Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 21:33
Reklama Baner reklamowy
ReklamaBudowa i remont na Ceneo

Bezbramkowy remis "Niebieskich" w wyjazdowym meczu w Gliwicach [ZDJĘCIA]

Piłkarze Ruchu Chorzów bezbramkowo zremisowali z Piastem Gliwice w wyjazdowym spotkaniu 6. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Tym samym wywalczyli swój piąty punkt w tym sezonie i plasują się aktualnie na 16. miejscu w tabeli.
Bezbramkowy remis "Niebieskich" w wyjazdowym meczu w Gliwicach [ZDJĘCIA]

W meczu 6. kolejki PKO BP Ekstraklasy "Niebiescy" tym razem zagrali w Gliwicach mecz...wyjazdowy z Piastem. W tym sezonie oba zespoły grały ze sobą już dwukrotnie...mecze sparingowe. W obu spotkaniach górą byli piłkarze Piasta wygrywając odpowiednio 0:2 i 0:1. 

W wyjściowej znalazł się po raz pierwszy Michał Feliks, który w tym sezonie dawał dobre zmiany, a po raz trzeci między słupkami stanął Michał Buchalik. Od początku do ataku ruszyli gospodarze, którzy już w drugiej minucie mieli okazję na zdobycie bramki, jednak interweniował Buchalik, a arbiter po chwili odgwizdał spalonego. W 9. minucie centrostrzał z prawej strony w wykonaniu zawodnika Piasta, a piłka trafia w słupek bramki strzeżonej przez golkipera "Niebieskich"!  

Podopieczni Jarosława Skrobacza swoje okazje w pierwszej połowie mieli głównie ze stałych fragmentów gry, jednak ostatecznie nie oddali celnego strzału na bramkę. W 38. minucie dobre dośrodkowanie dograł Tomasz Wójtowicz, jednak do piłki nie doskoczył Mateusz Bartolewski, a wypiąstkował ją Frantisek Piach. Gospodarze oddawali groźne strzały z dystansu - Jorge Felix i Arkadiusz Pyrka, jednak w bramce dobrze spisywał się Buchalik i do przerwy schodziliśmy z bezbramkowym remisem. 

W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się. "Niebiescy" czekali na swoje okazje po stałych fragmentach gry lub kontrataku. W 55. minucie właśnie taka okazja się pojawiła, kiedy po szybkim wyprowadzeniu piłki Tomasz Swędrowski przedarł się w pole karne i zagrał do Daniela Szczepana, a ten nie trafił z pięciu metrów do bramki. W odpowiedzi Damian Kądzior uderzył prosto w Buchalika, a po chwili gospodarze po strzale Grzegorza Tomasiewicza piłka trafiła w słupek bramki strzeżonej przez Słowaka. 

Gospodarze do końca walczyli o zwycięstwo oddając wiele strzałów z dystansu i szukając w ten sposób bramki, jednak większość z tych prób poszybowało nad bramkę lub wprost w ręce Buchalika. W naszym zespole z przodu walczył jak zwykle ambitny Szczepan, jednak był trochę osamotniony w tej walce. W 82. minucie swoją czwartą żółtą kartkę w tym sezonie zobaczył Maciej Sadlok i tym samym nie zobaczymy go w kolejnym meczu PKO BP Ekstraklasy. 

W ostatnich minutach spotkania Piast mógł zdobyć bramkę "na wagę" trzech punktów. W 98. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego groźny strzał głową oddał Patryk Dziczek, a fantastyczną interwencją jedną ręką popisał się Michał Buchalik, a po chwili obronił jeszcze strzał Marcela Bykowskiego z 16 metra! "Niebiescy" w całym spotkaniu oddali zaledwie jeden celny strzał na bramkę.

Mecz w Gliwicach zakończył się ostatecznie bezbramkowym remisem. 

Piast Gliwice - Ruch Chorzów 0:0

Żółte kartki: Pyrka, Chrapek, Dziczek - Michalski, Sadlok

Składy:

Piast: Plach - Mosór, Czerwiński, Chrapek (69' Kirejczyk), Felix (90' Bykowski), Kądzior (78' Krykun), Dziczek, Ameyaw, Tomasiewicz, Pyrka, Katranis.
Rezerwowi: Karol Szymański, Holubek, Karbowy, Mokwa, Hateley.
Trener: Aleksandar Vuković
Ruch: Buchalik - Michalski (81' Kasolik), Baranowski, Sadlok, Bartolewski - Wójtowicz (81' Skwierczyński), Szymon Szymański, Swędrowski (90' Szur), Starzyński (60' Sikora), Feliks (61' Długosz)  - Szczepan.
Rezerwowi: Bielecki, Foszmańczyk, Sedlak, Steczyk.
Trener: Jarosław Skrobacz
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)

Fot. Norbert Barczyk / Press Focus


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze

Autor komentarza: W.Treść komentarza: Symbole parku są demontowane przez spółkę Time&Quality Co.- czyli przez czas i jakość tych symboli zagwarantowaną technikami budowlanymi lat 70-tych.Data dodania komentarza: 5.12.2025, 11:41Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: REFERENDUMTreść komentarza: Transport? Edukacja? Nieee…. W Chorzowie potrzebny jest drugi stadion! *najlepiej taki za pół miliarda 🙃 A co? Stać nas!Data dodania komentarza: 5.12.2025, 10:58Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: slazakTreść komentarza: Czy to znowu próba rozmontowania parku?! Najpierw wycinanie drzew i sprzedaz parku pod budowę blokow a teraz demontaż symboli parku?!Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:48Źródło komentarza: Żyrafa wciąż bez głowy. I chyba jeszcze długo jej nie odzyskaAutor komentarza: Woda może się i rozchodzi, ale układy i znajomości nieTreść komentarza: Chorzów ma pecha. Anna Piontek miejskim konserwatorem zabytków. Trybunę stadiony Ruchu powstałą w 1937 roku, już skasowała. Teraz opowiada głupoty o wodzie, która się rozchodzi. Ta pani była dyrektorem Muzeum Ziemi PAN. Zaledwie po dwóch latach swoich rządów w muzeum, wyleciała ze stołka. Otrzymała dymisję w połowie dyrektorskiej kadencji. Oczywiście w reklamowaniu się na Fejsie, czy innych społecznościowych mediach, nic o tym nie wspomni. Jest mistrzynią autoreklamy. Z wykształcenia jest jedynie magistrem. Teraz mieszkańcy Chorzowa muszą doświadczać jej działań.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 19:42Źródło komentarza: Zespół ds. transformacji śródmieścia zabrał głos. “Jesteśmy w stanie przywrócić światłość temu miejscu”Autor komentarza: jolaTreść komentarza: Bez stadionu miasto może funkcjonować ,bez drogi niebawem pustynia.Może kolega dużego Bu pomoże.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 18:36Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna OmegaAutor komentarza: W.Treść komentarza: Możecie sobie mówic o Kotali co chcecie, ale nie tknął stadionu dopóki nie było pieniędzy na nowy. Nie było, to nie ruszał. A cukierek? Kasy na stadion nie ma, kasy nie będzie, stadionu teraz też już nie ma, pozwolenia na budowę nie ma a jak będzie to nie wiadomo jaki. Mieliśmy stadion wyłoniony w konkursie arch. na 12.000 z możliwością rozbudowy na mecz do 16.000 i w zupełności wystarczylo. Teraz będziemy się zadłużać na kolosa 22.000 za nie wiadomo w sumie ile, bo przecież 400.000.000 to czysta teoria, a w sumie nawet nie wiadomo jaki ten projekt będzie.Data dodania komentarza: 4.12.2025, 14:35Źródło komentarza: Prace rozbiórkowe przy Cichej 6 trwają w najlepsze. Ze stadionu zniknęła już legendarna Omega
Reklama
Reklama
Reklama