Sośnica Gliwice

Młyny Stoisław Koszalin wygrały w sobotę z pewną utrzymania ekipą Ruchu Chorzów, zapewniając sobie tym samym udział w superlidze w kolejnym sezonie. Szczypiorno Kalisz pomimo zwycięstwa z Sośnicą Gliwice żegna się z rozgrywkami najwyższego szczebla, a ich rywalki czekają baraże o utrzymanie.

Na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek szczypiornistki KPR-u Ruch Chorzów pokonały w Gliwicach miejscową Sośnicę i zapewniły sobie najwyższą lokatę w swojej rundzie. Mimo to udział w kolejnym sezonie superligi dla Niebieskich stoi pod znakiem zapytania. W kuluarach słychać kolejne niepokojące sygnały.

Dla kibiców Ruchu Chorzów niedzielne popołudnie było zdecydowanie słodko-gorzkie. Co prawda na Stadionie Śląskim ekipa Dawida Szulczka przegrała kolejny mecz z rzędu, tym razem ze Stalą Stalowa Wola, ale na osłodę fanatyków niebieskiego klubu, o wiele lepiej zaprezentowali się futsalowcy, którzy zwyciężyli i awansowali do elity!

Tutaj nic złego się już nie wydarzy: szczypiornistki Ruchu Chorzów pewnie pokonały w niedzielę Sośnicę Gliwice (34:27) i zapewniły sobie utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Przed nimi mecz ćwierćfinałowy Pucharu Polski. "Dziewczyny uwierzyły w siebie, uwierzyły w ten system, w którym gramy" - komentuje trener Ivo Vavra.

Zwycięstwem gospodarzy 4:2 zakończyło się sobotnie spotkanie Sośnicy Gliwice i Ruchu Chorzów, rozgrywane w ramach 24. kolejki FOGO Futsal Ekstraklasy. Było to pierwsze zwycięstwo gliwiczan w najwyższej lidze. Chorzowianie tracą 10. punktów do bezpiecznej strefy i są coraz bliżej spadku na niższy poziom rozgrywkowy. 

Zwycięstwem KPR-u Ruch Chorzów nad Sośnicą Gliwice (38:32) zakończył się sobotni mecz Pucharu Polski. Przed Ruchem wyjazdowe spotkanie z MTS Żory, którego wynik zadecyduje o tym, kto wystąpi na szczeblu centralnym.