Głównym zadaniem pełnomocnika byłoby zapobieganie jakimkolwiek przejawom dyskryminacji wobec kobiet. - Mówiąc najprościej, osoba powołana na to stanowisko, będzie stać na straży naszych praw - mówi Anna Osadnik, wiceprzewodnicząca chorzowskiego koła .Nowoczesnej. Osoba pełniąca to zupełnie nowe stanowisko w mieście, miałaby funkcjonować jako organ doradczy prezydenta Chorzowa. Pełnomocnik byłby również odpowiedzialny za organizowanie akcji edukacyjnych i profilaktycznych.
Chorzowskie aktywistki podkreślają, że chcą wykonywać zawody, które do dziś traktowane są, jako typowo męskie. Kolejną sprawą, za którą będą walczyć, jest uwzględnianie ich głosu w świecie polityki, w tym przypadku na poziomie lokalnym. Chodzi również o pełnienie przez nie wysokich funkcji w mieście. - O ile dobrze pamiętam, to na stanowisku wiceprezydenta naszego miasta, nie mówiąc już o prezydencie, kobiety raczej nigdy nie było - dodaje Anna Osadnik.
Władze Chorzowa wkrótce mają zdecydować jak zostanie rozpatrzony wniosek działaczek lokalnego koła .Nowoczesnej. Wśród kandydatów na to stanowisko wymienia się byłego duchownego, publicystę i doktora nauk humanistycznych Seweryna Mosza, działaczkę i ekspertkę Politechniki Śląskiej z zakresu górnictwa Katarzynę Tobor-Osadnik, a także samą Anna Osadnik. Wszystkie wymienione nazwiska zostały zaproponowane przez wnioskodawczynie.










Napisz komentarz
Komentarze