Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Nic nie zdarza się trzy razy!

Jeden z trenerów powiedział kiedyś, że najlepsi w drużynie są ci zawodnicy, którzy minutę po porażce, chcą wyjść na kolejne spotkanie i poprawić wszystkie błędy. Takie nastawienie panuje w zespole KPR Ruchu Chorzów. Niebieskie są zdeterminowane do tego aby osiągnąć krozystny rezultat w jutrzejszej konfrontacji z Pogonią Szczecin. 
Nic nie zdarza się trzy razy!

W 18. kolejce PGNiG Superligi Kobiet, Ruch Chorzów przegrał na wyjeździe z drużyną GTPR Gdynia. Mistrzynie Polski nie dały Niebieskim najmniejszych szans na zwycięstwo, pewnie pokonując chorzowianki 34:21. Nasze zawodniczki już od dłuższego czasu nie mogą zaznać smaku zwycięstwa. Swój ostatni mecz wygrały z KPR Jelenia Góra, było to 20 stycznia, w 14. kolejce Superligi. Taki stan rzeczy nie może korzystanie działać na morale w drużynie.

- Trafiliśmy na bardzo dobrze dysponowany zespół. GTPR ma dużą jakość oraz możliwość rotacji, której nam zabrakło. Przede wszystkim defensywa gdynianek była bardzo dobra, nie potrafiliśmy się przez nią przebić, a rywalki kontrolowały spotkanie – ocenia trener Ruchu, Jarosław Knopik. - Mamy napięty grafik, nie mamy czasu na rozmyślanie. Pracujemy intensywnie, z Gdyni wróciliśmy o 3 w nocy, a na drugi dzień spotkaliśmy się, aby rozpocząć przygotowania do meczu z Pogonią. Nie będziemy oglądać się za siebie. Ostatni mecz wygraliśmy w Jelenie Górze, ale trzeba zacisnąć zęby i walczyć o każdy punkt. Na treningach wygląda to naprawdę dobrze, musimy przenieść tę postawę na parkiet. Chcemy się zmotywować i powalczyć. Nieraz pokazywaliśmy, że potrafimy podnieść się po trudnościach – zapewnia szkoleniowiec.

Nadeszła jednak pora, aby zwrócić uwagę na jeden istotny fakt. Złe wyniki ostatnim czasie nie są efektem tego, że nasze zawodniczki zapomniały jak grać w piłkę ręczną. Głównym problemem jest wąska kadra, a właściwie gra połowy drużyny zarówno w lidze jak i rozgrywkach juniorskich. Oczywiście, że sukcesy w MPJ mogą cieszyć, ale powiedzmy sobie szczerze – Superliga jest ważniejsza, podobnie jak Puchar Polski. Kadra pierwszej drużyny powinna skupić się tylko i wyłącznie na tych rozgrywkach. Sytuacja, w której Ruch na mecz ligowy jedzie zaledwie w 10- osobowym składzie, nie może być dłużej akceptowalna. Co z tego, że trener Knopik dwoi się i troi, żeby odpowiednio wszystko pogodzić, a zawodniczki wkładają w grę całe serce. Pewne rzeczy są z punktu fizycznego nie do przeskoczenia i należałoby się zastanowić nad obecnym stanem rzeczy. Przede wszystkim w kontekście przyszłego sezonu. Powinna zostać podjęta decyzja o tym, kto znajduje się w jakiej kadrze i „oddzielić” od siebie pierwszy skład i drużynę juniorek – w której przydałby się świeża krew, dzięki czemu takie zawodniczki jak Paulina Jaśkiewicz, Viktoria Tyszczak, Marcelina Polańska czy Dominika Nimsz mogłyby skoncentrować się na występach w Superlidze. Co o całej sytuacji myśli trener drużyny?

- Nie ma co nad tym gdybać... Muszę opracowywać rotację, przerwy, dawać wolne poszczególnym zawodniczkom w odpowiednim momencie. Nie jest to komfortowe, ale nie będę narzekał. Wiadomo, że chciałbym mieć do dyspozycji w kadrze pierwszego zespołu 16-18 zawodniczek i drugie tyle w drużynie juniorek, ale są to na ten moment pobożne życzenia. W przyszłości musi to zostać inaczej rozwiązane. Mimo tego musimy dać z siebie wszystko i poprawiać się z meczu na mecz – komentuje Jarosław Knopik.

Jeżeli chodzi o mecz z Pogonią Szczecin, to należy zwrócić uwagę na formę naszych rywalek. Szczypiornistki z Pomorza od kilku spotkań są w bardzo dobrej dyspozycji. Ostatnie trzy mecze zakończyły się zwycięstwami zawodniczek, trenerki Ljiljany Marković. Ruch miał okazję zmierzyć się w obecnej rundzie z Pogonią, w ramach rozgrywek Puchar Polski. Spotkanie, które odbyło się w Chorzowie zakończyło się wysoką porażką KPR-u – 22:44. Z kolei poprzednia potyczka ligowa również przyniosła tryumf szczeciniankom. Można zatem zakładać, że nasz zespół na czele z trenerem Knopikiem wyciągnął odpowiednie wnioski i dokładnie przeanalizował grę rywalek.

- Szczecin wygrał z nami dwa razy lekko i przyjemnie, ale nic trzy razy się nie zdarza. Zostawimy na parkiecie zdrowie i zrealizujemy plan meczowy. Nie chcemy przegrać, jestem przekonany, że nie pozwolimy się pokonać i zaprezentujemy o wiele lepszy styl, niż w poprzednich meczach z Pogonią. Na pewno łatwiej nam rozpracować rywala, wiemy czego się spodziewać. Oczywiście szczecinianki są w dalszym ciągu na etapie zmian, po przyjściu nowej trenerki. Drużyna dysponuje mieszanką młodości i doświadczenia, mając silną obsadę na każdej pozycji. Jesteśmy jednak przygotowani do tego meczu, musimy tylko wszystkie założenia przenieść na nasz chorzowski parkiet. Postawimy Pogoni twarde warunki – oznajmia pewny siebie Jarosław Knopik.

W wypowiedzi po meczu z Piotrcovią, jedna z czołowych zawodniczek ze Szczecina, Valentina Blazević pozwoliła sobie na skomentowanie nadchodzącego meczu z Ruchem. Odpowiedź na pytanie „Chorzowianki będą waszym kolejnym przeciwnikiem. Odnoszę wrażenie, że dużo łatwiejszym. Zgodzi się pani?” brzmi następująco:

- Wydaje mi się, że tak, ale gramy na wyjeździe, więc musimy być bardziej skupione. Zamierzamy jednak przywieźć stamtąd kolejne trzy punkty i zrobimy wszystko, aby tak się stało. - czytamy na oficjalnej stronie SPR Pogoni Szczecin.

Czy takie wypowiedzi działają drażnią nasze zawodniczki oraz trenera?

- Myślę, że Pogoń patrzy w tabelę i widzi gdzie znajduje się ich zespół, a gdzie my, oceniają sytuację na podstawie faktów. Wzbudza to jednak w nas dodatkowe pokłady energii. Chcemy jednak udowodnić przede wszystkim sobie, a nie Valentinie Blazević, czy jakiejkolwiek innej zawodniczce, że stać nas na dobrą grę - komentuje krótko szkoleniowiec.

Spotkanie KPR Ruch Chorzów – SPR Pogoń Szczecin w ramach 19. kolejki PGNiG Superligi Kobiet odbędzie się w sobotę, tj. 17 lutego 2018 roku o godzinie 17:00, w hali MORiS przy ul. Dąbrowskiego 113


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: ŚlązakTreść komentarza: Strach pomyśleć co ci nieudacznicy i karierowicze zrobią jak wybuchnie wojna taka prawdziwa...Data dodania komentarza: 4.07.2025, 06:14Źródło komentarza: Estakada w Chorzowie: Miasto stawia na rozbiórkę, WINB nakazuje podparcieAutor komentarza: LarsTreść komentarza: Walnięty to ty jesteś się ciesz że u nas nie ma jak na zachodzie tam wszystko zabierają do domu wraz z kawałkami murawy, bramkami, siatkami, krzesełka itp dla nich to świętość. Nie jesteś kibicem nie jesteś zawiązany chyba z żadnym klubem nie masz pasji tylko porolowane zwoje mózgowe i się g znasz i w d byłeś. Siedź tam dalej w tej swojej norze.Data dodania komentarza: 3.07.2025, 18:06Źródło komentarza: Krzesełka ze stadionu przy Cichej 6 pójdą na sprzedaż! Pojawią się z certyfikatem ich autentycznościAutor komentarza: ŚlązakTreść komentarza: Ale trzeba być walniętym zeby sobie do domu zabrać krzesełko ze stadionu! Upadek społeczeństwa!Data dodania komentarza: 3.07.2025, 14:09Źródło komentarza: Krzesełka ze stadionu przy Cichej 6 pójdą na sprzedaż! Pojawią się z certyfikatem ich autentycznościAutor komentarza: ŚlązakTreść komentarza: Śmiechu warte buhaha kilka miesiecy!Data dodania komentarza: 2.07.2025, 06:06Źródło komentarza: Gryfnie jednak “niy pitnie” z Chorzowa. Prezydent oferuje 50% zniżki na miejskie lokale!Autor komentarza: ChapkaTreść komentarza: Główny zarzut jest tak mętny, że podejrzewam, że żadnego aresztu nie będzie.Data dodania komentarza: 1.07.2025, 14:09Źródło komentarza: Były prezydent Chorzowa z wnioskiem o areszt!Autor komentarza: ŚlązakTreść komentarza: Jak to możliwe ze taka kanalia jak k....jeszcze ma coś do powiedzenia po tylu latach partactwa?! Jak tych ludzi mozna legalnie wywalić do prawdziwej pracy zeby na starość nabrali pokory i szacunku do mieszkańców!Data dodania komentarza: 30.06.2025, 20:43Źródło komentarza: Audyt krajobrazowy przyjęty. Nie pomogła blokada mównicy. “Park Śląski został pozbawiony ochrony”
Reklama
Reklama