To koniec pewnego etapu w chorzowskim samorządzie. Jacek Króliczek, który był twarzą merytorycznego zaplecza magistratu, żegna się z funkcją wiceprezydenta. Jak sam przyznaje, decyzja jest już podjęta, a prezydent Szymon Michałek został o niej poinformowany.
W rozmowie z naszym portalem Jacek Króliczek krótko wyjaśnił powody swojego odejścia:
– Poinformowałem już prezydenta, że rezygnuję z dniem 31 stycznia. Mam inny pomysł na kontynuowanie swojej kariery zawodowej – mówi nam ustępujący wiceprezydent.
Króliczek pozostanie na stanowisku do końca przyszłego miesiąca, co ma pozwolić na płynne przekazanie obowiązków swojemu następcy.
Od urzędnika do wiceprezydenta
Jacek Króliczek to postać, której w Chorzowie przedstawiać nie trzeba. W magistracie pracuje od lat 90. XX wieku, przechodząc przez kolejne szczeble kariery pod rządami trzech różnych prezydentów: Marka Kopla, Andrzeja Kotali i ostatnio Szymona Michałka.
Przez lata budował swój autorytet jako Dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności. To właśnie jego ogromne doświadczenie sprawiło, że Szymon Michałek – realizując obietnicę wyłonienia jednego z zastępców w drodze rekrutacji wewnętrznej – postawił właśnie na niego. 17 maja 2024 roku Króliczek oficjalnie objął funkcję Drugiego Zastępcy Prezydenta.
Kluczowe obszary pod nadzorem
W obecnym zarządzie miasta Jacek Króliczek odpowiadał za jedne z najtrudniejszych odcinków:
Wydział Edukacji
Wydział Kultury, Sportu i Promocji
Wydział Polityki Społecznej
Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności
Straż Miejską
Co dalej z zarządem miasta?
Rezygnacja Króliczka zbiega się w czasie z napięciem wokół budżetu miasta na 2026 rok, który został odrzucony głosami Koalicji Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości. To już kolejna zmiana na szczytach chorzowskiej władzy w ostatnich miesiącach – po jesiennej zmianie na stanowisku pierwszego wiceprezydenta, gdzie Elżbietę Popielską zastąpiła Agnieszka Kumor.
Do tej pory nie znamy nazwiska potencjalnego następcy Jacka Króliczka. Być może prezydent Michałek znów postawi w tej kwestii na nabór wewnętrzny – czas pokaże. Na pewno dużym wyzwaniem dla nowego wiceprezydenta będzie sprawa związana z optymalizacją w sektorze chorzowskiej edukacji.
Do tematu będziemy wracać.










Napisz komentarz
Komentarze