Kobieta wystawiła przedmiot na sprzedaż i wkrótce skontaktowała się z rzekomym kupującym, który twierdził, że nie może dokonać przelewu przez system serwisu i poprosił o kontakt mailowy. Po wysłaniu wiadomości e-mail zauważyła, że korespondencja zniknęła ze skrzynki. Następnie kliknęła w ikonę „pomoc” w wiadomości, co przekierowało ją na fałszywą stronę wyglądającą jak strona bankowości internetowej.
Po nieudanej próbie logowania zadzwonił do niej mężczyzna podający się za konsultanta banku, twierdząc, że kupujący przez pomyłkę wpłacił za dużą kwotę i poprosił o zwrot nadpłaty za pomocą kodów BLIK. Kobieta wykonała aż 20 transakcji, przekazując oszustowi ponad 24 tysiące złotych. Dopiero kontakt z prawdziwym bankiem ujawnił, że padła ofiarą oszustwa.
Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności przy sprzedaży w Internecie i korzystaniu z usług bankowych. Banki nigdy nie proszą o logowanie przez e-mail czy SMS, a portale sprzedażowe nie wymagają podawania danych bankowych w celu otrzymania płatności. Komunikacja powinna odbywać się wyłącznie przez oficjalny system wiadomości portalu, a podejrzane linki nie powinny być klikane.
Jeżeli podejrzewasz, że mogłeś paść ofiarą oszustwa, natychmiast skontaktuj się z bankiem, zastrzeż dostęp do konta oraz zgłoś sprawę na policję. Warto zachować wszystkie numery telefonów, e-maile, linki i inne ślady, które mogą pomóc w ustaleniu sprawców.










Napisz komentarz
Komentarze