Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 15 grudnia 2025 04:22
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Wieści po meczu z Górnikiem Łęczna

Ruch Chorzów zanotował pod wodzą trenera Dariusza Fornalka trzeci remis z rzędu. Przedstawiamy komentarze i opinie po meczu z Górnikiem Łęczna.
Wieści po meczu z Górnikiem Łęczna

W meczu z Górnikiem całe spotkanie rozegrał młodziutki wychowanek Ruchu, Bartłomiej Kulejewski. Obrońca wykorzystał swoją szansę, a „Niebiescy” zachowali czyste konto.

18-letni Kulejewski nie miał łatwego zadania. Musiał zastąpić ostoję naszej defensywy, doświadczonego Marcina Kowalczyka. – Tremy nie było, ale czy to wyglądało tak dobrze jak powinno? Nie jestem przekonany – skromnie przyznał Bartek Kulejewski. Przekonany co do jego dobrego występu był za to trener, Dariusz Fornalak. – To nasza kolejna zdobycz nas. Kolejny młody chłopak. Zapytałem go przed meczem, czy chce grać? Był bardzo chętny, a my przed spotkaniem nie wiedzieliśmy, czy poradzi sobie w sytuacji, w której musi zastąpić Marcina Kowalczyka. Miał trudny początek, dostał szybko kartkę, ale jestem pełen podziwu, że utrzymał nerwy na wodzy. Druga połowa w jego wykonaniu była bardzo dobra. Nie będziemy mieli żadnych problemów, żeby w przyszłości wystawić go do gry – zapewnił szkoleniowiec „Niebieskich”.

Młody obrońca Ruchu może być zadowolony z tego, że jego zespół nie stracił bramki. Szkoda tylko, że przyniosło to jedynie punkt. – Chcieliśmy tutaj zdobyć 3 punkty. Mieliśmy sytuacje, żeby zdobyć bramkę, ale piłka nie chciała wpaść do bramki przeciwnika. Skończyło się tak, jak się skończyło – przyznał „Kulej”.

W drugiej połowie defensorzy chorzowian kilka razy ofiarnie musieli wybijać piłkę z pola karnego. – To wynikło z sytuacji na boisku. Rywale stworzyli sobie kilka okazji, co prawda nie tak klarownych jak nasze, ale jednak – przyznał Bartłomiej Kulejewski.

Po raz kolejny „Niebieskim” nie udało się strzelić bramki. Znów czynnikiem, który zawiódł najbardziej była skuteczność, co przyznał napastnik chorzowian, Mateusz Majewski.

Przyjechaliśmy tutaj wygrać. Chcieliśmy bardzo, bo punkt nas nie urządza. Rzeczywiście, mieliśmy okazje, dwa razy sam na sam, jedna z naszych sytuacji powinna się skończyć golem. Tak, remisujemy 0:0 i nie możemy być zadowoleni – stwierdził Mateusz Majewski.

Czego brakuje pod bramką rywala? – Ostatniego podania, zimnej krwi. Kiedy zbliżamy się do pola karnego, tracimy głowę. Myślę, że gdy w końcu się przełamiemy, strzelimy jedną i potem drugą bramkę, będzie nam łatwiej. Zostało nam 9 meczów, każdy jest jak mecz o Mistrzostwo Świata – zaznaczył napastnik pochodzący z nieodległego od Łęcznej Lubina. – Fajnie zagrać w swoim regionie. Przyjemnie się tu wracało. Szkoda, że nie udało się wygrać – przyznał Mateusz Majewski.

Co po meczu mieli do powiedzenia trenerzy obu zespołów? Zapraszamy do obejrzenia filmu z wypowiedziami Dariusza Fornalaka i Bogusława Baniaka.

Źródło: Ruch Chorzów


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: slazakTreść komentarza: Az wstyd tu mieszkać. Kiedyś byłem dumny z tego...Data dodania komentarza: 14.12.2025, 06:02Źródło komentarza: Wiemy już, gdzie mieszka najwięcej dłużników. Jak w zestawieniu wypadli chorzowianie?Autor komentarza: TurTreść komentarza: Po co przejscie skoro tramwajem nie można nigdzie pojechać. Jestem ciekaw kiedy zawiąże się wreszcie inicjatywa odwołania michasia i jego rady.Data dodania komentarza: 13.12.2025, 14:43Źródło komentarza: Przejście podziemne dla pieszych pod ulicą Katowicką w końcu zostało otwarte!Autor komentarza: icekTreść komentarza: Chyba Redakcja o czymść zapomniała. Jeśli macie 400 mln długu to największym kosztem są odsetki od tego długu, szacuję 20 mln rocznie (5%).Data dodania komentarza: 13.12.2025, 12:57Źródło komentarza: Budżet Chorzowa 2026: historyczne dochody, rekordowy deficyt. Oto lista najważniejszych wydatków inwestycyjnychAutor komentarza: Synek z CwajkiTreść komentarza: Tylko że miasta ościenne nie są zainteresowane sfinansowaniem remontu albo odbudowy estakady. Ta sytuacja doskonale pokazuje impotencję metropolii. Problem estakady to właściwie nie jest problem Chorzowa, ale Bytomia i Katowic. To jest problem całej Metropolii, która umywa ręce i mówi, że nie da pieniędzy. Jeżeli nie zjednoczymy się w jedno miasto, to rozrobnieni upadniemy.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:20Źródło komentarza: Maciej Franta: "W innej sytuacji nikt by nie przetestował zamknięcia estakady"Autor komentarza: RepRezentantTreść komentarza: Wszystko jasne, mieszkańcy którzy żyją na krechę wybrali sobie prezydenta, który wybuduje kolejny stadion na krechę XD ten cały Chorzów nadaję się tylko do utylizacji, straszna bieda umysłowa u WasData dodania komentarza: 12.12.2025, 10:54Źródło komentarza: Wiemy już, gdzie mieszka najwięcej dłużników. Jak w zestawieniu wypadli chorzowianie?Autor komentarza: kibicTreść komentarza: W prawdzie kibole go wybrali ,ale co oni na to.Może by ten z Radzionkowa zapytał by mieszkańców.Robi wszystko by go odwołać.Data dodania komentarza: 11.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Stadion w zamian za przyłączenie Chorzowa do Katowic? “Prezydent mówił, że byłby w stanie to zrobić”
Reklama
Reklama
Reklama