20 marca Agnieszka Gortel-Maciuk skończyła 41 lat i choć kobietom wieku się nie wypomina w tym przypadku wiek nie gra roli. W połowie kwietnia reprezentująca barwy TS AKS Chorzów wygrała półmaraton w Łodzi, choć przez dłuższy czas biegła na czwartym miejscu za Kenijkami, które w dalszej części biegu...pomyliły trasy! - To byl samotny bieg już od 4km do samego końca. Nikt mnie nie gonił, nikogo też nie widziałam na horyzoncie. Miałam teoretycznie pewne 4. miejsce i tylko ode mnie zależało, ile z siebie dam i jaki uzyskam wynik. Utrzymywanie dobrego tempa w samotnym biegu pod wiatr i w upalnym słońcu okazało się trudne. Naprzemian przysypiałam i podrywałam się. Ostatecznie poprawiłam wynik sprzed miesiąca o 23 sekundy i wygrała o czym dowiedziałam się 10 minut po ukończeniu biegu. Nie wierzyłam, ale faktycznie, bowiem trzy zawodniczki z Afryki pomyłkowo pobiegły trasą rozgrywanego jednocześnie maratonu. Oczywiście takie zwycięstwo nie jest dla mnie satysfakcjonujące - mówiła po biegu Agnieszka Gortel-Maciuk.
Powrót na bieżnie? - To jednorazowy wyskok
Pod koniec kwietnia biegaczka TS AKS Chorzów postanowiła spróbować swoich sił na bieżni, biorąc udział w mistrzostwach Polski na 10000m, które rozegrano w Łomży. - Pomysł na ten start nie zakładał walki o medal. Na co dzień nie startuję na bieżni i nie sądziłam, że mogę powalczyć z tak mocnymi rywalkami. Liczyłam, że start w takim gronie zabodźcuje mnie i zmusi do dynamicznego biegu, bo ostatnio nie potrafiłam dać z siebie na zawodach tego, co udawało mi się wykrzesać na treningach. Biegło mi się doskonale, ale nie byłam chyba psychicznie na to przygotowana, bo oszołomienie w drugiej części biegu sprawiło, że przegapiłam walkę o brązowy medal. Straciłam orientację w tym co się dzieje (dublowalam niektóre zawodniczki po 4-5 razy) i ukończyłam bieg na 6. miejscu, poprawiając życiówkę sprzed 8 lat o 10 sekund - mówiła Gortel-Maciuk. Oficjalny czas chorzowianki to 34:31.12. Mistrzynią kraju została 23-letnia Katarzyna Rutkowska - 33:24.08.
Racibórz też zdobyty
W Święto Konstytucji 3 maja, Gortel-Maciuk po raz kolejny triumfowała w biegu ulicznym tym razem podczas XI Biegu bez granic w ramach cyklu 4BiegiRacibórz na dystansie 10km w Raciborzu. - Przy 29 stopniach Celsjusza uzyskałam czas 35:17 i to bez ostrej gonitwy. Przede mną tylko trójką mężczyzn, którzy nieznacznie mi uciekli (zwycięzca Mateusz Mrówka - 32:25 - przyp. red.) - zakończyła Gortel-Maciuk.
Jak zapowiadała już wcześniej nasza biegaczka kluczowa będzie jesień i to wówczas forma ma być najwyższa!










Napisz komentarz
Komentarze