Pazio – Niezgoda (81 Moneta); trener: Waldemar Fornalik.
Rezerwowi: Miszczuk, Cichocki, Gamakow, Walski, Visnakovs, Arak.

Żółte kartki: Odjidja, Jędrzejczyk – Hrdlicka.
Czerwona kartka: Adam Pazio za niesportowe zachowanie, 76 min.
Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Widzów: 17 409.

źródło: ruchchorzow.com.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Tak trzymac! Jestem Was dumny i po raz pierwszy czuje, ze ktos naprawde zaczyna dbac o nasze miasto i nas mieszkancow. Dziękuję !Data dodania komentarza: 26.06.2025, 18:17Źródło komentarza: Debata na temat przyszłości chorzowskiej estakady podczas sesji Rady Miasta! Zapadły pierwsze decyzjeAutor komentarza: StifTreść komentarza: Teraz mieszkańcy Chorzowa,Bytomia, Tarnowskich Gór oraz okolic powinni wystąpić do 3- ciej drogi na którą głosowali o dotację. PozdrawiamData dodania komentarza: 26.06.2025, 14:20Źródło komentarza: Estakada w Chorzowie się sypie: są wyniki ekspertyzy. Co to oznacza dla kierowców?Autor komentarza: SifTreść komentarza: Po co było remontować za 38,5 mln tylko na jedną dekadę. Widocznie jakiejś grupie ludzi się opłaciło. Pozdrawiam.Data dodania komentarza: 26.06.2025, 14:12Źródło komentarza: Estakada w Chorzowie się sypie: są wyniki ekspertyzy. Co to oznacza dla kierowców?Autor komentarza: PoinformowanyTreść komentarza: To polityczna gra i zemsta. Wystarczy tylko informacja, w jakich czasach Marcin Cyprys-Gaudyn został mianowany na stanowisko prokuratora: „Decyzjami Prokuratora Generalnego z 15 września 2016 roku powołani zostali na stanowisko prokuratora prokuratury rejonowej: 10. Marcin Piotr Cyprys – Gaudyn w Prokuraturze Rejonowej Katowice – Zachód w Katowicach,” Czy to tylko przypadek ? Od 2015 do 2023 roku Prokuratorem Generalnym był Zbigniew Ziobro .Data dodania komentarza: 26.06.2025, 11:33Źródło komentarza: Były Prezydent Chorzowa zatrzymany przez CBŚP!Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Teraz jeszcze za M.Kopla niech się wezmą...on też ma brudne łapskaData dodania komentarza: 26.06.2025, 09:08Źródło komentarza: Były Prezydent Chorzowa zatrzymany przez CBŚP!Autor komentarza: Obserwator pobocznyTreść komentarza: Bo panstwo mamy kartonowe i na to pozwala. Decyzje podejmuja miernoty a szara masa jest prosta w manipulacji. Na tyle prosta, ze te miernoty nia w miare sprawnie manipuluja i utrzymuja sie na stanowiskach skutecznie blokujac rozwoj i postep.Data dodania komentarza: 26.06.2025, 00:32Źródło komentarza: Były Prezydent Chorzowa zatrzymany przez CBŚP!
Reklama
Reklama