Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 15:09
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Pies zaatakował sarnę w Parku Śląskim. Pogryzione zwierzę trzeba było uśpić

Liczne rany na tylnych partiach ciała, rozerwany odbyt i wyrwane mięśnie na udach - w takim właśnie stanie pogryziona sarna trafiła do Pogotowia Leśnego w Mikołowie. Jak się okazało, zwierzę zostało zaatakowane przez psa, którego właścicielka puściła ze smyczy.
Pies zaatakował sarnę w Parku Śląskim. Pogryzione zwierzę trzeba było uśpić

Do dramatycznego zdarzenia doszło w środę 18 stycznia na terenie Parku Śląskiego. Biegający luzem pies zaatakował sarnę, która uciekając utknęła w ogrodzeniu chorzowskiego Skansenu. Jak wynika z relacji świadków, właścicielka nie reagowała, a gdy zobaczyła w pobliżu ludzi, po prostu... odeszła.

Pracownicy Muzeum widząc tę sytuację natychmiast zainterweniowali i powiadomili odpowiednie osoby w celu udzielenia jak szybszej pomocy poszkodowanemu zwierzęciu.

- Muzeum "Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie" to nie tylko dom dla zwierząt zagrodowych, ale także dzikich. W ostatnim czasie zaobserwowaliśmy przyrost liczby saren - niewykluczone że wspomniana sarenka pomieszkiwała ze swoim stadem właśnie u nas - informują w Skansenie.

Zwierzę trafiło do Leśnego Pogotowia w Mikołowie potwornie okaleczone. Miało liczne rany na tylnych partiach ciała, rozerwany odbyt i wyrwane mięśnie na udach. 

- Czy wyobrażacie sobie ten ból? Sarny, tak jak ludzie, odczuwają cierpienie. Ich układ nerwowy jest równie wrażliwy, ale instynkt każe im nie okazywać słabości, by uniknąć ataku drapieżników. Niestety, tym razem ucieczka nie wystarczyła… Po konsultacji z weterynarzami musieliśmy podjąć najtrudniejszą decyzję – uśpienie. Rany były zbyt rozległe, nie miała szans na życie bez bólu… - skomentowali w Leśnym Pogotowiu.

Przypominamy właścicielom czworonogów, że wybierając się na spacer do lasu, parku czy na łąkę, konieczne jest posiadanie smyczy. To, że pies "chce się tylko bawić" niczego nie zmienia, bowiem goniona dzika zwierzyna, ucieka w panice, często wybiegając na ruchliwe drogi czy ginąc od stresu albo w wyniku poniesionych ran.

- Na terenie Parku Śląskiego obowiązuje regulamin, zgodnie z którym każdy właściciel jest zobowiązany do prowadzenia psa na smyczy. Dla czworonogów dostępny jest specjalny wybieg, gdzie mogą swobodnie biegać bez niej. Ochrona Parku regularnie monitoruje teren i reaguje na przypadki naruszenia zasad, jednak jeśli zauważymy psa biegającego bez smyczy warto zgłosić sytuację patrolowi, który podejmie odpowiednie działania - podkreśla Aneta Miler, rzeczniczka Parku Śląskiego.

Fot. Pogotowie Leśne - Jacek Wąsiński/ FB


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: W.Treść komentarza: Symbole parku są demontowane przez spółkę Time&Quality Co.- czyli przez czas i jakość tych symboli zagwarantowaną technikami budowlanymi lat 70-tych.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 11:41Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: REFERENDUMTreść komentarza: Transport? Edukacja? Nieee…. W Chorzowie potrzebny jest drugi stadion! *najlepiej taki za pół miliarda 🙃 A co? Stać nas!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:58Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: slazakTreść komentarza: Czy to znowu próba rozmontowania parku?! Najpierw wycinanie drzew i sprzedaz parku pod budowę blokow a teraz demontaż symboli parku?!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:48Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: Woda może się i rozchodzi, ale układy i znajomości nieTreść komentarza: Chorzów ma pecha. Anna Piontek miejskim konserwatorem zabytków. Trybunę stadiony Ruchu powstałą w 1937 roku, już skasowała. Teraz opowiada głupoty o wodzie, która się rozchodzi. Ta pani była dyrektorem Muzeum Ziemi PAN. Zaledwie po dwóch latach swoich rządów w muzeum, wyleciała ze stołka. Otrzymała dymisję w połowie dyrektorskiej kadencji. Oczywiście w reklamowaniu się na Fejsie, czy innych społecznościowych mediach, nic o tym nie wspomni. Jest mistrzynią autoreklamy. Z wykształcenia jest jedynie magistrem. Teraz mieszkańcy Chorzowa muszą doświadczać jej działań.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:42Źródło komentarza: Zespół ds. transformacji śródmieścia zabrał głos. “Jesteśmy w stanie przywrócić światłość temu miejscu”Autor komentarza: jolaTreść komentarza: Bez stadionu miasto może funkcjonować ,bez drogi niebawem pustynia.Może kolega dużego Bu pomoże.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: W.Treść komentarza: Możecie sobie mówic o Kotali co chcecie, ale nie tknął stadionu dopóki nie było pieniędzy na nowy. Nie było, to nie ruszał. A cukierek? Kasy na stadion nie ma, kasy nie będzie, stadionu teraz też już nie ma, pozwolenia na budowę nie ma a jak będzie to nie wiadomo jaki. Mieliśmy stadion wyłoniony w konkursie arch. na 12.000 z możliwością rozbudowy na mecz do 16.000 i w zupełności wystarczylo. Teraz będziemy się zadłużać na kolosa 22.000 za nie wiadomo w sumie ile, bo przecież 400.000.000 to czysta teoria, a w sumie nawet nie wiadomo jaki ten projekt będzie.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:35Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna Omega
Reklama
Reklama
Reklama