Sobotni mecz z zamykającym tabelę AZS potwierdził, że nie ma łatwych przeciwników w Futsal Ekstraklasie. Chorzowianie wygrali 4:1, ale rywale wysoko zawiesili poprzeczkę. Co prawda piłkarze Clearex-u zaatakowali od początku, ale to gospodarze mieli lepszą okazję do objęcia prowadzenia. Rafała Krzyśkę uratował jednak słupek.
W 4. minucie sprytne rozegranie autu przez Macieja Mizgajskiego i mocny, płaski strzał Sebastiana Leszczaka z daleka, przyjezdnym upragnionego gola. W dalszej części spotkania ponownie ciekawie było pod obiema bramkami. Po technicznym zagraniu Mikołaja Zastawnika jeden z rywali wybił piłkę z linii bramkowej, a za chwilę Rafał Krzyśka wyszedł obronną ręką w pojedynku sam na sam... a następnie Mariusz Sebet leżąc podwyższył prowadzenie.
Chorzowianom nie udało się utrzymać dwubramkowego prowadzenia do przerwy. Po szóstym faulu gdańszczanie mieli przedłużony rzut karny, wykorzystany przez Piotra Wardowskiego. Po zmianie stron gospodarze ruszyli do natarcia, ale ich zapał, potężnym uderzeniem z rzutu wolnego, ostudził nieco Maciej Mizgajski. Później dobre okazje do zdobycia kolejnych bramek mieli Sebastian Leszczak i Tomasz Golly, ale jako kolejny, drogę do siatki znalazł dopiero Mikołaj Zastawnik, pokonując bramkarza AZS fantastycznym uderzeniem z powietrza.
Gdańszczanie wycofali w końcówce bramkarza, ale to piłkarze Clearexu byli bliżej zdobycia kolejnego gola. Po strzale Zastawnika piłka odbiła się jednak od słupka. Gospodarze nie rezygnowali i w 39. minucie zdobyli drugą bramkę, dzięki rykoszetowi, który zmylił Krzyśkę. To był ostatni akcent spotkania.
Bramki dla Clearexu zdobyli w sobotę: Sebastian Leszczak (4), Mariusz Seget (9), Maciej Mizgajski (23, rzut wolny), Mikołaj Zastawnik (36); dla AZS: Piotr Wardowski (18, przedłużony rzut karny), Mateusz Wesserling (39).
CLEAREX: Rafał Krzyśka – Krzysztof Salisz, Wadim Iwanow, Mikołaj Zastawnik, Tomasz Golly – Maciej Mizgajski, Sebastian Leszczak, Adam Wędzony, Mariusz Seget oraz Szymon Łuszczek.
Źródło: Clearex Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze