W sobotę do policjantów z chorzowskiej dwójki zgłosił się 74-letni mężczyzna i powiadomił, że ktoś ukradł jego portfel z dokumentami i karta płatniczą. Mężczyzna nie wiedział, gdzie i w jakich okolicznoiściach mógł utracić portfel, zanim jednak zorientował się, że stracił swoje mienie, minęło trochę czasu. Osoba, która znalazła portfel wykorzystała w tym czasie jedną z kart w nim znalezionych, płacąc nią za zakupy. Sprawą zajęli się śledczy z komisariatu przy ulicy Moniuszki, analizując zapis monitoringów szybko ustalili, kto stoi za sprawą przywłaszczenia oraz kradzieży z włamaniem na konto bankowe. Jeszcze tego samego dnia śledczy zatrzymali 57-letniego mieszkańca miasta. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia. Za przywłaszczenie portfela z dokumentami oraz kartami bankomatowymi, a także użycie jednej z nich, sprawcy grozi teraz kara do 10 lat więzienia.
Policja przypomina, że przysłowiowe „znalezione - nie kradzione” nie idzie w parze z brakiem odpowiedzialności karnej. Należy pamiętać, że rzecz, której nie jesteśmy właścicielami, nie jest nasza. Funkcjonariusze przestrzegają, że znaleziony przedmiot należy zwrócić prawowitemu właścicielowi lub zgłosić ten fakt policji albo zanieść do biura rzeczy znalezionych.
Źródło: KMP Chorżów
fot.: Freepik
Napisz komentarz
Komentarze