Do 9 stycznia w skład rady nadzorczej Parku Śląskiego wchodzili Piotr Kosela (przewodniczący), Marcin Michalik (wiceprzewodniczący), a także Henryk Kiepura, Józef Bednarczyk i Joachim Otte. Po zwolnieniu jej członków, Park Śląski na niespełna tydzień pozostał bez zarządu. W składzie nowej rady nie znalazła się ani jedna osoba reprezentująca chorzowski samorząd, co może dziwić z uwagi na to, że największy ogród w naszym województwie, leży właśnie na terenie Chorzowa.
Decyzję marszałka skomentował Marcin Michalik. - Nie ma w tej chwili przedstawiciela naszego miasta w radzie nadzorczej Parku, a to nie jest dobra wiadomość, ponieważ taka sytuacja może utrudnić komunikację pomiędzy władzami Chorzowa, a spółką, która jest bardzo ważna dla naszych mieszkańców – zaznacza zastępca prezydenta miasta, dodając, że zamierza jak najlepiej współpracować z przyszłymi członkami rady nadzorczej.
- Będziemy rozmawiać z nowymi władzami Parku na temat tego, jakie mają pomysły dotyczące jego dalszego rozwoju. Interesuje nas również to, czy plany inwestycyjne, które były aktualne przed ostatnimi wyborami samorządowymi, nadal takie są – mówi Marcin Michalik. Kto więc zasiadł w nowej radzie nadzorczej? Jest to były wiceprezydent Mysłowic i kandydat z ramienia PiS na stanowisko prezydenta tego miasta w minionych wyborach samorządowych, Tomasz Papaj. Oprócz niego w radzie zasiądzie Mirosław Rolnik, Dorota Gilarska, a także dwóch działaczy PiS - Łukasz Curyło z Jaworzna oraz Stanisław Zapała, były radny sejmiku śląskiego, związany wcześniej z Ligą Polskich Rodzin.
W piątek (11 stycznia) minął termin składania ofert na stanowisko prezesa spółki. Zwycięzca konkursu zastąpi na stanowisku Anetę Moczkowską, która zrezygnowała z pełnienia tej funkcji w listopadzie ub.r. Wg nieoficjalnych informacji faworytem w wyścigu o fotel prezesa Parku, jest Tomasz Szpyrka, katowicki radny ugrupowania Marcina Krupy.
Fot.: UM Chorzów










Napisz komentarz
Komentarze