Nowe trybuny na łuku stadionu pomieszczą ponad cztery tysiące widzów. Razem z miejscami na trybunie głównej i tymczasowych sektorach na drugim łuku stadion będzie mógł przyjąć około pięciu tysięcy kibiców. To ogromny krok naprzód, który sprawia, że Świętochłowice mogą myśleć o powrocie do ligowej rywalizacji już w sezonie 2026. Prace budowlane prowadzone przez firmę z Bielska mają zakończyć się do marca 2026 roku, czyli idealnie przed startem rozgrywek.
Prezydent miasta Daniel Berger i trener Krzysztof Bas nie kryją radości, że to inwestycja, która otwiera nowy rozdział w historii klubu. Dla mieszkańców to szansa, by na nowo poczuć żużlową atmosferę, która kiedyś była wizytówką Świętochłowic. Starsi kibice zyskają możliwość powrotu do wspomnień, młodsi natomiast poznają emocje, które towarzyszą pełnym trybunom i ryku silników.
Wszystko wskazuje na to, że w 2026 roku żużel w Świętochłowicach wróci z rozmachem. Nowe trybuny staną się miejscem spotkań i sportowych uniesień, a Śląsk pokaże, że jego historia wcale się nie skończyła – wręcz przeciwnie, właśnie zaczyna się jej nowy, ekscytujący rozdział.










Napisz komentarz
Komentarze