Wikipedia podaje, że wiatrakowiec to statek powietrzny cięższy od powietrza, z rodziny wiropłatów, wyposażony w wirnik nośny i śmigło napędowe. Wirnik nie jest napędzany silnikiem, lecz obraca się dzięki autorotacji, powstającej w wyniku postępowego ruchu (wywoływanego śmigłem) wiropłata względem powietrza. Czasem jako napęd wiatrakowca może służyć holujący pojazd naziemny lub nawodny. Z powodu konieczności zapewnienia ciągłego nadmuchu powietrza na wirnik nośny, wiatrakowiec – w odróżnieniu od innych wiropłatów – nie może wykonywać zawisu. Pojazd ten jest raczej rzadko spotykany na niebie, jednak ze względu na swój charakterystyczny wygląd z pewnością zwraca on na siebie swoją uwagę.
Dzisiaj taki statek można było zobaczyć w naszym regionie, jednak podróżujące nim dwie osoby, najadły się niemałego strachu. Przed godz. 12:00 na nieużytkach przy ul. Krokusów w świętochłowickich Lipinach, doszło do awaryjnego lądowania.
Jak przekazało Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach, 59-letni pilot w wyniku zdarzenia doznał urazu głowy oraz klatki piersiowej. Po zaopatrzeniu przez ratowników poszkodowany został przewieziony karetką do szpitala w celu dalszej diagnostyki, jednak jemu życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Druga z osób nie wymagała hospitalizacji.
Napisz komentarz
Komentarze