Organizowany przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach konkurs Zielona Pracownia kierowany jest do organów prowadzących placówki oświatowe z terenu województwa śląskiego, w tym również nagrodzonych w konkursie Zielona Pracownia_Projekt. Jego celem jest dofinansowanie w formie dotacji wniosków dotyczących utworzenia pracowni na potrzeby nauk przyrodniczych, biologicznych, ekologicznych, geograficznych, chemiczno-fizycznych czy geologicznych w klasach 4-8 szkół podstawowych oraz w szkołach średnich. Do tej pory, w ramach tego przedsięwzięcia, powstało już 609 pracowni, na które Fundusz przekazał ponad 26 mln zł.
Na początku maja ogłoszone zostały wyniki tegorocznej - 11. edycji tego konkursu. Wśród 85 laureatów znalazły się aż dwie placówki z Chorzowa, które otrzymają dofinansowanie na stworzenie swojej wymarzonej pracowni. Jedną z nich jest III Liceum im. Stefana Batorego.
- Pomysł narodził się już w zeszłym roku, kiedy to przy rozmowach dyrektora, jednej z mam z Rady Rodziców oraz kilku nauczycieli okazało się, że jest taki właśnie konkurs Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Udało nam się wtedy, trochę po wariacku, napisać ten projekt, wystartowaliśmy, no ale niestety nie wygraliśmy. Biorąc pod uwagę, że to był nasz pierwszy raz, liczyliśmy się z tym, że przy tak olbrzymiej konkurencji, szanse są raczej nikłe - mówi Sebastian Grzesik, nauczyciel z III LO w Chorzowie.
Przedstawiciele Batorego jednak nie poddali się i w tym roku postanowili spróbować ponownie. To, jak widać, przyniosło oczekiwany efekt, bowiem po kilku poprawkach w projekcie, tym razem udało się znaleźć w gronie laureatów.
- Nasza pracownia nazywać się będzie "Bio-Smart-Lab". Bio, bo będą odbywać się tutaj zajęcia biologiczne, ale nie tylko. Smart, jest związane z tym, że chcemy operować już nie na kredzie i tradycyjnej tablicy, ale cyfrowo, w postaci prezentacji czy filmów. Młodzież będzie pisała na tablecie, a wszystko będzie widoczne na ekranie - tablicy graficznej, dużym telewizorze lub też pozostaniemy przy szerokokątnym rzutniku i dużym ekranie. Tu cały czas się wahamy, bo ceny są bardzo podobne, a chcemy, żeby ten sprzęt służył przez lata, zwiększał efektywność nauczania, ale też, żeby te zajęcia dla dzieciaków były bardziej atrakcyjne. W skrócie "Lab" chodzi z kolei o to, że ta sala ma być zrobiona też na taką salę audiowizualną. Chcemy zainstalować nagłośnienie przestrzenne z sześcioma głośnikami na długości całej sali, dzięki czemu prelegenci będą mogli przyjść i poprowadzić prelekcje dla grupy ponad 30-osobowej. Będziemy wtedy mogli organizować różne eventy na lepszym sprzęcie, a tym samym na lepszym poziomie - opisuje Sebastian Grzesik.
Jeśli chodzi o wygląd pracowni, dominować tam będzie kolor zielony. W środku znajdzie się sporo półek, na których eksponowane będą różnego rodzaju pomoce dydaktyczne i materiały pokazowe. Stoliki docelowo będą ustawione w kształcie litery U, co umożliwi pracę w grupach. Ich wysokość ma być regulowana, aby prace przy sprzęcie, takim jak chociażby mikroskopy, mogły odbywać się na stojąco. Dodatkowo w sali pojawi się specjalny stolik laboratoryjny, na którym będzie można wykonywać doświadczenia.
- Na razie, przy współpracy młodzieży, za co bardzo dziękuję, zaczynamy od wysprzątania tego, co jest na zapleczu i w pracowni. Potem panowie rzemieślnicy zajmą się wyniesieniem cięższych rzeczy, czyli szaf. Natomiast później wejdzie firma, która zajmie się ścianami, sufitem, oświetleniem, no a potem zabudowa, meble, szafki, półki i sprzęt. Na całość mamy wyznaczony rok, ale na pewno te główne prace będą prowadzone teraz przez wakacje - podkreśla Sebastian Grzesik.
Całkowity koszt inwestycji to około 60 tysięcy zł - z czego 47 934 zł to dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, a 12 tysięcy zł z Urzędu Miasta Chorzów.

Materiał dofinansowany ze środków WFOŚiGW w Katowicach. Za treść artykułu odpowiada redakcja.
Napisz komentarz
Komentarze