Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 08:04
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Ruch Chorzów pożegnał się z Ekstraklasą

„Niebiescy” podejmowali dzisiejszego wieczoru na stadionie przy Cichej walczący o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej Górnik Łęczna. Celem podopiecznych Krzysztofa Warzychy na ten mecz było przede wszystkim godne pożegnanie się z Ekstraklasą. Ruch zremisował ostatecznie 2:2, ale pierwszym planie były nie sportowe emocje, a chorzowscy kibice, którzy najpierw przerwali mecz rzucając na boisko race, a po zakończeniu spotkania wtargnęli na murawę.
Ruch Chorzów pożegnał się z Ekstraklasą

„Niebiescy” od początku chcieli przejąć kontrolę nad meczem i zdecydowanie częściej od rywali znajdowali się przy piłce. To zaowocowało kilkoma niebezpiecznymi akcjami w pierwszym kwadransie spotkania. W 6. minucie meczu Bartosz Nowak podał na skrzydło do Łukasza Monety. Ten skierował się w kierunku bramki i oddał strzał. Obrońcy zablokowali jednak uderzenie pomocnika Ruchu. Zaledwie 5 minut później Bartosz Nowak kropnął sprzed pola karnego. Piłka odbiła się jeszcze tuż przed golkiperem gości, utrudniając mu interwencję. Ostatecznie jednak Wojciech Małecki opanował sytuację, łapiąc ją w rękawice.

W 14. minucie sędzia odgwizdał rzut wolny po faulu gości w lewym sektorze boiska. Do piłki podszedł Bartosz Nowak i dośrodkował w pole karne. Futbolówka spadła jednak wprost w ręce bramkarza. Dokładnie w 16. minucie spotkania Górnik Łęczna wyprowadził pierwszy cios. Doskonałe podanie w pole karne, omijające defensywę Ruchu, otrzymał Bartosz Śpiączka. Napastnik znalazł się w sytuacji sam na sam i pewnym strzałem pokonał Libora Hrdlickę. W kolejnych minutach „Niebiescy” za wszelką cenę chcieli wyrównać stan meczu. Podobnie jak w poprzednich spotkaniach rundy finałowej, mieli jednak problemy z zaskoczeniem defensywy swoich rywali.

W 19. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Łukasz Moneta. Piłka poszybowała jednak wysoko nad bramką. Minutę później chorzowski pomocnik dośrodkował do Michała Koja. Ten uderzał głową, również niecelnie. Bezpośrednio z rzutu wolnego pokonać bramkarza gości dwukrotnie próbował Bartosz Nowak, ale za każdym razem piłka zatrzymywała się na murze. Naprawdę gorąco pod bramką Górnika zrobiło się w 29. minucie. Łukasz moneta wrzucał do Michała Helika, a ten uderzył po krótkim rogu. Futbolówka po raz kolejny w tym meczu zatrzymała się jednak w rękawicach Wojciecha Małeckiego.

W 43. Górnik strzelił bramkę numer dwa. Tym razem za sprawą Piotra Grzelczaka. Najpierw uderzył Grzegorz Bonin, piłkę wybił przed siebie Libor Hrdlicka, a na końcu dobijał 29-letni napastnik drużyny z Łęcznej. Przy tym strzale golkiper Ruchu nie miał już żadnych szans na obronę. Chorzowianie z głowami spuszczonymi w dół, zmierzali w kierunku linii środkowej boiska. Heroiczny atak w końcówce pierwszej połowy przeprowadził jeszcze Miłosz Przybecki. Pomocnik Ruchu w pełnym biegu minął kilku rywali i dośrodkował w pole karne. Na posterunku był jednak bramkarz gości, który bez problemu przechwycił zagranie. „Niebiescy” schodzili do szatni z dwubramkową stratą.

W drugiej odsłonie meczu gospodarze weszli na boisko mocno zdeterminowani. Pressing i agresywna gra bez piłki nie przynosiły jednak spodziewanych rezultatów. Ponadto podopieczni Franciszka Smudy skutecznie blokowali ataki gospodarzy. Zaledwie 10 minut po wznowieniu gry mecz został przerwany. Chorzowscy chuligani zaczęli wrzucać na murawę race i petardy oraz podpalać flagi na trybunach. Sędzia zaprosił zawodników do szatni z uwagi na ich bezpieczeństwo. Za murawą pojawił się opancerzony wóz policyjny i mundurowi na koniach. Po blisko 20 minutach zawodnicy obydwu drużyn wznowili grę.

Z trybun zabrzmiała przyśpiewka: „Tak się bawią, tak się bawią „Niebiescy””. W 85. minucie przed szansą na zdobycie bramki stanął Miłosz Przybecki. Pomocnik Ruchu otrzymał doskonałe dośrodkowanie z prawej strony boiska, ale uderzona przez niego piła minimalnie minęła słupek. Kiedy zbliżał się koniec regulaminowego czasu gry, sędzia przedłużył spotkanie o 23 minuty.

W 96. minucie mocno uderzył Jakub Arak, ale piłka ponownie zatrzymała się na bramkarzu gości. W 102. minucie za sprawą Eduardsa Visnakovsa Ruch zdobył bramkę na 1:2. Zawodnik wprowadzony na plac gry w 86. minucie spotkania huknął w prawy dolny róg i nie dał szans bramkarzowi.

Wyraźnie przestraszeni goście z każdą chwilą grali coraz gorzej. W 117. minucie meczu, po dośrodkowaniu z bocznej strefy boiska i zamieszaniu w polu karnym, Michał Koj uderzył pod poprzeczkę i doprowadził do wyrównania. Końcówka spotkania była zmasowanym atakiem gospodarzy. Tuż przed zakończeniem meczu chorzowianie jeszcze raz umieścili piłkę w siatce. Sędzia odgwizdał jednak spalonego.

Po zakończeniu meczu kibice Ruchu wtargnęli na murawę. Do akcji natychmiast wkroczyła policja. Ruch może spodziewać się w związku z dzisiejszą postawą swoich fanów olbrzymich kar po ostatnim meczu sezonu, podczas którego razem z Górnikiem Łęczna, pożegnał się z Ekstraklasą. Podopieczni Franciszka Smudy do ostatniej chwili mieli szanse na pozostanie w lidze. Wobec wygranej Arki Gdynia z Zagłębiem Lubin, musieli jednak uznać wyższość "Żółto-Niebieskich", którzy na finiszu sezonu mają na koncie dwa "oczka" więcej.

Ruch Chorzów - Górnik Łęczna 2:2 (0:2)

Ruch: Hrdlicka - Konczkowski, Grodzicki, Helik, Koj - Przybecki, Trojak, Urbańczyk, Nowak, Moneta – Arak.

Rezerwowi: Miszczuk, Cichocki, Oleksy, Pazio, Słoma, Walski, Visnakovs.

Górnik: Małecki - Matei, Sasin, Gerson, Leandro - Bonin, Hernandez, Atoche, Drewniak, Grzelczak – Śpiączka.

Rezerwowi: Prusak, Piesio, Tymiński, Ubiparip, Jarecki, Askovski, Danielewicz.

Sędzia: Jarosław Przybył.

Widzów: 5962


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: jolaTreść komentarza: Bez stadionu miasto może funkcjonować ,bez drogi niebawem pustynia.Może kolega dużego Bu pomoże.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: W.Treść komentarza: Możecie sobie mówic o Kotali co chcecie, ale nie tknął stadionu dopóki nie było pieniędzy na nowy. Nie było, to nie ruszał. A cukierek? Kasy na stadion nie ma, kasy nie będzie, stadionu teraz też już nie ma, pozwolenia na budowę nie ma a jak będzie to nie wiadomo jaki. Mieliśmy stadion wyłoniony w konkursie arch. na 12.000 z możliwością rozbudowy na mecz do 16.000 i w zupełności wystarczylo. Teraz będziemy się zadłużać na kolosa 22.000 za nie wiadomo w sumie ile, bo przecież 400.000.000 to czysta teoria, a w sumie nawet nie wiadomo jaki ten projekt będzie.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:35Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: J.Treść komentarza: Ciężko o wypadek w mieście, które stoi w korkach i w mieście, w którym ograniczono ruch przez zamknięcie estakady.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 11:19Źródło komentarza: Znamy już wyniki IV edycji Rankingu Miast Zrównoważonej Mobilności. Wśród docenionych znalazło się Miasto ChorzówAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Do szkoły podstawowej nr 22 ma być przeniesiona szkoła specjalna która mieści na na 3 Maja. Dyrektorka ze szkoły specjalnej to rodzina prezydenta miasta.Data dodania komentarza: 3.12.2025, 21:52Źródło komentarza: Miasto chce połączenia SP22 i Ligonia. “My rodzice się na to nie zgadzamy”Autor komentarza: MzymonSichałekTreść komentarza: Już widzę ten remont jakby Chorzów miał zarządzać Parkiem Śląskim… no, ale najważniejsze to domagać się podatków żeby było za co złodziejom postawić drugi stadion przy Cichej XDData dodania komentarza: 3.12.2025, 14:10Źródło komentarza: Coraz bliżej do modernizacji Rosarium. Ogród wkrótce odzyska swój dawny blask!Autor komentarza: MichałekWONTreść komentarza: Kolejna ankieta organizowana przez drużynę Michałka? 😂Data dodania komentarza: 3.12.2025, 14:09Źródło komentarza: Znamy już wyniki IV edycji Rankingu Miast Zrównoważonej Mobilności. Wśród docenionych znalazło się Miasto Chorzów
Reklama
Reklama
Reklama