Dariusz Fornalak – trener Ruchu Chorzów
Zdecydowanie nasze najsłabsze spotkanie pod każdym względem. Jakości w naszej grze praktycznie dzisiaj nie było. Masa błędów indywidualnych, a już podejście do pierwszej połowy stało na żenującym poziomie. Rozmowy w przerwie spowodowały, że zmieniliśmy nastawienie do meczu. Uprościliśmy środki i przynajmniej powalczyliśmy. Straciliśmy dwa punkty i nie zadowoliliśmy tych fantastycznych kibiców, którzy nas przez całe spotkanie kapitalnie dopingowali. Jestem mocno rozczarowany tym spotkaniem i wynikiem.
Wojciech Fabianowski – trener Stali
Chciałbym podziękować trenerowi Łętosze, z którym wcześniej współpracowałem, bo na pewno też ma wkład w tę naszą grę. Trener Fornalak wspomniał, że Ruch zagrał słabe spotkanie. Myślę, że jest w tym również nasza zasługa. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu naprawdę dobra. Mieliśmy swój plan, który realizowaliśmy. Udało nam się strzelić tylko jedną bramkę, sytuacji było więcej. Ruch też miał swoje okazje. Martwi mnie to, że analizowaliśmy grę chorzowian, wiedzieliśmy, że to bardzo dobry zespół, który stwarza duże zagrożenie ze stałych fragmentów. Mieliśmy wszystko rozpisane, jedna nie ustrzegliśmy się błędów. Musimy nad tym mocno pracować. Cieszy mnie pozytywna postawa drużyna, ostatnie dni były dla nas ciężkie. Szanujemy ten punkt, bo Ruch to bardzo dobra drużyna.
Tomasz Podgórski – Ruch Chorzów
Pierwsza połowa słaba w naszym wykonaniu. W poprzednich meczach przez pierwsze 15-20 minut graliśmy zazwyczaj dobrze, może nas to dzisiaj uśpiło. Pierwsza część słaba, ale weszliśmy w drugą połowę, strzeliliśmy bramkę na 1:1 i wydawało się, że może nie piękną grą, ale prostymi środkami, będziemy w stanie wywieźć stąd 3 punkty. Niestety, straciliśmy gola na 1:2. Dobrze, że graliśmy do końca, bo jest to nasz kolejny mecz bez porażki. Wywozimy jeden punkt, ale na pewno nie jesteśmy z tego zadowoleni, bo liczyliśmy na więcej.
Lukas Duriska – Ruch Chorzów
Obie drużyny zostawiły na boisku dużo zdrowia. Kibice mogli zobaczyć walkę. Na początku meczu nie wykorzystaliśmy kilku okazji, bo mogliśmy zamknąć to spotkanie. Zamiast strzelić sami straciliśmy i musieliśmy gonić. Do poprawy na pewno skuteczność.
Robert Obst – Ruch Chorzów
Pierwsza połowa w naszym wykonaniu nie była najlepsza, straciliśmy bramkę. Ale graliśmy do końca i udało się zremisować. Chcemy jak najszybciej zapomnieć o tym meczu.
Mateusz Bogusz – Ruch Chorzów
Udało nam się dzisiaj dwa razy podnieść, ale mogliśmy wygrać. Sam miałem rzut wolny – nie strzeliłem. Szkoda, znów uciekają nam punkty. Fakt, że potrafiliśmy dwukrotnie odrobić straty na pewno cieszy, ale czujemy niedosyt. Gramy, trenujemy i musimy wygrać w piątek z Gryfem.
Artur Balicki – Ruch Chorzów
Mecz zaczęliśmy słabo. Ta pierwsza połowa nie wyglądała dobrze w naszym wykonaniu, było dużo chaosu i wiele długich piłek. Mimo tej słabszej gry , były okazje bramkowe. Mogliśmy strzelić na 1:0 i wtedy to spotkanie ułożyłoby się inaczej. My nie strzeliliśmy, strzeliła Stal i już do końca pierwszej połowy było trochę nerwowości. W przerwie w szatni padło kilka męskich słów i na drugą część wyszliśmy dużo bardziej zdeterminowani. Szybko doprowadziliśmy do remisu, złapaliśmy tlen i chcieliśmy wygrać. Później jednak straciliśmy na 1:2 i znów trzeba było gonić. Fajnie, że w końcówce udało się wyrównać – lepiej mieć jeden punkt niż zero. Żałujemy, że nie ma trzech – mówił Balicki, który kibicom zaimponował przy swoim pierwszym golu, posyłając piłkę do siatki efektowną przewrotką. – Fajna bramka. Kiedyś taką w juniorach strzeliłem. Ale było to jakiś czas temu. Gol ładny, ale każde trafienie ma taką samą wartość. Cieszę się dziś z dwóch bramek, szkoda, że nie z trzech punktów. Po takim meczu, po wyrównaniu w końcówce trzeba szanować ten wynik.
Źródło: Ruch Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze