Goalball to dyscyplina paralimpijska. Przeznaczona jest dla osób z dysfunkcją narządu wzroku. Gra się na boisku jak do siatkówki. Parkiet jest powyklejany, pod liniami znajduje się sznureczek - dla lepszej orientacji. Cel to oczywiście zdobycie jak największej ilości bramek i też obrona piłek rzuconych przez przeciwnika.
W goalball rywalizowali w miniony weekend w Chorzowie, w hali Kompleksu Sportowego Hajduki. Odbywał się tam I Turniej Eliminacyjny Mistrzostw Polski. Poszliśmy sprawdzić jak radzą sobie zawodnicy i zawodniczki. Ciekawym jest m. in. to, że każdemu z nich towarzyszy podczas gry zupełna ciemność. Jako, że nie każdy uczestnik jest całkowicie niewidomy, stosuje się dodatkowe rozwiązania, aby z narządu wzroku w ogóle nie korzystać podczas meczu.
- Tak jest w przepisach, żeby było wszystko zgodnie z zasadą fair play. Są dodatkowo gogle, musi być absolutna cisza podczas gry, bo my tej piłki nie widzimy, tylko ją słyszymy. Są jeszcze plastry na oczy, żeby wszyscy mieli wyrównane szanse - tłumaczy Piotr Szymala, organizator turnieju i trener kadry Polski oraz drużyny Start Katowice.
Jak to wygląda w praktyce? - Silent please! - krzyczy sędzia. Zawodnik robi obrót, rzuca, a raczej toczy wielką piłkę, wyposażoną w 7 dzwoneczków. Bramka jest szerokości boiska. Dwa gwizdki oznaczają, że piłka jest siatce. Dopiero po nich drużyna wydaje odgłosy radości. Wcześniej nie wiedzieli że był gol, bo mają zasłonięte oczy. Na pewno ten element to największa trudność rywalizacji. Mimo to, najlepsi z nich sprawiają wrażenie, że nie jest to dla nich w ogóle przeszkodą.
Mistrzostwa Polski składają się z trzech turniejów. Następne odbędą się kolejno w Bydgoszczy i w Szczecinie.
Sportowcy paralimpijscy niejednokrotnie udowadniają, że niepełnosprawność nie musi być przeszkodą w uprawianiu sportu. Co warte odnotowania, Polki i Polacy w goalballu odnoszą znakomite sukcesy. Najświeższy z nich to awans kobiet i mężczyzn do dywizji A, czyli najlepszych ekip w Europie. Dodatkowo, biało-czerwoni są aktualnymi mistrzami świata w goalball do lat 19.
- Sukcesów ostatnich 3 lat jest tyle, że tylko z siatkówką byśmy mogli się równać - mówi Piotr Szymala.
Od sposobu na rehabilitację do dyscypliny paralimpijskiej
Grę wymyślili w 1946 r. Niemiec Sepp Reindle i Austriak Hans Lorenzen, by rehabilitować weteranów II wojny światowej z uszkodzonym wzrokiem. Do 1976 r. goalball uprawiano jedynie w niektórcyh państwach Europy. Nie rozgrywano zawodów rangi międzynarodowej. Większa popularnością cieszyły się wtedy piłka toczona (tzw. rollball) piłka bramkowa, czyli torball.
Goalball wyszedł jednak poza ramy szeroko rozumianej rehabilitacji i w 1980 r. stał się pełnoprawną dyscypliną paralimpijską. To w dużej mierze dzięki temu, że dyktuje ona zawodnikom nieco wyższe wymagania pod względem sprawności wszechstronnej i orientacji przestrzennej.
Obecnie goalball zadomowił się w ponad 100 krajach na całym świecie. Od 1984 r. odbywają się rozgrywki mistrzostw Polski. W naszym kraju jest najpopularniejszą grą zespołową uprawianą przez osoby niewidome i słabowidzące.
Napisz komentarz
Komentarze