Pod koniec ubiegłego tygodnia zrobiło się głośno o 17-letnim Jakubie Bieleckim, który z powodu kontuzji Nikolaja Bankova został zgłoszony przez klub do rozgrywek 1 ligi. Prawdopodobnie dlatego kierownik drużyny Ruchu wpisał go do ostatniego protokołu meczowego zamiast zawodnika o podobnie brzmiącym nazwisku - czyli Artura Balickiego, który w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec wszedł na murawę w 86. minucie. Ta pomyłka może kosztować chorzowian walkower.
To, że błąd został popełniony, potwierdził już rzecznik prasowy Ruchu. Teraz sprawą zajmie się komisja ds. rozgrywek i piłkarstwa profesjonalnego PZPN. Po 16 rozegranych meczach "Niebiescy" znajdują się na ostatnim miejscu tabeli z dorobkiem 14 punktów. Na tę chwilę bilans bramkowy drużyny Ruchu jest "na zero". Podopieczni Juana Ramona Rochy strzelili do tej pory 22 bramki i tyle samo stracili.
Napisz komentarz
Komentarze