Reprezentacja Polski wzięła udział w Akademickich Mistrzostwach Świata, które odbyły się w chorwackiej miejscowości Rijeka. Wśród powołanych zawodniczek znalazła się grająca w drużynie KPR Ruch Chorzów, Żaneta Lipok. Skrzydłowa nie będzie jednak wspominała najlepiej minionego turnieju, bowiem już w pierwszym meczu z Rumunią nabawiła się kontuzji kostki – podczas wykonywania wyskoku nadepnęła na stopę rywalki.
- Podczas meczu na Akademickich Mistrzostwach Świata wyskoczyłam „z nogi” przeciwniczki. Niestety doszło do skręcenia stawu skokowego. Kontuzja wykluczyła mnie z dalszych meczów na AMŚ Na chwile obecna przechodzę rehabilitacje, oraz wykonuje zabiegi. Wstępnie myślę, że na początek września, bede gotowa aby wystąpić w meczach ligowych –oceniła Żaneta Lipok.
Trener Jarosław Knopik jest w dobrej myśli, jeżeli chodzi o zdrowie zawodniczki i przyjmuje bardziej optymistyczny wariant.
-Żaneta skręciła kostkę, zrobiliśmy także badania USG, aby wykluczyć poważniejszy uraz. Wydaje mi się, że wróci do nas na początku kolejnego tygodnia – ocenia szkoleniowiec.
Jeżeli chodzi o sam turniej, to nasza reprezentacja zaprezentowała się solidnie. W grupie Polki zaczęły zmagania od minimalnej przegranej ze wspomnianą Rumunią – 28:27. W drugim meczu doszło do podobnej sytuacji. Tym razem lepsza okazała się Korea Południowa, która wygrała 32:31. Trzeci spotkanie przyniosło przełamanie. Biało – Czerwone zdeklasowały Urugwaj aż 48:10, a następnie nie dały najmniejszych szans Hiszpankom, pewnie zwyciężając 36:24. Takie rezultaty pozwoliły na grę w półfinale, w którym przyszło zmierzyć się nam z Brazylią. Niestety zawodniczki z kraju kawy wyszły z tego starcia zwycięsko wynikiem 29:27. Polska nie straciła szansy na medal, bowiem miała okazję na wywalczenie brązu. Naszym zawodniczkom przyszło drugi raz zmierzyć się z Koreankami, które ponownie pokazały swoją wyższość. Mecz zakończył się rezultatem 22:19 i jednocześnie zajęciem przez Biało – Czerwone 4. miejsca.
- Razem z drużyna zajęliśmy 4 miejsce. Na pewno nie można zarzucić nam braku ambicji czy walki. Dziewczyny na boisku zostawiły dużo zdrowia oraz serca – komentuje Lipok.










Napisz komentarz
Komentarze