Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 8 czerwca 2025 11:15
Reklama

Zabawa na klopsztandze!

Street workout to trening na świeżym powietrzu z wykorzystaniem ciężaru swojego ciała. Pierwszy taki park do treningu ulicznego powstał przy ul. Jubileuszowej.
Zabawa na klopsztandze!

- Kiedyś dzieci ćwiczyły i bawiły się na klopsztandze. Różnego rodzaju podciągania, figury akrobatyczne można tutaj wykonywać - zdradza szczegóły jeden z mieszkańców dzielnicy.

Nowa inwestycja to pomysł mieszkańców Chorzowa - Batorego, projekt wygrał w głosowaniu, w ramach trzeciej edycji budżetu obywatelskiego.  

- W tamtym roku, około kwietnia w gazecie chorzowskiej widziałem artykuł o budżecie obywatelskim, wpadł mi wtedy do głowy pomysł, trzeba było zebrać podpisy i zgłosić swój pomysł, czegoś takiego nie ma w okolicy, młode osoby nie mają piniędzy na siłownie, w tym wypadku ruch na świeżym powietrzu i za dormo to strzał w dziesiątkę - zanzacza Marek Wilk, pomysłodawca projektu.

Obiekt wyposażony jest w 10 zestawów urządzeń, m.in.: liny, drążki, drabinki i obręcze gimnastyczne. Specjalnie do treningu ulicznego przystosowana jest także syntetyczna nawierzchnia, która amortyzuje upadek z ponad 2 m.  

- Sprzęty zawieszone są na różnych wysokościach, więc można zaczynać od niższych stopni i przechodzić do poważniejszych ćwiczeń. Mierzymy swoje siły na zamiary - dodaje pomysłodawca projektu.

Z zabawy w parku ulicznym skorzystał sam prezydent.

- Chcę spróbować, bo to jest fajny pomysł mieszkańców tej dzielnicy, projekt zwyciężył w budżecie obywatelskim, coś zupełnie nowego w naszym mieście, na to czekają ludzie młodzi, to inwestycja do nich kierowana.

Choć takich atrakcji w Chorzowie powstaje w ostatnim czasie dużo(m.in. siłownie uliczne, Skatepark przy szybie Prezydent) jak podkreśla prezydent to głos mieszkańców.

- Myślę, że to jest przyczyna tego, że wsłuchujemy się w głos mieszkańców, to są projekty, które zgłaszane były w budżetach obywatelskich, nie zawsze zwyciężały ale street workout to strzaał w dziesiątkę, to inwestycja, która niesie ogromne korzyści w usportowieniu i sprawności naszej młodzieży - mówi Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.

-Kilka pociągnieć i przewrotek na drążku, to nie jest skomplinowana sprawa, przekonują nieco starsi mieszkańcy tej dzielnicy.

- Sama złożyłam podpis, żeby taki plac powstał, za moich czasów, kiedy dzieci były małe bawiły się na tym boisku, grały w kosza, w tej chwili to idealny pomysł na zagospodarowanie tej przrestrzeni właśnie dla dzieciaków, żeby między innymi nie siedziały cicho przed komputerem - przekonuje Bronka Skrzypek, mieszkanka Chorzowa-Batorego.

- Bardzo fajnie, można być chudym, super, że takie coś powstało, próbowałam już wczoraj sie wspinać - zaznacza Laura Bogacka, mieszkanka Chorzowa.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: TomaszTreść komentarza: Kotala niech już zamilczy. A wojewoda niech weźmie na siebie odpowiedzialność jak chce ponownego otwarcia tej ruiny estakady. Typowa tuskoobłuda.Data dodania komentarza: 7.06.2025, 18:27Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: haTreść komentarza: Andrzej Kotala: "Fala hejtu zniechęciła mnie do kandydowania" No nie dziwie się :DData dodania komentarza: 7.06.2025, 12:59Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: Ant manTreść komentarza: Hejt zapanował na chorzowskich social mediach to fakt. Kibolskie grupy opanowały internet, z jednej strony są to „pożyteczne głupki” takie bezrefleksyjne!! Ale także całe farmy ich trolli. Oskarżenia, wulgaryzmy, epitety różnego rodzaju mogą jak widać po ostatnich wyborach namieszać ludziom w głowach. Fb powinien monitorować i usuwać konta trolli. Nie robi tego bo zasięgi się liczą.Data dodania komentarza: 7.06.2025, 09:36Źródło komentarza: Andrzej Kotala: "Fala hejtu zniechęciła mnie do kandydowania"Autor komentarza: Edek K.Treść komentarza: Wiadomo, że pan finansista Michałek nie podjąłby się żadnej innej inwestycji poza budową stadionu.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 21:34Źródło komentarza: Prezydent zamyka estakadę, wojewoda przywraca kolej i nakazuje kolejne działaniaAutor komentarza: MikołówTreść komentarza: W Mikołowie mamy dziś podobny problem, który kiedyś doprowadził do katastrofalnej decyzji o estakadzie w Chorzowie. Tylko że u nas zamiast drogi, planują puścić szybką kolej – i to przez sam środek miasta. CPK forsuje wariant W72 Kolei Dużych Prędkości, który przecina centrum naszego, 800-letniego Mikołowa. Pociągi miałyby jechać między blokami, domami, przez chronione tereny zielone. Miejscami tylko 20 metrów od bloków ma pędzić 180 składów dziennie. Przez miasto, które – tak jak Chorzów – było przez lata mocno eksploatowane górniczo. I tu jest ogromne ryzyko. Bo nikt nie uwzględnił, że pod ziemią są jeszcze aktywne wyrobiska, znajdujące się 50 metrów pod potencjalnymi torami, które CPK ignoruje. Przy takiej liczbie i prędkości pociągów, może dojść do pęknięć, uszkodzeń, a nawet katastrof budowlanych i osunięć gruntu. Nikt też nie pokazał rzetelnych analiz, że właśnie ten wariant – przez nasze centrum – jest najlepszy. A przecież są inne możliwości. Patrzymy na Chorzów i widzimy, jak estakada przez rynek zablokowała miasto na dekady. Zbudowano ją, mimo że większość ruchu była tranzytowa. Dziś grozi zawaleniem, a mieszkańcy płacą cenę za błędne decyzje sprzed lat. Nie chcemy, żeby Mikołów był kolejnym miastem, które stanie się ofiarą cudzych planów, bez sensownych konsultacji i szacunku dla ludzi, którzy tu żyją.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 20:33Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: MikołówTreść komentarza: W Mikołowie mamy dziś podobny problem, który kiedyś doprowadził do katastrofalnej decyzji o estakadzie w Chorzowie. Tylko że u nas zamiast drogi, planują puścić szybką kolej – i to przez sam środek miasta. CPK forsuje wariant W72 Kolei Dużych Prędkości, który przecina centrum naszego, 800-letniego Mikołowa. Pociągi miałyby jechać między blokami, domami, przez chronione tereny zielone. Miejscami tylko 20 metrów od bloków ma pędzić 180 składów dziennie. Przez miasto, które – tak jak Chorzów – było przez lata mocno eksploatowane górniczo. I tu jest ogromne ryzyko. Bo nikt nie uwzględnił, że pod ziemią są jeszcze aktywne wyrobiska, znajdujące się 50 metrów pod potencjalnymi torami, które CPK ignoruje. Przy takiej liczbie i prędkości pociągów, może dojść do pęknięć, uszkodzeń, a nawet katastrof budowlanych i osunięć gruntu. Nikt też nie pokazał rzetelnych analiz, że właśnie ten wariant – przez nasze centrum – jest najlepszy. A przecież są inne możliwości. Patrzymy na Chorzów i widzimy, jak estakada przez rynek zablokowała miasto na dekady. Zbudowano ją, mimo że większość ruchu była tranzytowa. Dziś grozi zawaleniem, a mieszkańcy płacą cenę za błędne decyzje sprzed lat. Nie chcemy, żeby Mikołów był kolejnym miastem, które stanie się ofiarą cudzych planów, bez sensownych konsultacji i szacunku dla ludzi, którzy tu żyją.Data dodania komentarza: 6.06.2025, 20:31Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"
Reklama