"Ekopracownia pod chmurką" to organizowany przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach konkurs kierowany do organów prowadzących placówki oświatowe z terenu województwa śląskiego. Jego celem jest utworzenie na terenie należącym do danej placówki pracowni, dedykowanej prowadzeniu zajęć dydaktycznych na świeżym powietrzu z zakresu przyrody, biologii, geografii, czy ekologii. Wszystko po to, aby zaktywizować dzieci i młodzież, ukształtować i umocnić w nich wrażliwość na przyrodę, rozwinąć zainteresowania z zakresu ochrony przyrody i edukacji ekologicznej, a także uatrakcyjnić nauczanie poprzez wprowadzenie zajęć terenowych i żywych lekcji przyrody.
Do tej pory taką przestrzenią w naszym mieście mogła pochwalić się tylko jedna placówka, jednak w ostatnim czasie to się zmieniło. Pod koniec maja w Szkole Podstawowej nr 18 odbyło się uroczyste otwarcie drugiej w Chorzowie "Ekopracowni pod chmurką", która nosi nazwę "Pawilon wiedzy".
- Mieliśmy taki niewykorzystany teren, który trzeba było zagospodarować. Tak myśleliśmy co by tutaj zrobić, czy jakieś znowu boisko, czy może jakiś kącik do siedzenia... No i ten konkurs na "Ekopracownię pod chmurką" spadł nam jak z nieba. Stwierdziliśmy, że weźmiemy w nim udział, wygraliśmy od razu przy pierwszym podejściu, także bardzo się cieszymy - mówi Agnieszka Ziaja, wicedyrektorka SP 18 w Chorzowie.
Zgodnie z projektem, głównym punktem tego miejsca miała być altanka, w której, gdy tylko pogoda dopisze, mogłyby odbywać się zajęcia. Tak też się stało. W nowej przestrzeni uczniowie nie tylko mają gdzie usiąść, ale dzięki podłączeniu prądu i wody, mogą odbywać się tam różnego rodzaju eksperymenty biologiczne czy chemiczne. Ponadto w "Pawilonie wiedzy" znalazło się sporo przedmiotów ułatwiających naukę oraz takich, które są przykładem ekologicznych rozwiązań.
- Na pewno znajdziemy tutaj zegar słoneczny, który wzbudza wielkie zainteresowanie i, jak się okazuje, nie każdy potrafi się nim posługiwać. Mamy budkę meteorologiczną, która jest kompletnie wyposażona, bo jest tam i termometr, i barometr, i wiatromierz. Także dzieci mogą nauczyć się takich praktycznych rzeczy, chociażby jak odczytać temperaturę w terenie. Mamy też np. tablice, które zrobili nauczyciele z naszej szkoły. Jest to nasz autorski projekt, chcieliśmy, żeby znalazły się na nim rośliny, drzewa, czy zwierzęta, które spotykamy tutaj u nas lokalnie, wszystko po to, aby dzieci potrafiły rozpoznawać to, co mają w zasięgu wzroku. Poza tym mamy szklarnię, w której chcemy posadzić różne warzywa, żeby dzieci wiedziały, że pomidory nie są ze sklepu, tylko że rosną na krzaku - najpierw trzeba je posadzić, a potem o nie dbać. Mamy jeszcze domek dla owadów, grządki z kwiatami, kompostownik czy beczkę, żeby podlewać to wszystko. Chcemy nauczyć dzieci tego, że woda deszczowa to jest naprawdę świetna sprawa i można ją wykorzystać - wymienia Agnieszka Ziaja.
Choć warunki pogodowe nie sprzyjały pracom, udało się je zakończyć po niemal roku. Swoją cegiełkę, oprócz oczywiście firmy realizującej projekt, dołożyli także rodzice oraz nauczyciele, którzy podjęli wszelkich starań, aby stworzyć uczniom wyjątkowe miejsce zarówno do odpoczynku jak i nauki. Sądząc po ich reakcjach, cel ten został osiągnięty.
- Dzieci są bardzo zadowolone. Po pierwsze, w trakcie przerwy, mają tutaj swoje otoczenie w cieniu, gdzie mogą przyjść, usiąść i pograć w karty czy różne planszówki. Nie da się ukryć, że cieszy ich to, że mają taką fajną ekopracownię w swojej szkole - komentuje Bożena Wach, nauczycielka fizyki w SP 18.
- Od razu po otwarciu mieliśmy też tutaj pierwsze warsztaty ekologiczne. Dzieci przez prawie trzy godziny lekcyjne sadziły, pieliły, robiły ekotorby, także to miejsce od razu zaczęło żyć - dodaje Agnieszka Ziaja.
- Wszyscy są bardzo zadowoleni, że nie muszą siedzieć w zwykłych ławkach, że mogą pobrudzić sobie ręce, bawić się tą wodą, ziemią. Myślę, że takie doświadczenie jest dla nich cenne - podsumowuje Bożena Wach.
Całkowity koszt tej inwestycji wyniósł 85 tysięcy zł, z czego 64 tysiące to dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, 12 tysięcy z Urzędu Miasta Chorzów oraz 5 tysięcy wkładu własnego szkoły.

Materiał dofinansowany ze środków WFOŚiGW w Katowicach. Za treść artykułu odpowiada redakcja.
Napisz komentarz
Komentarze