Z racji na stale rosnące temperatury oraz zbliżające się wakacje coraz więcej osób spędza czas na świeżym powietrzu. Wielu z nas na pewno jako formę spędzenia wolnego wybierze spacer po znajdujących się w naszym mieście parkach czy skwerach, w których spotkamy oczka oraz inne zbiorniki wodne. Ich stałymi mieszkańcami są łabędzie czy kaczki, w parku spotkamy też różne gatunki innych ptaków.
Co za tym idzie, dla najmłodszych ciekawą atrakcją w czasie letnich przechadzek może być karmienie mieszkańców tych terenów. Jest to oczywiście sympatyczna aktywność, a widok ptaków wodnych podchodzących po rzucany przez nas pokarm budzi pozytywne emocje nie tylko wśród dzieci. Karmienie to może nie być jednak bezpieczne dla samych ptaków, jeśli użyjemy do tego chleba oraz innego pieczywa z naszych domów. Dla zwierząt może mieć to poważne konsekwencje zarówno dla ich zdrowia, jak i całego środowiska.
Dla ptaków bowiem chleb to tylko "puste kalorie", a podczas jego trawienia powstaje kwas chlebowy, który zakwasza ich układ pokarmowy, prowadząc do niebezpiecznej kwasicy żołądka. Z kolei sól, która znajduje się w chlebie zaburza gospodarkę wodną organizmu. Schorzenia układu pokarmowego powodowane złą dietą osłabiają ptaki, a nawet prowadzą do śmierci.
Częste karmienie prowadzić może również do poważnych schorzeń, z czego wyróżnić trzeba szczególnie groźny zespół anielskiego skrzydła. To nieuleczalna u dorosłych ptaków choroba, która polega na wyrastaniu skrzydeł do góry, co znacznie utrudnia im lot.
Ponadto ptaki, które dokarmiane są chlebem wrzucanym wprost do jeziora stają się po jakimś czasie uzależnione od tego pożywienia. Ptaki zaczynają wtedy polegać na chlebie jako głównym źródle pożywienia, co jest nienaturalne i niezdrowe dla ich organizmów. Zaciera się również ich instynkt przetrwania i poszukiwania jedzenia, a zamiast same zdobywać naturalne pożywienie, ptaki zaczynają polegać na regularnym dokarmianiu. To powoduje, że ptaki tracą umiejętność samodzielnego zdobywania pożywienia, co naraża je na poważne trudności, gdy karmienie zostaje przerwane.
Skoro wiemy już czego nie robić oraz czym nie warto dokarmiać naszych ptasich przyjaciół, warto wspomnieć oczywiście, że samo karmienie ptaków nie jest czymś złym oraz całkowicie zabronionym. Jeśli chcemy to jednak robić, warto wykorzystać owoce, takie jak jabłka czy gruszki oraz warzywa, w tym głównie marchewki. Dobrymi opcjami są też zboża, pestki słonecznika czy dynia.
Jeśli chcemy mieć pewność, że to, co dajemy będzie dobre dla ptaków, warto skorzystać z opcji, która coraz częściej pojawia się w parkach i skwerach w naszym mieście. Chodzi oczywiście o specjalne urządzenia z ziarnami, w których znajduje się pokarm przystosowany do diety naszych skrzydlatych przyjaciół. Oprócz tego, warto nie wsypywać jedzenia bezpośrednio do wody. Lepiej jeśli zostawimy je na brzegu zbiornika wodnego, gdzie ptaki będą mogły cieszyć się nim bez konieczności spożywania go z wody.

Materiał dofinansowany ze środków WFOŚiGW w Katowicach. Za treść artykułu odpowiada redakcja.
Napisz komentarz
Komentarze