Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 lipca 2025 18:46
Reklama
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

"Moim marzeniem i celem jest medal World Games" - rozmowa z Maciejem Polokiem

Najważniejszą imprezą sportów nieolimpijskich w tym roku jest World Games czyli igrzyska sportów nieolimpijskich, która odbywa się raz na cztery lata. We Wrocławiu zobaczymy na pewno chorzowianina, Macieja Poloka, który powalczy o medal w ju-jitsu ne-waza. "Nie ma co ukrywać, jadę po medal" - mówi zawodnik i trener TS AKS Chorzów.
"Moim marzeniem i celem jest medal World Games" - rozmowa z Maciejem Polokiem

Podobnie jak w sportach olimpijskich, tak i w tych nieolimpijskich najważniejsze są igrzyszka, które odbywają się co cztery lata. Ty jesteś już pewny startu i możesz przygotowywać się do tej imprezy. Jak będą wyglądały przygotowania?

Maciej Polok: Aktualnie przebywam na zgrupowaniu w Wałczu, a po powrocie przygotowania główne będą miały miejsce w Chorzowie. Wiem jak trenować i co robić, żeby osiągnąć sukces, którego brakuje w moim dorobku czyli medal World Games.

No właśnie jesteś mistrzem Polski, Europy, Świata, masz też medale igrzysk sportów walki. Medal World Games to chyba takie zwieńczenie Twojej kariery?

MP: Ja tak tego nie odbieram. Nie mam medalu World Games ponieważ nigdy nie rywalizował w tej imprezie. Teraz mam ku temu okazję i zamierzam z tego skorzystać. Moim marzeniem i celem jest medal na tej imprezie i zrobię wszystko, aby tak się stało. Po tej imprezie nie zamierzam kończyć kariery, choć wiek gra rolę w tej dyscyplinie, jednak jak czuję się dobrze i jeśli tylko zdrowie pozwoli to w przyszłym roku ponownie stanę na tatami.

Można powiedzieć, że jesteś jak wino im starszy tym lepszy <śmiech>?

MP: W sumie coś w tym jest. Im sportowiec starszy tym na pewno bardziej podatny na kontuzje, jednak póki co one mnieomijają i czuję się dobrze. Wyrasta młode pokolenie w Polsce i na świecie, które coraz bardziej będzie mi zagrażać, choć w tej dyscyplinie ważne jest też doświadczenie, a ten bagaż mam już bardzo duży.

Właśnie na matach walczysz już bardzo długo i chyba znasz wszystkich rywali. Kogo obawiasz się najbardziej podczas World Games we Wrocławiu?

MP: Zdecydowanie tak. Na Pucharach Świata, Mistrzostwach Europy czy Świata przewijają się te same nazwiska, których dobrze znam. Tak naprawdę w ciągu 6 minut walki wszystko może się zdarzyć. Niebezpieczny będzie zapewne Francuz Haidar
Abbas, którego pokonałem w finale ubiegłorocznych mistrzostw świata. Na mistrzostwach świata można powiedzieć, że jest gorzej, bo pojawiają się nieznane nazwiska, które chcą zrobić niespodziankę i zaskoczyć rywali. Podczas World Games
listy już teraz są znane i wiem z kim mogę się zmierzyć, analizując w ten sposób rywali.

Walczysz w ju-jitsu, grapplingu, gdzie zdobywałeś sporo medali. Miałeś również epizod w MMA, które w Polsce staje się coraz bardziej popularne dzięki federacji KSW. Czy zamierzasz jeszcze wejść do ringu czy klatki?

MP: Nie planuje już walk w MMA. Mieszane Sztuki Walki to połączenie wielu dyscyplin, musiałbym mocno znowu trenować zapasy, a nawet stójkę. W tej chwili nie ma na to czasu i wiek już nie ten.

W 2013 roku w The World Games złoto wywalczyła Twoja żona, Anna Polok. Co obecnie robi twoja żona?
MP: Aktualnie mamy dwójkę dzieci przy których jest dużo pracy. Żona trenuje jeszcze, będzie zapewne startować w jakiś zawodach, jest przecież młodsza ode mnie <śmiech>. We Wrocławiu zamierzam godnie zastąpić moją żonę i sprawić, że nazwisko Polok znowu stanie na najwyższym stopniu podium. Przed Wrocławiem czekają mnie jeszcze mistrzostwa Europy i kilka turniejów mniejszej rangi, jednak szczyt formy ma być we stolicy Dolnego Śląska.

Dziękuję za rozmowę i powodzenia
MP: Dzięki


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ŚlązakTreść komentarza: I zaczyna się...zaraz przeczytamy ze ta fala nie jest w stanie zarobić na siebie przez następne 100 lat!Data dodania komentarza: 7.07.2025, 18:08Źródło komentarza: Za zimno na Falę. Kąpielisko będzie nieczynne do piątkuAutor komentarza: profit.radom.plTreść komentarza: Lipiec w Parku Śląskim zapowiada się wyjątkowo bogato i różnorodnie! Od klasycznych koncertów w Ogrodzie Japońskim, przez egzotyczne "Indyjskie Opowieści" z jogą i Bollywood, po sportowe warsztaty na deskorolce. Nie zabraknie też rodzinnych aktywności, jak "Śniadanie na trawie" z teatrem dla dzieci, a wieczory rozgrzeje plenerowa potańcówka swingowa. To świetna propozycja na spędzenie letnich dni w rytmie kultury, aktywności i zabawy – co ważne, wszystko bezpłatnie!Data dodania komentarza: 7.07.2025, 02:59Źródło komentarza: Lipiec pełen muzyki, tańca i aktywności w Tauron Parku ŚląskimAutor komentarza: LolekTreść komentarza: Wyczyścić ściany na kamienicach,domach i wszędzie tam gdzie jest promowany chorzowski klub oraz jego byli kibice czyli jak wy to nazywacie 60Data dodania komentarza: 5.07.2025, 05:05Źródło komentarza: Chorzowski Budżet Obywatelski właśnie wystartował!Autor komentarza: BolekTreść komentarza: Ciekawe czy jak estakada będzie rozbierana czy będzie beton albo ekrany do sprzedaniaData dodania komentarza: 5.07.2025, 04:33Źródło komentarza: Krzesełka ze stadionu przy Cichej 6 pójdą na sprzedaż! Pojawią się z certyfikatem ich autentycznościAutor komentarza: EwelinkaTreść komentarza: O ile wiadomo decyzja WINB została wydana dawno temu i był czas, zeby wziac sie do roboty. Zmarnowali ten czas tak jak ostatni rok. Poza tym jak ja dostanę decyzje podatkowa, to też mogę jej nie wykonać i nie placic? Tęgie mózgi w tym UM. Nie ma co. Jest prawo a Pyszałek ponad prawem?Data dodania komentarza: 4.07.2025, 22:58Źródło komentarza: Estakada w Chorzowie: Miasto stawia na rozbiórkę, WINB nakazuje podparcieAutor komentarza: ŚlązakTreść komentarza: Strach pomyśleć co ci nieudacznicy i karierowicze zrobią jak wybuchnie wojna taka prawdziwa...Data dodania komentarza: 4.07.2025, 06:14Źródło komentarza: Estakada w Chorzowie: Miasto stawia na rozbiórkę, WINB nakazuje podparcie
Reklama
Reklama