Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 12:40
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

MKS Lublin z niemałymi problemami w starciu z Ruchem. "Pokazałyśmy, że możemy walczyć jak równy z równym z najlepszymi"

Zwycięstwem gości zakończyło się sobotnie spotkanie KPR Ruch Chorzów z ekipą MSK FunFloor Lublin. Pierwsza połowa zwiastowała niespodziankę, jednak gospodynie musiały uznać wyższość swoich rywalek. 
MKS Lublin z niemałymi problemami w starciu z Ruchem. "Pokazałyśmy, że możemy walczyć jak równy z równym z najlepszymi"

Mecz 14. kolejki ORLEN Superligi Kobiet, rozgrywany pomiędzy Ruchem Chorzów i MKS-em Lublin odbył się z kilkuminutowym opóźnieniem. Gospodynie, na znak protestu po ostatnich decyzjach rady miasta, nie od razu wyszły na parkiet. To dlatego, że współrządzący Chorzowem Ruch Samorządowy Szymona Michałka i Prawo i Sprawiedliwość nie chciały zgodzić się na unormowanie dotacji celowych dla klubów sportowych. Ostatecznie jedna z 10 najlepszych ekip w Polsce otrzyma od miasta jedynie 200 tys. zł dotacji, i wiele wskazuje na to, że nic więcej. Wcześniej władze miasta, ramię w ramię z miejskimi spółkami i przy wsparciu partnerów, zasilały KPR Ruch Chorzów w kwocie 1,2 mln zł

Czytaj także: Chorzowska piłka ręczna pod ścianą. Radni Szymona Michałka i PiS-u przeciwko unormowaniu dotacji

Bardzo dobrze rozpoczęły to spotkanie Niebieskie. Po trafieniach Marty Gęgi i Poliny Masalovej prowadziły 3:0. Lublinianki musiały gonić wynik, a w pewnym momencie przegrywały nawet czterema bramkami. Dopiero po kwadransie gry udało im złapać kontakt, a w 22 minucie, za sprawą Magdy Balsam doprowadziły do remisu. 3 minuty później na krótko objęły prowadzenie 11:12, za sprawą Aleksandry Olek. Gospodynie szybko wróciły do gry dzięki rzutom Karoliny Jasinowskiej i Masalovej (13:14). Końcówka należała jednak do szczypiornistek z Lublina. Ekipy zeszły do szatni ze skromnym prowadzeniem gości (13:14). 

Po zmianie stron znów mocno ruszył Ruch, podobnie jak w pierwszej odsłonie otwierając połowę 3:0. W dalszej części chorzowianki nie ustrzegły się błędów, co nie umknęło uwadze ich rywalek. Po kwadransie to MKS prowadził, i to już czterema bramkami. W tym czasie Anastasie Bondarenko zatrzymała z siedmiu metrów Antonija Mamic. Podopieczne Ivo Vavry stawały się coraz bardziej bezradne w starciu w wyżej notowanymi koleżankami. Przewaga gości powiększała się z każdą kolejną minutą. 5 minut przed końcem było to już 8 goli. 

- Myślę, że pierwsza połowa wychodziła, wszystko mieliśmy przygotowane, a dopóki mieliśmy siłę walczyć, utrzymaliśmy z nimi krok. Ale z ławki z Lublina wchodzi nowe, nowe, nowe, świeże zawodniczki, a my gramy na 8 dziewczyn, i niestety teraz jest to mało. Już do końca faktycznie nie mieliśmy siły zrobić niczego więcej - skomentował po meczu Ivo Vavra, trener Ruchu. 

- Ciężko jest utrzymać maksymalną koncentrację na 100%, jeżeli już wchodzi w grę zmęczenie. My nad tą kondycją pracujemy, natomiast piłka ręczna jest dynamiczna, ten mecz dzisiaj taki był. Im ten rywal jest lepszy, tym mam wrażenie, że nasza gra wygląda lepiej. Im troszeczkę słabszy, tym ta nasza gra też wygląda nieco słabiej. Natomiast tutaj to już pozostaje do analizy i do wyciągnięcia wniosków. Na pewno ten dzisiejszy mecz był budujący, ponieważ pokazałyśmy, że możemy walczyć jak równy z równym z najlepszymi, a więc to jest tutaj takie światełko w tunelu - mówi Katarzyna Wilczek, zawodniczka Niebieskich.

W kolejnym meczu Niebieskie zmierzą się na wyjeździe w piastującym 4 lokatę w tabeli superligi Energą Start Elbląg (8 lutego, 18:00).  

KPR Ruch Chorzów - MKS FunFloor Lublin 24:32 (13:14)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: W.Treść komentarza: Symbole parku są demontowane przez spółkę Time&Quality Co.- czyli przez czas i jakość tych symboli zagwarantowaną technikami budowlanymi lat 70-tych.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 11:41Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: REFERENDUMTreść komentarza: Transport? Edukacja? Nieee…. W Chorzowie potrzebny jest drugi stadion! *najlepiej taki za pół miliarda 🙃 A co? Stać nas!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:58Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: slazakTreść komentarza: Czy to znowu próba rozmontowania parku?! Najpierw wycinanie drzew i sprzedaz parku pod budowę blokow a teraz demontaż symboli parku?!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:48Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: Woda może się i rozchodzi, ale układy i znajomości nieTreść komentarza: Chorzów ma pecha. Anna Piontek miejskim konserwatorem zabytków. Trybunę stadiony Ruchu powstałą w 1937 roku, już skasowała. Teraz opowiada głupoty o wodzie, która się rozchodzi. Ta pani była dyrektorem Muzeum Ziemi PAN. Zaledwie po dwóch latach swoich rządów w muzeum, wyleciała ze stołka. Otrzymała dymisję w połowie dyrektorskiej kadencji. Oczywiście w reklamowaniu się na Fejsie, czy innych społecznościowych mediach, nic o tym nie wspomni. Jest mistrzynią autoreklamy. Z wykształcenia jest jedynie magistrem. Teraz mieszkańcy Chorzowa muszą doświadczać jej działań.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:42Źródło komentarza: Zespół ds. transformacji śródmieścia zabrał głos. “Jesteśmy w stanie przywrócić światłość temu miejscu”Autor komentarza: jolaTreść komentarza: Bez stadionu miasto może funkcjonować ,bez drogi niebawem pustynia.Może kolega dużego Bu pomoże.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: W.Treść komentarza: Możecie sobie mówic o Kotali co chcecie, ale nie tknął stadionu dopóki nie było pieniędzy na nowy. Nie było, to nie ruszał. A cukierek? Kasy na stadion nie ma, kasy nie będzie, stadionu teraz też już nie ma, pozwolenia na budowę nie ma a jak będzie to nie wiadomo jaki. Mieliśmy stadion wyłoniony w konkursie arch. na 12.000 z możliwością rozbudowy na mecz do 16.000 i w zupełności wystarczylo. Teraz będziemy się zadłużać na kolosa 22.000 za nie wiadomo w sumie ile, bo przecież 400.000.000 to czysta teoria, a w sumie nawet nie wiadomo jaki ten projekt będzie.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:35Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna Omega
Reklama
Reklama
Reklama